(Irządze) W okresie 1 i 2 listopada można było zobaczyć na cmentarzu w Irządzach, że powoli z miejsca, w którym powinno czcić się pamięć o zmarłych, robi się… wysypisko śmieci. Ksiądz lokalnej parafii, który jest administratorem na cmentarzu, wywiesił nawet informację, że parafia sprzątać… nie zamierza. Dziwna sytuacja, sterta śmieci rośnie.
Wiele ludzi twierdzi, iż jest to czas na zmianę proboszcza – szczególnie, iż kilka razy zapowiadał on zbiórkę datków na wywóz śmieci, a… nikt tych datków ostatecznie nie zbierał. Widać więc, że księdza nie bardzo interesuje to, że powoli lokalny cmentarz staje się miejscem na składowanie wszelkiego rodzaju odpadów.
Podobno zbiórka pieniędzy na cmentarz miała też iść z tacy – jak jednak pisze pani Marzena na Spotted: Gmina Irządze dnia 2 listopada 2019 roku: „Co do sprawy sterty śmieci to ksiądz ogłaszał całą zeszła niedzielę, że będzie w sumę wczorajszą taca zbierana na wywóz śmieci ale księdzu widocznie nie chciało się pofatygować, żeby obietnice wczoraj spełnić (…)”.
Przy cmentarzu znajduje się natomiast następująca informacja: „Szanowni Parafianie oraz osoby odwiedzające groby swoich bliskich. Środki finansowe pozyskiwane z ofiar Parafian przy pochówkach osób bliskich starczają tylko na częściowe utrzymywanie cmentarza. Parafianie oraz Zarządca zostali o tym fakcie poinformowani podczas zebrania ogólnego w lipcu przed Kościołem. W wyniku braku składania ofiar na utrzymanie cmentarza przez Parafian i osoby posiadające groby swoich bliskich na cmentarzu w Irządzach, Administrator cmentarza nie jest w stanie utrzymywać porządku na cmentarzu, między innymi wywozić śmieci parafialne z terenu cmentarza. Dlatego Administrator cmentarza nie odpowiada za śmieci pozostawione przez was przed cmentarzem oraz na cmentarzu”.
W wielu parafiach sytuacja związana z kosztami wywozu śmieci jest sytuacją trudną, głównie z racji podwyżki cen wywozu. Niemniej jednak nigdzie nie słyszy się o tym, żeby cmentarze zostały zostawione same sobie. W końcu w razie potrzeby z pomocą zawsze chętnie przychodzą parafianie, którym zależy na tym, żeby móc odwiedzać swoich bliskich w korzystnych warunkach – bez widoku i zapachu śmieci, które leżą tuż obok. Tutaj sytuacja jest jednak dosyć śmieszna – ale jest to raczej śmiech przez łzy. Problem pojawia się z racji tego, że parafianie chcą coś z tym zrobić i nawet czekają na to, żeby ktoś w końcu zebrał od nich datki… ale ksiądz z Irządz się ku temu nie kwapi i jakoś nie ma czasu bardziej zająć się tą sprawą.
Na Spotted: Gmina Irządze można poczytać więcej komentarzy ludzi, którzy bardzo interesują się całą tą sprawą, a także zobaczyć zdjęcia owego wysypiska na cmentarzu. Jedna z osób na stronie, pan Dominik, komentuje sytuację w następujący sposób: „Wychodzi na to że proboszcza trzeba zmienić. Proboszcz Irządz jest jak pochłaniacz wilgoci.... Tylko ciągnie od ludzi. A na wywóz śmieci to nie ma.” Ma rację, czy nie ma racji? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam.
Dominika Smoleń
zdjęcia: Spotted: Gmina Irządze
Napisz komentarz
Komentarze