Kurier Zawierciański: -Zacznijmy od tej kwestii: Anna Nemś Prezydent Zawiercia, czy Anna Nemś Prezydentka Zawiercia?
Anna Nemś: -Nie ma to dla mnie różnicy, można do mnie mówić tak i tak. Dla części społeczeństwa ważne jest używanie formy „prezydentka”. Dopuszczam obie formy, pisałam i mówiłam o sobie „posłanka”, ale już wołałam formę „wiceminister gospodarki” gdy byłam w rządzie. Musimy mieć w tym wszystkim więcej luzu.
KZ: -Praca w samorządzie nie jest Pani obca, gdyż była pani wiceprzewodniczącą Rady Miejskiej, wiceprezydentką Zawiercia, posłanką w latach 2011-19, a w rządzie (2015) wiceministrem gospodarki. Czyli raczej nie musi się pani uczyć zarządzania miastem. Czy udało się pani wejść w administrację przejętą po Łukaszu Konarskim sprawnie czy były jakieś niespodzianki?
Anna Nemś:-Spodziewałam się trochę innego przekazania urzędu. Urząd Miasta to duża instytucja, i oczekiwałam, że poprzednicy przekażą mi stan wszystkich spraw. Okazało się, że jedyną osobą która została na pokładzie z całego kierownictwa urzędu był skarbnik. Reszta osób zarządzających miastem zniknęła, czy to na urlopie, czy na L4.
KZ: -Czyli nikt, ani prezydent Łukasz Konarski, który z panią przegrał, żaden z jego zastępców, jest jeszcze Sekretarz Miasta. Nikt się ze spotkał z obejmującą urząd Prezydenta Zawiercia Anną Nemś?
Anna Nemś: -Zastałam w urzędzie z całej zarządczej listy osób tylko Skarbnika.
KZ: -Czy to oznacza, że przegląd kadr będzie poważny?
Anna Nemś: -Już dziś mamy komplet kadry zarządzającej: Wiceprezydentem ds. Społecznych jest Pan Paweł Kaziród, Wiceprezydentem ds. Gospodarczych Bogdan Janikowski. Obowiązki Sekretarz Miasta objęła Magdalena Pasierb, a Skarbnika Małgorzata Łachnik.
Anna Nemś: stawiam na inwestycje
Działanie miasta pod moim kierownictwem, będzie nastawione na zwiększenie inwestycji. W budżecie na 2024 rok nie możemy wiele już zmienić, mamy prawie połowę roku. Ale na rok 2025 moim celem jest znaczące zwiększenie inwestycji. Nie będziemy już miastem z 10% wydatkami na inwestycje, ten poziom musi być znacząco zwiększony. 10 % na inwestycje, jak w ostatnim roku to jest porażka. Są gminy, jak Ogrodzieniec, które miały inwestycje podchodzące pod 50%, ale osiągnięcie poziomu wydatków 30% na inwestycje w takim mieście jak Zawiercie, jest realne -mówi Anna Nemś.
KZ: -Porównam do Starostwa Powiatowego gdzie poprzednik, starosta G. Dors zostawił Teresie Mucha-Popiel sporo „trupów w szafie”: nie działający od roku Wydział Architektury, rozgrzebane inwestycje, z wieloma problemami prawnymi jak droga do Siedliszowic i ulica Okiennik. Ta druga powinna Panią bardziej interesować, gdyż miasto miało do tej szemranej inwestycji dołożyć. Piszę „szemranej” bo sprawą od dawna powinna była zajmować się prokuratura, ale działał system, że jak PiS, to się go nie rusza.
Czy ma pani wyrobione zdanie, czy warto budować ścieżkę rowerową w tej ulicy, skoro nie chcą jej mieszkańcy, a z badań natężenia ruchu wykonanych przez wykonawcę wyszło, że to bez sensu?
Anna Nemś: -Sytuacja jaką zastało Starostwo, jest trudna. Jeszcze raz trzeba zrobić analizę tej inwestycji, my nie upieramy się przy tym rozwiązaniu a opinia mieszkańców jest tu kluczowa.
Skomplikowana sytuacja z ulicą Okiennik jest efektem tego, że robiło się coś na siłę. My w mieście mamy własne „trupy w szafie”, i już wdrażamy programy naprawcze.
Nie brakuje "trupów w szafie". Największy problem z ZGK Zawiercie
KZ: -Skoro pani za mną powtórzyła to określenie, to jakie to są „trupy”?
Anna Nemś: -Problemy dużej wagi, przede wszystkim ZGK Zawiercie. To sprawa która spędza mi sen z oczu. Chcemy się dowiedzieć, co się tam działo. Ciągle zasłaniano się tym, że sprawa jest w Prokuraturze. Przewlekłość pracy Prokuratury w tej sprawie też jest dla mnie niezrozumiała. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, kto i dlaczego zwiózł tony śmieci? Gdzie wyparowały pieniądze? Konsekwencje tych działań ponosi Gmina Zawiercie i wszyscy mieszkańcy. Kolejny palący problem to nielegalne składowisko odpadów.
KZ: -Trwa kilka śledztw, one są w toku, i można uznać, że się wleką, albo nie. Główne podejrzenia, to wyprowadzanie wielu milionów ze spółki poprzez fikcyjne usługi, podejrzenie szkód w środowisku, gdyż odpady wywożone z Zawiercia, miały trafiać nielegalnie nie dzikie składowiska. Ale było takie wrażenie w ostatnich latach, że najmniej zainteresowany wyjaśnieniem tych spraw był właściciel, czyli Miasto Zawiercie, reprezentowane przez Prezydenta Zawiercia. Te podejrzenia wielokrotnie formułowali radni, a właściciel, było takie wrażenie, że wręcz utrudniał wyjaśnienie spraw. W ogóle Prezydent Zawiercia wydawał się nie zainteresowany wyjaśnieniem tych spraw. Wręcz wyglądało to, jak zamiatanie sprawy pod dywan. Powstał za prezesa Jarosława Mazura audyt w ZGK, który wykazał szereg nieprawidłowości, a pani poprzednik próbował ukryć ten dokument, nie dopuścić do jego ujawnienia. Wyglądało to jak działanie na korzyść przestępców. Czy pani w sprawie ZGK będzie aktywnie współpracować z prokuraturą?
Anna Nemś: -Dopiero rozpoczynam swoją kadencję, ale nie wyobrażam sobie, że o tym co dzieje się z majątkiem gminy, nie informuję Rady Miasta, mieszkańców.
KZ: -Pani poprzednik co najmniej nie śpieszył się z wyjaśnieniem, co się dzieje w ZGK. Czy teraz będzie na odwrót?
Anna Nemś: -Już rozmawiamy z najlepszymi audytorami, żeby zbadać sytuację i to się będzie działo w tych dniach. Już zmieniliśmy Prezesa ZGK, zmiany Rad Nadzorczych spółek właśnie się zaczynają. Zmieniamy też regulaminy, wysokość wynagrodzeń członków rad nadzorczych, bo są przeszacowane. Z tego tytułu już mamy oszczędności. To się po prostu dzieje.
KZ: -Gminne spółki ZKM, ZGK i instytucje gminne, były dla poprzedniego prezydenta zapleczem propagandowym: finansowały pikniki, żabki, nawet boisko. Legalność tych wydatków wątpliwa, gdy patrzeć na kodeks spółek handlowych, gdy firma powinna zarabiać i realizować cele do których jest powołana. Czy takie zarządzanie majątkiem gminy się skończy?
Anna Nemś: -Czas propagandy się skończył. Wchodzimy w tryb praca, praca, praca. Biznes odpowiedzialny społecznie włącza się w różne działania, ZGK może np. robić konkurs ekologiczny itp., ale ZGK nie będzie już namawiane do poręczania żadnych kredytów dla MOK-u, jak było w poprzedniej kadencji.
KZ: -Sama pani wspomniała o propagandzie. Brałem udział w konferencji naukowej, z udziałem organizacji takich jak WatchDog, Fundacja Helsińska, Praskie Centrum Praw Człowieka. Konferencja z udziałem Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara. Jednym z tematów konferencji była tocząca się w Polsce dyskusja nad zakazaniem gminom wydawania prasy. Własnych gazet, biuletynów, które zawsze stają się propagandą wójta, prezydenta. Przykład Zawiercia podawałem jako negatywny. Gdzie czysto propagandowe gazety chwalące władzę wydawał MOK, starostwo, nawet szpital powiatowy. Ten ostatni przykład zwrócił szczególnie uwagę organizacji międzynarodowych. Zwrócono uwagę, na orzecznictwo, że takie gazetki naruszają prawa człowieka, art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Takie gazetki gminne łamią nasze prawo do rzetelnej informacji, dając nam propagandę i to za nasze pieniądze. Czy Zawiercie pod pani rządami definitywne skończy z wydawaniem pieniędzy na propagandowe miesięczniki?
-W poprzedniej kadencji podjęto uchwałę, która nie pozwalała jednostce gminy, MOKowi drukować takich gazetek. Na pewno na komisji kultury w Radzie Miejskiej zajmiemy się tym tematem.
KZ: -Minister Adam Bondar wyraził opinię, że zło gminnych, powiatowych i miejskich gazetek trzeba ukrócić. Były tylko dyskusje jako to zrobić, pan minister rzucił pomysł, że być może wystarczy uszczegółowić katalog spraw, na które gminy mogą wydawać pieniądze. Zrobić ten katalog spraw bardziej dookreślonym.
Anna Nemś: -Dla mnie cenne są informacje z różnych stron i nie chciałabym decydować o takich sprawach jednoosobowo.
KZ: -Jako dziennikarz i wydawca, promowałbym model aktywnej współpracy z istniejącymi mediami, zamiast wydawania własnych gazet, informatorów, portali.
Anna Nemś: -Na początku w informatorze rzeczywiście były informacje o wydarzeniach kulturalnych MOK-u. Tylko szybko przerodziły się w gazetki propagandowe, poszło to w bardzo złą stronę.
KZ: -Bezpłatna komunikacja. Wprowadzona na szybko, bo wybory. Zapowiedziała pani przyjrzenie się czy to działa. Czy są już pierwsze wnioski? I czy Zawiercie stać na darmowe autobusy, skoro dzieci na wycieczki szkolne muszą płacić za autobus? I dzieci dojeżdżające np. na zawody sportowe?
Anna Nemś: -Są już pierwsze wnioski i decyzje. Jest sens istnienia bezpłatnej komunikacji, która przyciągałaby osoby z aglomeracji, turystów na Jurę. Pociągi funkcjonują doskonale. Ci pasażerowie mogą korzystać z uroków Jury, wsiadając w Zawierciu w system bezpłatnej komunikacji. Chcemy również otworzyć w sezonie bazę rowerową.
KZ: -System roweru na wynajem wprowadził Myszków z Żarkami, a po dwóch sezonach zrezygnowano. Wysokie koszty i niewielka ilość wypożyczeń. Turysta jeżeli już przyjeżdża na Jurę, to z własnym rowerem. A wracając do bezpłatnej komunikacji do czy Zawiercie na nią stać?
Anna Nemś: -Sama obserwuję, wzrost zainteresowania mieszkańców. Są przykłady gmin w Polsce, które mają te rozwiązania i to nie od roku.
KZ: -Są przykłady gmin, które z bezpłatnej komunikacji się wycofują, i takie, które mówią, że będą ją dalej rozwijać, jak Olszyn pod Częstochową. Ale burmistrz Tomasz Kucharski mówił też, że 2 lata się przygotowywał z radnymi do bezpłatnej komunikacji.
Anna Nemś: -Działa to też w Jaworznie. W Zawierciu, gdy radni proponowali, żeby przyjrzeć się bezpłatnej komunikacji i ją wprowadzić, to nikt nie pochylił nad tym głowy. Prezydent wprowadził bezpłatną komunikację bez konsultacji, analizy, tylko „na rympał”, przed samymi wyborami.
KZ: -Wskazywaliśmy też na niespójność przyjętych rozwiązań w Zawierciu: komunikacja bezpłatna, ale już dzieci i młodzież płacą za wyjazdy szkolne, wycieczki. Rodzice płacą koszty dojazdów dzieci na zawody sportowe, a jedna i tylko jedna dyscyplina, nic jej nie ujmując, bo to chluba Zawiercia, ma finansowane dojazdy kibiców na mecz. Emerytom gratis, a dzieci muszą płacić za wycieczki. Czy to system sprawiedliwy?
Anna Nemś: -Jest wiele osób które wcale nie korzystają z komunikacji miejskiej, a płacą na jej funkcjonowanie. Mamy bezpłatną komunikację od stycznia. Utrzymajmy to przez rok, może dwa i sprawdźmy, czy się sprawdziło: czy przyciągnęło ruch turystyczny, czy wzrosła ilość pasażerów. Czy przesiadamy się z własnych samochodów na autobusy. Podjęłam decyzję, że temu się przyglądamy, sprawdzamy które linie są nieekonomiczne.
Czy w Zawierciu warto wprowadzić płatne parkingi? -pytamy
KZ: -Sprawa bardzo praktyczna. Od kilkunastu lat Zawiercie nie decyduje się na wprowadzenie strefy parkingowej w centrum. Efekt: bardzo trudno jest zaparkować. Pamiętam jak po Zawierciu krążyła szukając miejsca obecna Ministra Edukacji Barbara Nowacka, gdy odwiedziła Zawiercie w czasie kampanii parlamentarnej. Powstanie parking po drugiej stronie dworca PKP, ale nie poprawi sytuacji, jeżeli po stronie ulicy 3 Maja nie powstanie choćby strefa ograniczonego postoju. Np. do 2 godzin. To „wypchnie” parkujących cały dzień, dojeżdżających do pracy, na drugą stronę miasta.
Anna Nemś: -Jeżeli tylko będzie miejsce, to każdy postawi samochód tam, gdzie mu będzie najwygodniej. Więc ma pan rację, że bez przemyślenia tych rozwiązań, dalej w Zawierciu trudno będzie zaparkować. Strefa płatna jest nawet na rynku w Siewierzu. W Katowicach, gdy miasto podniosło ceny, są jednak w Śródmieściu wolne miejsca do zaparkowania.
Temat parkingów w centrum zawsze powraca. Dyskutowaliśmy o tym lata temu, na komisji Ruchu Drogowego, byli przedstawiciele Policji, Straży Miejskiej, Starostwa Powiatowego. Była grupa zwolenników płatnej strefy w centrum, były propozycje granic tej strefy płatnej. Nikt nie odważył się tego wprowadzić. W tej sprawie chcę usłyszeć opinię mieszkańców, Radnych. Na pewno jest to do przedyskutowania, ale ze spraw którymi chcę się pilnie zająć, jest sytuacja ZGK, beczki z odpadami składowane na Przyjaźni, to są dla mnie sprawy na dziś na pewno ważniejsze.
KZ: -Pytanie ostatnie: odpowiedź częściowo się nasuwa sama, że wśród pani priorytetów jest sprawa ZGK. Ale jakie zadania stawia sobie Prezydentka Zawiercia Anna Nemś na I rok rządzenia?
Anna Nemś: -Udrożnienie i utworzenie takich schematów organizacyjnych w gminie, aby problemy były rozwiązywana sprawnie. Muszę zbudować zespół, który będzie w stanie sprawnie pozyskać dla miasta środki zewnętrzne: na szkoły, na OZE. W poprzedniej kadencji 109 mln zł dla OZE gmina zmarnowała, wyrzuciła do kosza nieodpowiednio prowadząc ten projekt. Tego już nie odzyskamy.
KZ: -Miało być ostatnie pytanie. Ale za kilka tygodni Wybory Europejskie. Wybierzemy polskich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Rada Języka Polskiego właśnie ogłosiła, że Zawiercianka, Zawiercianin będzie się teraz pisało dużą literą, jak Polak, Niemiec. Co by pani więc powiedziała Zawierciankom i Zawiercianom przed wyborami do Parlamentu Europejskiego?
Anna Nemś: -Żeby skorzystali ze swojego prawa. Ze swojego przywileju, żeby wybrać. Żeby nie zostawiać tej decyzji innym. Pewnie nie jest tajemnicą, że jestem zadowolona z członkostwa Polski w UE. Pamiętam czasy studenckie, gdzie wakacyjny wyjazd, by dorobić na studia był bardzo utrudniony. Dzisiaj młodzi ludzie korzystają z programów, wyjeżdżają do kolegów w całej Europie, pracują i uczą się gdzie chcą. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE i dlatego zachęcam, abyśmy wszyscy poszli i zagłosowali -mówi Anna Nemś.
rozmawiał: Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze