Jak wyjaśnia pełnomocnik pani Katarzyny, wspólniczki w aptece „Światowit” adwokat Andrzej Mucha, jego klientka już około 2 lata temu składała zawiadomienie o ukrywaniu przed nią dokumentów spółki, zarzucając wspólnikowi przestępstwo przeciwko dokumentom. Kobieta miała być -jak twierdziła w zawiadomieniu- niedopuszczana do prowadzenia firmy już do momentu jej utworzenia, czyli od 2004 roku.
Sprawa w Prokuraturze Rejonowej w Myszkowie utknęła na długo, właściwie nic się w niej nie działo. Czyżby z powodu szerokich stosunków i koneksji rodziny radnego, a dokładniej rodziny jego żony? Przypomnimy, że żona Tadeusza Bartnika obecnie też objęła mandat radnej powiatowej i głosami PiS została wybrana Przewodniczącą Rady Powiatu w Myszkowie. Firma utworzona przez Tadeusza Bartnika i panią Katarzynę działała od 2004 roku. Kobieta jest z wykształcenia farmaceutą, więc była „zawodowo” potrzebna do utworzenia apteki. Jest też szwagierką radnego Bartnika, a dokładniej byłą szwagierką. Kobieta twierdzi i jest to przedmiotem zawiadomienia o przestępstwie, że od chwili utworzenia spółki nie była dopuszczana do jej dokumentów, finansów. Właściwie nic nie wiedziała o prowadzonej przez siebie (formalnie) firmie. Dzisiaj tłumaczy to presją rodziny byłego męża, że dała się tak traktować.
O bieg tej sprawy dopytujemy w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie. Jak wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prokurator Tomasz Ozimek w marcu 2023 roku KPP Myszków wydała postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia, w sprawie ukrywania dokumentów spółki przez jej wspólnika. W czerwcu 2023 sąd uchylił to postanowienie, wskazując na szereg uchybień. Przede wszystkim nieprzesłuchanie zawiadamiającej K.J. i wskazanych świadków, w tym radnego Bartnika (radnym jest dopiero od 7 kwietnia 2024), księgowej wspomnianej spółki „Apteka Światowit” i ówczesnego pełnomocnika zawiadamiającej o przestępstwie. Prokuratura Rejonowa w Myszkowie ciągle nie podjęła decyzji, co z tą sprawą zrobić, czynności dochodzeniowe są przedłużone do czerwca 2024.
Obecnie spraw pani Katarzyny pilnuje zawodowy pełnomocnik, adwokat Andrzej Mucha z kancelarii Mucha&Rogala, który w jej imieniu pilnuje zarówno tej „starej” sprawy, o ukrywanie dokumentów spółki przed wspólniczką. W jej imieniu adwokat Andrzej Mucha złożył też zawiadomienie o przywłaszczeniu mienia spółki przez wspólnika: -Dla mnie podejrzenie przywłaszczenia mienia spółki jest w tej sprawie najbardziej oczywistym podejrzeniem. Spółka prowadziła przez kilkanaście lat dochodową działalność, z której moja klientka nie czerpała korzyści, spółka miała majątek w formie leków, prawdopodobnie generowała zyski. Połowa tych aktywów i zysków spółki była i jest własnością mojej klientki, a zachodzi podejrzenie, że drugi wspólnik te środki po prostu przywłaszczył -mówi adwokat Andrzej Mucha.
Jak się dowiedzieliśmy na dzień 24 maja zostało wyznaczone przesłuchanie wspólniczki radnego Bartnika w prokuraturze w Myszkowie. Z informacji jakie przekazał nam pełnomocnik pani Katarzyny i informacji prokuratury oraz naszych własnych ustaleń wynika, że około 2 lata temu pani Katarzyna jednostronnie wystąpiła ze spółki cywilnej. Ma to taki sam skutek jak śmierć wspólnika: spółka ulega likwidacji z mocy prawa. Apteka to nie tylko leki na receptę ale również tak restrykcyjnie kontrolowane w obrocie leki jak środki narkotyczne. Co się z nimi stało? W wyszukiwarce internetowej gdy wpiszemy hasło „PHU Apteka Światowit sc Myszków” pojawia się inna apteka, pod tym samym adresem: „Apteka Światowit Tadeusz Bartnik”. Taka działalność wymaga zezwolenia wydanego przez Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego. Ostatnie pozwolenie jeszcze dla nieistniejącej dziś spółki cywilnej zostało wydane w 2012 roku. Firma nie istnieje, ale wydaje się, że apteka Tadeusza Bartnika (już bez wspólniczki) korzysta właśnie z tego pozwolenia, gdyż po likwidacji spółki cywilnej „Apteka Światowit s.c.) nowe pozwolenie się nie pojawiło. Choć przepisanie pozwolenia dla apteki na inny podmiot to procedura długa i skomplikowana, przedsiębiorcy Bartnikowi jakoś się to udało. To oczywiście możliwe.
Zarzut przywłaszczenia mienia spółki to nie jedyne kłopoty adwokata, który „prawie” został burmistrzem
Jeżeli prokuratura uzna, że konieczne jest wszczęcie śledztwa co co formułowanych zarzutów ukrywania dokumentów i przywłaszczenia mienia spółki nie będą to jedyne kłopoty adwokata Tadeusza Bartnika, choć zdecydowanie najpoważniejsze. Po zawiadomieniu do Okręgowej Rady Adwokackiej, że adwokat Bartnik, kandydujący na stanowisko burmistrza Myszkowa reklamuje się w todze adwokackiej, a to strój urzędowy, który zakładać można tylko na sali rozpraw, ORE poinformowała nas, że Rzecznik Dyscyplinarny ORE adwokat Jacek Kalinowski wszczął po naszym zawiadomieniu podstępowanie wyjaśniające, czy adwokat Bartnik nie uchybił godności zawodu adwokata. Oprócz togi, ważne jest też hasło, jakie widniało na wielkich banerach w Myszkowie: „Adwokat ludzkich spraw!” Jak wyjaśnia Rzecznik Dyscyplinarny ORE postępowanie wyjaśniające w sprawie używania togi i użytego hasła w reklamie zakończy się za około miesiąc.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze