Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 12:52
Reklama

Powrót do średniowiecza na zamku w Ogrodzieńcu

Pokazy rycerskie, turnieje łucznicze, XV-wieczna bitwa, ciężkie zbroje rycerzy oraz panie w przepięknych sukniach. Nie brzmi jak realia XXI wieku, prawda? A jednak wszystko to miało miejsce podczas XXIV Międzynarodowego Turnieju Rycerskiego w Ogrodzieńcu. Powrót do średniowieczna, jego blaski, cienie i tradycje przybliżyły przybyłe z całej Polski grupy rekonstrukcyjne.
Powrót do średniowiecza na zamku w Ogrodzieńcu

Autor: Michalina Skwara

Podziel się
Oceń

-Dzięki temu człowiek wie że żyje, odpoczywa, łapie pozytywną energię, która przydaje się na cały kolejny tydzień. Te turnieje to jest swoisty wehikuł czasu, gdzie trafia się do średniowiecza. Na żywo odtwarzamy i uwieczniamy historię, która pojawia się w innym wymiarze, bardziej realnym. Pokazujemy coś, co przeminęło, w zasadzie tego nie ma, ale wraca dzięki rekonstruktorom. To są ludzie obdarzeni bardzo pozytywną energią. Doświadczam to z mężem od 15 lat, kiedy dołączyliśmy do grupy rekonstrukcyjnej. Sami staramy się o stroje, które szyjemy z naturalnego materiału, np. z lnu. Mamy nawet własnoręcznie wyrabiane łuki oraz zabytkowe naczynia - u nas nie doświadczy się plastiku. Brawa należą się także organizatorom, że im się w ogóle chce. To jest ogromny trud logistyczny. Widzimy że to fajne przestawienia, ale zorganizowanie ich wymaga ogromnej pracy przez wiele miesięcy. Chwała tym, którzy na to dają, dzięki temu to życie jest  milsze, ludzie nie siedzą w domu i nie oglądają telewizji. W rekonstrukcjach piękne jest również to, że biorą w nich udział całe rodziny z dziećmi. Jest to fajna rodzinna przygoda, wspólna pasja, która bardzo łączy ludzi -mówiła pani Ewa z Tarnowskiej Drużyny Łuczniczej.

I faktycznie przedzamcze ogrodzienieckie wyglądało jak ze średniowiecznej ryciny. Nawet kubki smakowe zostały wciągnięte w wir historii za sprawą tradycyjnych wyrobów. Przekąski na słodko i słono zostały przygotowane m.in. przez rodziny tatarskie i tatarsko-ukraińskie. Ale czymże byłoby średniowiecze bez miodu pitnego? Tego zapewne nikt nie wie, także goście zamku.

Atmosferę średniowiecznych klimatów, pierwszego dnia wydarzenia, spotęgował występ zespołu Żniwa, któremu towarzyszył przybyły z karkonoskich gór Rzepiór. Upiór, pomimo bycia złym duchem lub nawet demonem, nie zrobił nikomu krzywdy. Mało tego, sam się dobrze bawił - jego koźle kopyta tańczyły w takt muzyki, zachęcając zwiedzających zamek do włączenia się do wspólnej zabawy.

Nie można zapominać o dzielnych damach, które nie tylko olśniewały swoimi sukniami, ale również zbrojami, przywdziewając je do turniejów i bitew. Walki i turnieje niewątpliwie przyniosły najwięcej emocji. Nawet najmłodsi wykrzykiwali nazwy drużyn swoich faworytów, dzielnie je dopingując. 

Turnieje rycerskie nigdy mnie nie ciągnęły, żeby przyjść i je pooglądać, ale dzisiaj wyjątkowo postanowiliśmy zobaczyć jak to wygląda i jesteśmy bardzo zadowoleni. Za rok również planujemy wziąć w nich udział, tym bardziej, że mamy blisko -komentują wydarzenie Renata i Łukasz, małżeństwo z Ogrodzieńca.

Na Międzynarodowy Turniej Rycerski przybywają goście z różnych miejsc Polski. Kto doświadczył już raz takiego przeżycia niejednokrotnie chce ponownie w nim uczestniczyć, czego świetnym przykładem są siostry z Gliwic - Natalia i Martyna: -My generalnie jeździmy do Ogrodzieńca z rodzicami 15 lat, lubimy ten klimat. Można powiedzieć, że jesteśmy fankami tego miejsca. Wszystko jest jak najbardziej na plus.

Prawdziwy rycerz nie istnieje bez swojego oddanego konia. To właśnie przybycie rycerzy konnych (oraz wchodzącej w skład grupy damy) oraz pokaz ich sprawności, a także turniej na kopię, zwieńczył weekendowe wydarzenie. 

Po dwóch dniach spędzonych w zbrojach, dodatkowo w bardzo ciepłe sierpniowe dni, przyszedł czas na odpoczynek w komnatach zamczysk. Rekonstruktorzy pożegnali się z zamkiem w Ogrodzieńcu, aby nieść radość i napawać swoją pasją na kolejnych turniejach.



Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KyrstTreść komentarza: Pierwsze informacje jakie można znaleźć o budowie galerii w tym miejscu pochodzą z końca 2011 roku, więc galeria powstaje już od przynajmniej 13 lat ;)Data dodania komentarza: 17.05.2024, 23:12Źródło komentarza: Czy “Brama Jury” wreszcie powstanie?Autor komentarza: KingaTreść komentarza: Stanisław pisze po polsku jak autorzy ogłoszeń o spadku 🫢Data dodania komentarza: 16.05.2024, 07:06Źródło komentarza: MILIONY SPADKU LUB DAROWIZNY? TO ZWYKŁE OSZUSTWO!Autor komentarza: AngelaTreść komentarza: Spyra / jak już pisaliście ostatnio / to kłamca. Nic dodać nic ująć. Wybraliście go Sobie to teraz go macie na 5 lat. Brawo Porębianie.Data dodania komentarza: 13.05.2024, 14:52Źródło komentarza: Poręba, czyli polityka za zamkniętymi drzwiamiAutor komentarza: Ani Konar ani NemśTreść komentarza: Będzie zawierciański tuskostan. Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi, już zapomnieli Mazura z PO. "Depisyzacja" ? Tylko że ona słuchała ludzi, dziś będziecie mieć kopalnię która zniszczy nam miasto, zielony ład budynkowy i grzewczy oraz wysokie rachunki i będziecie szczęśliwi.Data dodania komentarza: 10.05.2024, 10:21Źródło komentarza: W JUTRZEJSZYM WYDANIU PAPIEROWYM KURIERA: KONIEC PIS W POWIECIE ZAWIERCIAŃSKIM!Autor komentarza: StanisławTreść komentarza: Dzień dobry teraz zostałem naciognienty na darmowe kasę ale w porę ocknełem się i skontaktowałem się z Bankiem HSBC kturu miał mi przelać te darmowe okazało się że żadnej darowizny niema a dokumenty soł podrobione ale oszuści chcieli dalszych wpłat i tłumaczenie że ich placówka nie udostępniła wszystkich dokumentów do głównego bankuData dodania komentarza: 10.05.2024, 04:28Źródło komentarza: MILIONY SPADKU LUB DAROWIZNY? TO ZWYKŁE OSZUSTWO!Autor komentarza: ani pisTreść komentarza: głupia pisowska propaganda, i tyleData dodania komentarza: 08.05.2024, 14:33Źródło komentarza: Zielone światło dla Zawiercia
Reklama
Reklama
Reklama