Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 19 listopada 2024 11:22
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

DWIE ROZBITE GŁOWY! TAJEMNICE SZKOLENIA W TOP HOTEL PRAGA

(Zawiercie, Praga) W dniach 10-12 kwietnia odbyło się szkolenie członków nowej Powiatowej Rady Rynku Pracy powołanej przez Starostę Powiatu Zawierciańskiego na kadencję 2018-23. A jak wiadomo, każde dobre szkolenie musi być przede wszystkim daleko. W tym przypadku to Kłodzko i Praga, stolica Czech. Duża odległość od Zawiercia gwarantuje częściową przynajmniej anonimowość uczestników szkolenia w czasie wolnym. A po trudach szkolenia, można jeszcze coś zwiedzić, np. praską starówkę. Gdyby to samo szkolenie zrobić np. w hotelu w Hucisku, albo w Fajkierze w Lgocie Murowanej, w Villa Verde czy Hotelu Zawiercie, to i nocleg byłby niepotrzebny, zwiedzać nie byłoby czego, bo okolicę wszyscy znają. Brak noclegu (bo blisko) spowodowałby też, że preteksty do celebrowania życia towarzyskiego razem lub w podgrupach też trudno byłoby znaleźć. A tak Praga, słynny Most Karola i to co w szkoleniu Powiatowej Rady Rynku Pracy może okazać się najciekawsze: nocne Polaków rozmowy. O czym uczestnicy szkolenia rozmawiali w 4-gwiazdkowym Top Hotel nie wiemy, ale wiemy jakie były rano skutki tych rozmów: na kilkunastu uczestników szkolenia (rada liczy 11 osób, ale byli też inni, w tym dyr. PUP Zawiercie) aż 2 rozbite głowy, w tym jedna zakończona pomocą chirurga w Czechach!
Podziel się
Oceń

Paweł Sokół z Żarnowca jest obecnie radnym powiatowym, członkiem Zarządu Powiatu Zawierciańskiego. W Powiatowej Radzie Rynku Pracy reprezentuje NSZZ Rolników Indywidualnych. W Top Hotel Praga mieszkał w jednym pokoju ze starostą Gabrielem Dorsem. Pytamy, co wie o okolicznościach wypadku, zwłaszcza, że nieoficjalnie mówi się, że miało dojść do kłótni, ktoś miał staroście przyłożyć, tak że na ścianę, o którą miał się otrzeć i uszkodzić głowę starosta miałby wpaść nie tak przypadkiem.

-Nie było takiego zdarzenia- mówi Paweł Sokół.

KZ: Pisaliśmy już przed Wielkanocą, o rozbitej głowie starosty Dorsa, co było widoczne na sesji Rady Powiatu 16 kwietnia. Starosta sam przyznał, że „uderzył się w głowę”. Dzisiaj wiemy gdzie, że było to w praskim hotelu TOP podczas szkolenia. Jeden z uczestników szkolenia mówił nam, że coś stało się w Waszym pokoju, że ktoś miałby staroście Dorsowi przyłożyć w kłótni. To prawda?

-Nie było takiego zdarzenia, naprawdę.

KZ: -To co robiliście w Pradze na tym szkoleniu? Co tam się działo?

-Zwiedzanie i tyle. Później było szkolenie w Kudowie. Typowo szkoleniowy wyjazd.

KZ: Żadnej balangi w hotelu?

-Ja nic o tym nie wiem.

Do miejsca, gdzie odbywało się szkolenie, jeszcze wrócimy. Ale już teraz warto dodać, że firma organizująca szkolenie potwierdza, że miało ono dwie części: w Pradze oraz Kłodzku. Kudowa Zdrój, gdzie jak twierdzi Paweł Sokół się szkolił, była podczas szkolenia podawana jako przykład współpracy transgranicznej w zatrudnieniu.


Marek Kijas. W Radzie Rynku Pracy reprezentuje OPZZ. Od 2003 roku działa w Międzyzakładowym Samorządowym ZZ Pracowników CMC Poland. Od pocz. 2013 zasiada w Zarządzie ZZ Metalowców i Hutników w Polce. Ze szkolenia w Pradze wrócił z rozbitą głową. Konieczna była nawet interwencja czeskich chirurgów, którzy zeszyli Kijasowi rozcięty łuk brwiowy. Pytamy jak doszło do wypadku.

-Nikt nikogo nie pobił. Różne sytuacje są w życiu. Ja uderzyłem się o drzwi, mam rozcięty łuk brwiowy. Zgłosiłem się na pogotowie, na tym sprawa się zakończyła. To się nie stało po alkoholu, byłem badany, żadnego alkoholu nie wykryto.

KZ: -Znamy inną wersję. Że głowę rozbił pan sobie wieczorem, tak przespał do rana, rano pojechał pan rzeczywiście na pogotowie.

-Starostę widziałem, miał jakieś ślady zadrapania. Ale nie mnie oceniać, z czego to powstało.

KZ: Starosta w pokoju mieszkał z Pawłem Sokołem.

-Nie mam pojęcia z kim mieszkał, nie byłem u pana starosty w pokoju. Wieczoru nie spędzaliśmy razem. Nie wiem, jaka była przyczyna zadrapania na czole starosty.

KZ: -Jeden ze świadków mówi nam, że głowę rozciął pan wieczorem, a do szpitala pojechał rano. To trochę dziwne.

-Cała sytuacja miała miejsce rano, w momencie, kiedy wstaliśmy z łóżka. Do szpitala pojechałem może 2 godziny później. Zdarzyło to się rano. Nie wiem, od kogo ma pan inne informacje.

KZ: To duży hotel. Nie byliście sami. Waszą obecność widział personel.

-Nie mam zielonego pojęcia, jak to komentował ktokolwiek inny. Ja nie za bardzo wiem, ani co się działo, ani dlaczego taka sytuacja miała miejsce. To zdarzyło się rano, kiedy wstałem, później pojechałem do szpitala, zszyto mi łuk brwiowy. Tego nie mam zamiaru ukrywać, bo tak się stało. Mogłem sobie rozbić łuk brwiowy przez nieuwagę.

KZ: Starosta Dors otarł się o ścianę. Pan uderzył się o drzwi….

-Przy tym zdarzeniu, które pan próbuje wyciągnąć, z tego różne sytuacje. Nie wiem, jakiego znajdzie pan świadka, który potwierdzi inną wersję. Co się działo u pana starosty w pokoju też nie mogę panu powiedzieć, bo w tym pokoju nie byłem. To wszystko. 

Kłodzko i Praga. Choć niektórzy twierdzą, że… Kudowa Zdrój

Szkolenie w Kłodzku, a nocleg 160 km dalej w stolicy Czech +zwiedzanie. Po co? Chyba, że znaczenie ma atrakcyjność miasta. Nic nie ujmując Kłodzku, to z atrakcjami Pragi chyba jednak przegrywa. Nie tylko w kategorii „życie nocne”. Pytaliśmy więc skąd taka odległość miejsca szkolenia od noclegu? Chodziło o prezentację nt. „współpracy transgranicznej w zakresie zatrudnienia”. M.in. chodzi o to, że wielu Polaków pracuje w Czechach np. w zakładach Skody w Mlada Boleslav.

Uczestnikiem szkolenia był Prezydent Zawiercia Łukasz Konarski. Pytamy więc prezydenta, co sądzi o ekscesach w Pradze: K.Z: -Panie Prezydencie, dwie rozbite głowy podczas szkolenia 11-osobowej Rady Rynku Pracy… Sporo. Czy tak powinny wyglądać szkolenia?

Ł. Konarski: -To jest Powiatowa Rada Zatrudnienia, ma swoje zasady funkcjonowania, zostałem powołany przez Starostę i czasami uczestniczę w szkoleniach. I tyle.

KZ:- Tak powinny wyglądać te szkolenia? Wyjazdowe? Że kończą się skandalem. Dwie rozbite głowy podczas jednego szkolenia to sporo…

-Tak. Raz do roku są wyjazdowe szkolenia rady…

KZ: -Podobno to pan przytrzymał Dorsa, jak oberwał.

-Bez żartów… Proszę tak nie insynuować.

KZ: -O ile to insynuacje. Zapytam inaczej: wie pan w jakich okolicznościach rozbił sobie głowę starosta Dors, a w jakich Marek Kijas?

-Nie będę tego w żaden sposób komentował. Nie znam sytuacji, nie byłem przy tym.

Organizatorem szkolenia w Kłodzku i pobytu w Pradze była warszawska firma szkoleniowa ATUT Rozmawiamy z jej właścicielką, Beatą Kałuską:

-My byliśmy tylko organizatorem szkolenia, nie odpowiadamy za to, co jego uczestnicy robią wieczorem w hotelu. Następnego dnia, po pierwszym dniu szkolenia zobaczyłam, że pan starosta zawierciański (Gabriel Dors-przyp. red.) ma otartą głowę. Drugi mężczyzna, ale oni nie mieszkali w tym samym pokoju, miał rozbity łuk brwiowy (chodzi o Marka Kijasa -przyp. red.) więc zorganizowałam mu wizytę na pogotowiu, gdzie udzielono mu pomocy.

-W Pradze? -pytamy.

Tak.

-Powiem panu tak: my, jako organizator szkolenia nie mamy wiedzy, co się działo. Ten jeden pan mówił, że uderzył się o drzwi. Ale czy o drzwi czy o krzesło, ja nie wnikam, nie widziałam…

KZ: -Jak się zachowywali uczestniczy szkolenia następnego dnia? Wyrażali jakąś skruchę, że narozrabiali? Albo potwierdzali, do czego doszło?

-Byli spokojni. To dla mnie najważniejsze. Trudno mi powiedzieć, czy wyrażali skruchę. Dokładnie, co się stało, nikt z nich nie mówił, co się tam stało w pokojach. Wiem, że pan starosta, którego rano zobaczyłam z otartą głową, mieszkał w pokoju z panem Pawłem Sokołem (Członek Zarządu Powiatu, związkowiec i radny z Żarnowca- przyp. red.).Ale powiem panu, że wśród mężczyzn bójka mnie nie dziwi.

KZ: -Oczywiście, jeżeli doszło do jakiejś bójki. Uczestnicy szkolenia z którymi rozmawialiśmy, zaprzeczają.

-Tego oczywiście nie wiem. Nie wyczułam też, aby panowie byli (rano) pod wpływem alkoholu. Hotel nie zgłaszał mi też żadnych uszkodzeń w pokojach, za które byłaby konieczność zapłacić.

Naszych ciężko pracujących w Pradze polityków oprowadzał po starówce Pragi przewodnik Stanisław Gustaw. Pytamy przewodnika, jak zachowywali się uczestnicy wycieczki, czy sprawiali jakieś kłopoty: -Narzekali tylko, że dużo trzeba chodzić. Ale tak się zwiedza Pragę. W hotelu ja śpię w innym skrzydle, nie wiem, co robili w pokojach. To ogromny hotel na 1200 osób.

Do dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Zawierciu Andrzeja Rusa wysłaliśmy pytania, o program szkolenia, powód, dla którego odbywało się ono aż w Pradze. Oraz koszty szkolenia. Wg serwisu rezerwacyjnego Booking.com koszt dwóch noclegów w czterogwiazdkowym Top Hotel Praha w środku tygodnia to 715 zł za dwie osoby. Śniadanie w cenie. Pełne koszty szkolenia Powiatowej Rady Rynku Pracy w Zawierciu w Pradze i Kłodzku poznamy, gdy otrzymamy dokumenty z PUP Zawiercie. Oprócz już wymienionych osób, w PRRP działają i pewnie byli uczestnikami szkolenia: Małgorzata Benc z Solidarności (nie odebrała telefonu), Jan Molenda, wójt Irządz, Jacek Lipa burmistrz Szczekocin, Adam Szmukier wójt Włodowic, Paweł Skóra Zw. Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz reprezentujący zawierciańskie rzemiosło Jan Witkowski i Paweł Kadłubek. Dyr. PUP Zawiercie Andrzej Rus potwierdził nam, że też brał udział w wyjeździe.


 


DWIE ROZBITE GŁOWY! TAJEMNICE SZKOLENIA W TOP HOTEL PRAGA

DWIE ROZBITE GŁOWY! TAJEMNICE SZKOLENIA W TOP HOTEL PRAGA

DWIE ROZBITE GŁOWY! TAJEMNICE SZKOLENIA W TOP HOTEL PRAGA

DWIE ROZBITE GŁOWY! TAJEMNICE SZKOLENIA W TOP HOTEL PRAGA

Kilka dni później po szkoleniu na głowie starosty Gabriela Dorsa były dobrze widoczne rany

Posiedzenie Powiatowej Rady Zatrudnienia ze starostą Gabrielem Dorsem jako jej przewodniczącym

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: B29Treść komentarza: I tak mało dostał, pieniądze zrobiły swoje. A 300 tyś. To śmiech na sali , tam nawet milion nie był by problemem.Data dodania komentarza: 9.11.2024, 02:30Źródło komentarza: Wypadek w Hucie Szklanej. Sąd oddalił wniosek o odroczenie kary. Piotr K. już w więzieniuAutor komentarza: GrażynaTreść komentarza: Polecam kody qr na nagrobki w formie tabliczki z wizerunkiem osoby zmarłej, więcej na: https://www.urloplandia.pl/ciekawostki-1/roznolandia/kody-qr-z-twarza-na-nagrobkach-nowoczesne-i-trwale-wspomnienia-zmarlych/ i https://lustrozycia.pl/Data dodania komentarza: 7.11.2024, 09:21Źródło komentarza: Kody QR na nagrobkach? Branża pogrzebowa idzie z duchem czasówAutor komentarza: echTreść komentarza: ale macie zapłon... mecz 25 września a wy publikujecie artykuł 4.11...Data dodania komentarza: 6.11.2024, 11:16Źródło komentarza: SUPERPUCHAR POLSKI DLA ALURONU CMC WARTY ZAWIERCIEAutor komentarza: Eko terrorystaTreść komentarza: Bzdurny artykuł. Myśliwi strzelają z kul półpłaszczowych. Kula wystrzelona ma dużą siłę a tu nic się nie stało. Wejście w plecach średnica od 5 do 9 mm najczęściej. Wyjście kuli z przodu wielkości dłoni. Kobieta powinna nie żyć a tu nic. Zabezpieczono broń i jeszcze nic nie wiadomo? To proste badanie balistyki i śladów z lufy na kuli (są jak odciski palców - nie do podrobienia) Co najmniej dziwny artykuł. I dziwna sytuacja. Czekam na wyjaśnienie.Data dodania komentarza: 6.11.2024, 00:43Źródło komentarza: KOBIETA POSTRZELONA W PLECY. POLICJA SZUKA STRZELCA. ZABEZPIECZONO BROŃ CZTERECH MYŚLIWYCH
Reklama
Reklama