(Włodowice) Od września funkcję skarbnika gminy we Włodowicach pełnić będzie Joanna Goj. Zastąpi ona Katarzynę Kochman, który złożyła rezygnację. Podczas sierpniowej sesji Rada Gminy przyjęła odpowiednie uchwały w tej sprawie. Wśród poruszanych podczas obrad tematów pojawiła się potrzeba zbudowania nowych chodników w różnych miejscowościach w gminie oraz zwiększenie liczby połączeń autobusowych. Radni pytali też wójta o trwający remont rynku. Inwestycja przeciągnie się w czasie, a prace mają zostać zakończone w połowie października.
Ostatnia, sierpniowa sesja Rady Gminy Włodowice odbyła się przed tygodniem, w czwartek 22 sierpnia. Wśród uchwał, które przyjęli radni znalazła się między innymi ta przyznająca powiatowi pomoc finansową na przebudowę drogi powiatowej Włodowice – Morsko. Gmina z przyszłorocznego budżetu przekaże powiatowi 1 mln 121 tysięcy złotych, które wesprą remont ponad 3-kilometrowego odcinka od skrzyżowania ulic Krakowskiej i Poleskiego we Włodowicach do skrzyżowania ul. Skarżyckiej w Morsku. Radni jednogłośnie poparli tę uchwałę, która została przyjęta 14 głosami „za”.
Rada przyjęła uchwałę o odwołaniu z końcem sierpnia dotychczasowej skarbnik gminy Katarzyny Kochman (która złożyła rezygnację). Stanowisko to powierzono Joannie Goj, która rozpocznie swoją pracę od września.
- Chcieliśmy podziękować za całą dekadę pracy na rzecz gminy Włodowice, była to bardzo udana i owocna praca. Pani praca przyczyniła się do bezprecedensowego rozwoju gminy. Życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze samorządowej – mówił wójt Adam Szmukier, dziękując odchodzącej Katarzynie Kochman.
Za odwołaniem Katarzyny Kochman 12 radnych głosowało „za”. Przeciw byli Mariusz Boniszewski i Krzysztof Sobólski. Z jeszcze mniejszym poparciem przyjęto uchwałę o powołaniu Joanny Goj – „za” było 10 radnych, z kolei 4 wstrzymało się od głosu (Mariusz Boniszewski, Katarzyna Makieła, Marcin Muchowicz oraz Krzysztof Sobólski).
OPÓŹNIENIE W PRACACH KOSZTOWAĆ BĘDZIE 429 TYSIĘCY
W wolnych wnioskach kilku radnych i sołtysów zwróciło uwagę na brak chodników na terenie gminy i braki w połączeniach autobusowych, które są potrzebne mieszkańcom. O większym połączeniu komunikacyjnym Morska z Zawierciem mówiła radna Emilia Stróżecka. Jak mówiła, o 21.00 nie ma autobusu, a mieszkańcy dojeżdżają do pracy – wieczorem muszą chodzić na autobus do Skarżyc. Przy drodze nie ma chodników i oświetlenia, a chodzenie tamtędy po zmroku jest niebezpieczne. E. Stróżecka wnioskowała o przedłużenie linii autobusowej z Zawiercia do Skarżyc.
Do tego wniosku przychyliła się też sołtys Morska Dagmara Derdoń-Wicepolska. W dni wolne od pracy miejscowość jest komunikacyjnie odcięta od Zawiercia. Prosiła o wyrównanie liczby autobusów jeżdżących do Morska, wskazując przy tym, że w tej materii występują nierówności pomiędzy poszczególnymi miejscowościami w gminie. To nie jedyny wniosek płynący z Morska – sołtys wraz z tutejszą radą sołecką złożyli wniosek o budowę w przyszłym roku chodnika przy ul. Zamkowej. Ponadto D. Derdoń-Wicepolska wnioskowała o dofinansowanie systemu wczesnego ostrzegania dla OSP Morsko.
Nie tylko o Morsku była mowa podczas sierpniowej sesji – wnioskowano też o dodatkowy kurs autobusowy do Włodowic przez Parkoszowice oraz o zabezpieczenie w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na chodnik przy ul. Żareckiej i Ogrodowej i lampy oświetleniowe przy ul. Ogrodowej, gdzie mają powstać nowe domy.
Wójt został zapytany o trwający remont rynku. Adam Szmukier rozmawiał z prezesem firmy, która wykonuje prace. Podczas spotkania ustalono harmonogram dalszych prac i ustalono końcowy termin zakończenia inwestycji na 18 października. Jak wyjaśniał wójt, prace opóźniły się ze względu na konieczną korektę w dokumentacji projektowej, która spowodowana była zmianą w przepisach o ruchu drogowym. Opóźnienie to kosztować będzie ponad 420 tysięcy złotych. (es) Foto: AHJ/UG Włodowice
Napisz komentarz
Komentarze