Jest poniedziałek 2 września. Dzieci i młodzież mają rozpoczęcie roku szkolnego. A my w redakcji analizujemy opis incydentu opisanego na anonimowym profilu FB, przez anonimową osobę, o tym, że miało dojść do napaści na nich (napadnięte miałby być dwie kobiety i ich partnerzy) na ulicy 3 Maja w Myszkowie, w piątek 30 sierpnia po godz. 22:30. Anonimowa osoba opisuje, że mieli ich napaść „Gruzini z nożami i maczetami”. Trudno odnieść się do prawdziwości tej historii. Ale zdecydowanie uruchomiła ona falę nienawiści na tle narodowościowym i etnicznym. Nie będziemy cytować wszystkich komentarzy, ale wprost nawołują one (często autorów komentarzy łatwo zidentyfikować) do zorganizowania bojówek. Oberwało się też myszkowskiej policji, że rzekomo nic nie robi. Cała historia wydaje się mocno naciągana, jeżeli nie zmyślona. Ale zostawiamy to policji, do której nasza redakcja wysłała szereg pytań. Również o rzekomą bierność myszkowskich policjantów, w którą po prostu trudno uwierzyć. Napadnięte kobiety gonione rzekomo przez mężczyzn (wg nich narodowości Gruzińskiej) miały poprosić o pomoc w KPP Myszków, gdzie przez to właśnie weneckie lustro miały usłyszeć, cytujemy:
„Proszę się uspokoić bo Was zaraz stąd Wypie*dole”
„Siadać zamknąć mordy bo Was stąd zaraz wyj*be i wezmę na dołek na 48h”
Zaznaczamy, że to cytat z opisu rzekomego zdarzenia, który został opublikowany na anonimowej stronie na FB, przez anonimową osobę. Trudno liczyć na pomoc prawną firmy Meta (właściciel FB) w tej sprawie, bo FB żyje ze szczucia i mowy nienawiści i nie ujawnia danych internautów polskiej Policji, czy prokuraturze. Nawet na potrzeby śledztwa.
Czekamy na stanowisko KPP Myszków w tej sprawie: czy było zgłoszenie napaści, czy rzekome kobiety były przed weneckim lustrem przy dyżurce KPP Myszków 30 sierpnia po 22:30. I jak policja odnosi się do słów, które miałyby paść ze strony oficera policji. Nam ta historia wydaje się tak naciągana, że wręcz nieprawdopodobna.
Gazeta Myszkowska poprosiła też burmistrza Myszkowa (w komentarzach zarzucano mu, że „nic nie robi z bezpieczeństwem miasta) o zabezpieczenie monitoringu przy UM Myszków, gdzie miała rzekomo być dalsza część zdarzenia. Powinny to więc nagrać kamery gminne. Na ulicy 3 Maja są też dwie kamery na budynku poczty i dwie naprzeciwko przy pawilonie handlowym. Na pewno ich zapisy, jeżeli są, zabezpieczy Policja. Jeżeli doszło do incydentu, opisywanego przez anonimowe osoby na FB, sprawa na pewno musi być zbadana.
W komentarzach wprost nawoływanie do przemocy wobec imigrantów. Takiej mowie nienawiści zdecydowania się sprzeciwiamy!
Opis rzekomej napaści obcokrajowców zamieszkałych w Myszkowie na dwie kobiety i ich partnerów jako jedni z pierwszych podchwycili tzw. „Myszkowianie” To grupa na FB opisująca siebie jako „fanatycy KS Myszków i Ruchu Chorzów”. We wpisach na grupie nie brakuje komentarzy rasistowskich, mowy nienawiści. Pod opisem o rzekomej napaści obcokrajowców na dwie pary idące ulicą 3 Maja w Myszkowie prawie 100 komentarzy. Część z nich to klasyczna mowa nienawiści. Ale są też groźne nawoływania do „zrobienia porządku”. Zacytujemy te najbardziej drastyczne wpisy, zwłaszcza, że niektóre osoby nie ukrywają swojej tożsamości. Niektóre są nam po prostu znane, jak Mariola Tabaka z Żarek. Kiedyś aktywna w Radzie Rodziców jednej ze szkół. Pani Mariola Pisze: „W naszym kraju wspiera się przybyszów a swoich obywateli okrada!!!! Oni czują się baaaardzo dobrze w naszym kraju nawet w Myszkowie a przy tym rozpychają łokciami bo przecież to imigranci to im się należy. Dramat!!!!!!!” Pisownia oryginalna. Pani Mariola dale upust swoich uprzeczeń do obcokrajowców, do imigrantów zarobkowych, czasem mających ciemniejszą od niej skórę, których też nie brakuje w Żarkach: Ukraińcy, Białorusini, Mołdawianie, Pakistańczycy, Gruzini. Tych ostatnich faktycznie jest zauważalnie więcej, odkąd po ataku Rosji na Ukrainę, część ukraińskich mężczyzn albo wróciła bronić ojczyzny. Ich miejsce w Polsce wypełnili np. Gruzini i Gruzinki. Brakują w każdym większym zakładzie w Myszkowie. Płacą podatki, robią zakupy. Mieszkają. Są naszymi sąsiadami, kolegami, coraz częściej przyjaciółmi.
Ale nie brakuje Prawdziwych Polaków i Polek (jak pani Mariola może) którym to przeszkadza.
Rosana Rasztabiga, mieszkanka Niegowy jak widać w opisie profilu. Kilka zdjęć na oko sympatycznej blondynki. A co pisze pani Roksana? Klasyczna mowa nienawiści! O ludziach, pisze „to dziadostwo”: „Wpuszczac więcej tego dziadostwa do Myszkowa to już nikt z domu nie wyjdzie!! Dzieci siedzące wczoraj na placu zabaw zostali spisani przez nasze kochane władze a takie skurwysyny z maczetami łażą i im kurwa wolno. Brawo”
Dużo bardziej drastyczny jest wpis osoby o profilu „Łukasz Jędrusik”. Mężczyzna podaje, jest menagerem w firmie Bezpol z Myszkowa: „Sami chcecie wpuszczać obcokrajowców, ciapaków i innych brudasów do naszego kraju a teraz krzyczycie o pomoc. Jestem za zorganizowaniem grupy interwencyjnej na właśnie takie przypadki bo niestety ale na policję nie ma co liczyć. Jeśli policja nie umie zadbać o nasze bezpieczeństwo to zróbmy to sami!!! Niech żyje wolna Polska”
Mężczyzna wprost nawołuje do zorganizowania bojówek, które „zrobią porządek” z osobami, które nazywa obraźliwie „ciapakami”, „brudasami”. Nawołuje do tego, bo jego zdaniem nie można liczyć na Policję. Wpis zakończył ikonką z polską flagą.
Jak lustro weneckie zniknęło z Myszkowskiej Policji
W poniedziałek 2 września wysłaliśmy pytania do oficer prasowej KPP Myszków z prośbą o weryfikację informacji opisywanych w anonimowym wpisie, który już wywołał falę nienawistnych ataków na obcokrajowców pracujących i mieszkających w Myszkowie. Ale pytamy też o lustro weneckie, które tak drażni wiele osób. Udało nam się też porozmawiać telefonicznie z nowym Komendantem KPP Myszków (objął stanowisko 1 czerwca 2024) inspektorem Rafałem Głuchem. To policjant z dużym doświadczeniem, który do KPP Myszków trafił z Rybnika.
-Po co Wam to lustro? -pytamy komendanta telefonicznie. Po wymianie zdań, co do celowości takiego „odcinania się” policjantów od osób przychodzących, komendant Rafał Głuch obiecał przyjrzeć się sprawie. Minęła może godzina, gdy to Komendant KPP Myszków inspektor Rafał Głuch dzwoni do naszej redakcji:
-Panie redaktorze, dziękuję za zwrócenie uwagi na sprawę tego lustra. Jak się codziennie przychodzi od pracy, to można oczywistych rzeczy nie zauważyć. Ma pan rację, i osoby, które mogą uważać, że to zbędne odcinanie się Policji od obywatela. Każdy kto przychodzi na komendę ma prawo widzieć, z kim rozmawia. Nakazałem usunięcie dużej części tej folii, żeby dyżurujący policjant był dobrze widoczny.
-Kiedy to się stanie? -pytamy.
-Już folia została usunięta! -mówi Komendant Głuch.
Nie to, żebyśmy nie wierzyli, po prostu zdjęcie szyby bez „weneckiego lustra” było nam potrzebne do artykułu. Ale pojechaliśmy do KPP Myszków, pogadaliśmy z dyżurującym policjantem. Było go dobrze widać. Od poniedziałku 2 września „weneckie lustro” w KPP Myszków zniknęło. W tym samym dniu, w którym zwróciliśmy na nie uwagę nowego Komendanta KPP Myszków!
Napisz komentarz
Komentarze