(powiat zawierciański) Prawdopodobnie, aby zapobiec powtórce sprzed roku Enion od 20 stycznia na terenie Jury prowadzi prace konserwacyjne sieci elektrycznej. Kilka godzin braku prądu może być jednak mało komfortowe, a wręcz uciążliwe, zwłaszcza zimą. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy powiatu zawierciańskiego, którzy w ostatnim tygodniu od 4 do 8 godzin nie mieli prądu, nie kryją swojego zdenerwowania.
Tylko w okresie od 20 do 28 stycznia aż 5 jurajskich miejscowości pozbawionych było prądu. Sytuacja ta była uciążliwa zgłasza z powodu minusowych temperatur. Tym razem przyczyną braku energii nie były awarie, ale prace konserwacyjne, które Enion postanowił przeprowadzić w samym środku zimy.
- Mam małe dziecko. Jeśli nie ma prądu, to automatycznie nie mogę też ogrzewać mieszkania, bo pompa w piecu CO zasilana jest energią elektryczną. Przecież jest zima – mówi mama 8-letniego Mariusza.
- Na terenie Rejonu Dystrybucji Zawiercie prowadzone są aktualnie prace eksploatacyjne na sieci elektroenergetycznej związane z instalacją sterowania radiowego odłączników w stacjach energetycznych – wyjaśnił brak prądu w jednej z zawierciańskich dzielnic Piotr Żydek z będzińskiego oddziału firmy Enion S.A.
Remonty prowadzone na terenie Zawiercia, Łaz, Ogrodzieńca, Żarnowca i Poręby polegały także na wymianie izolatorów, odłączników, przeglądach złączy, pomiarów elektrycznych i regulacjach.
-Latem zbijali bąki, a zimą remontują! – kwitują przerwy w dostawie energii mieszkańcy powiatu.
Kiedy poprzedniej zimy zerwane linie i połamane słupy energetyczne spowodowały energetyczny kataklizm, niektóre gminy w powiecie zawierciańskim przy gigantycznych mrozach pozostawały bez prądu nawet 2 tygodnie, obawy mieszkańców nie wydają się niczym dziwnym. Nawet chwilowy brak prądu wywołuje niepokój.
To, że oprócz natury za ubiegłoroczne awarie w dużej mierze odpowiedzialność ponosi właśnie Enion, potwierdziła wydana niedawno przez Urząd Regulacji Energetyki decyzja o nałożeniu milionowej kary.
- W okresie od 1 grudnia 2009 r. do 31 stycznia 2010 r. na terenie działania dystrybutora doszło do ponad trzech i pół tysiąca awarii, których łączny czas trwania wynosił ok. dwudziestu dni. Dostaw energii pozbawionych zostało tysiące odbiorców (np. w dniu 10 stycznia 2010 r. o godzinie 6:00 - 111,64 tys. odbiorców). Rodzaje występujących wtedy uszkodzeń to m.in.: zerwane lub uszkodzone przewody, zwarcia, złamane słupy, uszkodzone konstrukcje – czytamy w komunikacie na stronie internetowej URE. (JB)
Napisz komentarz
Komentarze