Nowe dofinansowania i nowy nabór wniosków w ramach TBS
Ze sprawozdania burmistrza Łaz, Macieja Kaczyńskiego, o jego pracy w okresie międzysesyjnym dowiadujemy się, że w połowie sierpnia w Starostwie Powiatowym w Zawierciu wraz ze skarbnik gminy Anną Furman oraz starostą powiatowym Teresą Muchą-Popiel podpisali umowę z PFRONem na dofinansowanie budowy windy dla budynku Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Pocztowej 13.
Kolejno burmistrz informował m.in. o rozpoczęciu nowego naboru wniosków na mieszkania w ramach TBS - potrwa on do 26 sierpnia do 30 września.
-Przy ul. Topolowej powstają dwa budynki, w sumie 36 mieszkań. Inwestycja realizowana jest przy udziale wsparcia finansowego z funduszu Dopłat oraz rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa -mówił Maciej Kaczyński.
Burmistrza podał również do informacji, że gmina podpisała umowę na dofinansowanie projektu “Cyberbezpieczny Urząd Miasta w Łazach”, który ma na celu podniesienie poziomu cyberbezpieczeństwa jednostki administracyjnej.
Prace regulacyjne przy rzece Mitręga, rewitalizacja skwerku…
W kolejnej części sesji głos na mównicy zabrała radna Renata Supernak. Zwróciła się (już po raz kolejny) z interpelacją, aby gmina Łazy wystąpiła z wnioskiem do Starostwa Powiatowego o utworzenie w Łazach punktu nieodpłatnej pomocy prawnej. Kolejna interpelacja radnej dotyczyła wymiany progu zwalniającego przy ul. Spółdzielczej na osiedlu Podlesie oraz odnowienia pasów rozgraniczających na ul. Częstochowskiej, Konstytucji 3 Maja, a także pasów na przejściach dla pieszych
Kolejno z prośbą o uregulowania i wyczyszczenie rzeki Mitręga w Łazach Młynek wystąpiła radna Anna Szkliniarz. Mówiła:
-W imieniu i na prośbę mieszkańców Łaz zwracałam się o interwencję w Państwowym Gospodarstwie Wodnym Polskie Wody dotyczącą przeprowadzania i wykonania prac regulacyjnych koryta rzeki oraz regularnego koszenia brzegu pobocza rzeki. Dla mieszkańców Łaz, a w szczególności Młynka, jest istotne, aby rzeka nie zagrażała pobliskim terenom do niej przylegających. Nad rzeką zlokalizowane są zabudowania gospodarcze oraz budowlane, no i most. W sytuacji intensywnych opadów deszczu dochodzi do podtopień posesji. Zadomowiły się na rzece bobry, które utrudniają życie mieszkańców i wyrządzają ogromne szkody. Brzeg, pobocza koryta rzeki nie są wykaszane. Właściciel Wody Polskie jest zobowiązany utrzymać w należytym stanie koryto ściekowe naturalnych rzek, będących w jego władaniu, dlatego za pośrednictwem burmistrza Łaz proszę o podjęcie skutecznych działań.
Druga interpelacja radnej Szkliniarz dotyczyła remontu i rozbudowy boiska sportowego oraz placu zabaw, zagospodarowania terenu po drugiej stronie rzeki Mitręga i uporządkowania terenu przy ul. Brzezina.
W dalszym ciągu sesji na mównicy głos zabrała radna Anna Garbarczuk. Wystąpiła z wnioskiem o remont odcinka drogi na ul. Henryka Dąbrowskiego w Łazach, a kolejno zwróciła się z prośbą o przedstawienie raportu stanu technicznego kamienic na Starej Cementowni (dokładnie blok nr 5 i 6), wskazując przy tym na popękane fragmenty budynku, z których w porze deszczowej przedzierają się strumienie wody, co doprowadza od podtopienia piwnic. Radna również podniosła sprawę rewitalizacji skwerku przy ul. Różanej, wskazując, że w wyniku wystosowanej do burmistrza Łaz petycji mieszkańców, ten oznajmił, że gmin podejmie się realizacji tego zadania w 2025 roku. W związku z tym radna, w imieniu mieszkańców, zapytała się o konkretne terminy tej inwestycji zważając na fakt, że zadanie z budżetu obywatelskiego przewidziane na ten rok nie zostało jeszcze wykonane, a zamieszkujący w pobliżu ul. Różanej pragną, aby można było korzystać ze skwerku już przed rozpoczęciem kolejnych wakacji.
Problemy dnia codziennego mieszkańców gminy Łazy
W kolejnym punkcie sesji radna Supernak złożyła wniosek o oczyszczenie rowu wzdłuż ul. Stawowej w Łazach, który, pozostając pozrastany, prowadzi do podwyższenia i zastoju wody oraz przedostawania się jej na posesje mieszkańców, powodując wilgoć i powstawanie grzyba w ich piwnicach. Kolejno poruszyła problem stanu nawierzchni chodnika przy ul. Wyzwolenia, którego stan zagraża nie tylko bezpieczeństwu, ale nawet i życiu korzystających z niego przechodniów. Radna wnioskował o wyłączenie chodnika z użytkowania do czasu jego naprawy, podkreślając przy tym, że o zabezpieczenie tego terenu będzie również wnioskowała do Komendy Policji.
Anna Szkliniarz z kolei wnioskowała o kontrolę przez władze miasta sposobu utrzymywania zieleni miejskiej, przez firmę, która kosi trawniki. Według radnej nie wywiązują się oni bowiem ze swojego obowiązku. Pozostając przy temacie zieleni, radna złożyła prośbę o podcięcie gałęzi drzew, które pozostają w bliskim sąsiedztwie linii energetycznej (niektóre wręcz wrastają się w kabel) przy ul. Młynek i Brzezina.
Przed przystąpieniem do następnego punktu sesji, jakim były podjęcie stosownych uchwał m.in. w sprawie zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej, w sprawie zasad, sposobu i trybu udzielania ulg w spłacie należności cywilnoprawnych, czy w sprawie zasad dofinansowania inwestycji w zakresie oczyszczania ścieków w gminie, przez Radę Miejską w Łazach, głos jeszcze raz zabrała radna Anna Garbarczuk. Radna podała do rozważenia plan przekształcenie fontann miejskich na tężnię solankową.
Nowe pieniądze dla sołectw
Kolejno radni przystąpili do głosowania nad stosownymi uchwałami. Jedna z nich - dotycząca zmian w Uchwale budżetowej gminy na rok 2024 wywołała dyskusję. Chodziło głównie o punkt, który w uzasadnieniu uchwały brzmi “dokonać zmian w planie dochodów budżetowych, polegających na: a) zwiększeniu planu dochodów o 493.571,10 zł, w tym z tytułu: (...) zwiększenia planu dotacji celowej pochodzące z rezerwy celowej budżetu państwa, przeznaczonych na zwrot części wydatków wykonanych w ramach funduszu sołeckiego w 2023 r. w wysokości 143.063,10 zł (...)”
Chodzi bowiem to, że do gminy Łazy, jak podawał burmistrz Maciej Kaczyński, wpłynęły środki zwrotu z funduszu sołeckiego, które to środki zostaną przeznaczone na zakup dwóch domków kontenerowych dla sołectw w Łzach. Kontenery będą przeznaczone jako miejsce spotkań lokalnej społeczności. Radna Renata Supernak wyraziła jednak swoje niezadowolenie i wskazała na brak istnienia “sprawiedliwości społecznej”, ponieważ miasto Łazy swoich funduszy nie ma, a radni nie mogą się o nie doprosić. Radna bowiem wolałaby, aby jak to sama powiedziała “ten zwrot szedł na miasto Łazy, obiecał pan (burmistrz) zakup kontenerów, no ale jakim kosztem to też trzeba troszeczkę pomyśleć”
Co więcej, burmistrz informował później, że jeżeli po zakupie kontenerów gminie zostaną jeszcze jakieś środki z tej puli, to gmina będzie chciała przygotować plan projektu zagospodarowania skwerku przy ul. Różanej
-Jeżeli zostaną środki, a mamy nadzieję, że zostaną -podkreślał burmistrz Kaczyński
Wychodząc kolejny raz na mównicę, radna Supernak podkreślała, że nie chce skłócić się ze sołectwami, a jedynie przedstawić swoje zdanie. Radna mówiła bowiem:
-Nie podobają mi się środki, które są na ten cel przeznaczone. W budżecie trzeba było zapisać: “zakup kontenerów dla sołectw” i nie byłoby żadnego problemu. Forma oraz rodzaj środków wzbudza moje niezadowolenie. Brak takiej sprawiedliwości. Naprawdę podział środków - nie mam nic przeciwko temu, ja podziwiam państwa pracę, przygotowania latami do zakupu kontenerów na potrzeby sołectw. Na potrzeby sołectwa zawsze dajemy zgodę. Nikt tutaj nie kładzie kłód pod nogi sołectwom, absolutnie. Ja tutaj tylko mówię, że Łazy, skoro nie mają uparcie swoich funduszy osiedlowych no to troszeczkę, jest, że tak powiem – nieładnie, pozbawiając nas przed faktem dokonanym.
Radna Supernak wskazywała bowiem, że nie słyszała wcześniej niż w tym samym tygodniu, w którym miała odbyć się sesja, że pieniądze ze zwrotu od wojewody zostaną przeznaczone na taki cel.
Ostatecznie uchwała został podjęta jednogłośnie 13 głosami za.
Żołnierze przeszkadzają mieszkańcom Niegowoniczek
Radna Barbara Starczynowska poruszyła problem hałasu, który powoduje spadochroniarska grupa wojskowa. Mieszkańcu Niegowoniczek skarżą się bowiem, ponieważ po nastaniu ciszy nocnej, nawet po godzinie 23 żołnierze wykonują skoki, nieprzestrzegając tym samym ciszy nocnej. Radna wskazał również, że otrzymywała telefony ze skargą na nieprzestrzeganie przepisów drogowych przez tychże wojskowych. Barbara Starczynowska podkreślała jednocześnie, że nie przeszkadza nikomu wykonywanie ćwiczeń przez tę formację wojskową, ponieważ cieszą się, że są osoby, które chcą ćwiczyć w ramach obronności kraju, ale jednocześnie pragnie, aby mieszkańcy po prostu mogli się w nocy spokojnie wyspać.
Zbyt wysoka prędkość i zaśmiecanie miasta
Radan Marta Grzesica w trakcie sesji poruszyła m.in. sprawę przystanku aytobusowego na ul. Orzeszkowej, który jest wielokrotnie pomijany przez kierowcę, a kolejno przeszła do sprawy zbyt szybkiej jazdy kierowców, mówiąc:
-Mieszkańcy już tracą cierpliwości. Wiem, że to nie jest pana sprawa, panie burmistrzu, bo to droga powiatowa. Od godziny 5.00, nawet wcześniej, jeżdżą puste vany od strony Siewierza do Dolomitów. Powinni jechać 50, ponieważ nie ma kontroli jadą równo, ile mogą jechać. Ludzie dzwonią, że przed 5 nie mogą już spać, także bardzo proszę, żeby spróbować zapanować nad tym -nawoływała radna.
Przewodniczący Rady Miejskiej zalecił jednak, aby mieszkańcy wpisywali takie zdarzenia na mapę zagrożeń. Stwierdził ponadto, że interweniował w tej sprawie na komisariacie policji, ale ta stwierdziła, że zagrożenia ze strony pojazdów nie ma, a co więcej funkcjonariusze patrolujący ten teren nie widzieli na drodze nawet żadnych tirów.
Radna wskazała następnie również, że 23 sierpnia przyjechała ekipa z Wód Polskich zrobić porządek nad rzeką Mitręgą, natomiast w dzień sesji radna dostała informację od jednego mieszkańca, że nie ma przepływu, a woda w rzece stoi. Przyczyną tego jest bowiem tama. Radna w związku z tym poprosiła, aby gmina jeszcze raz wystąpiła z pismem, “żeby znowu przyjechali i swoje zrobili”.
Ostatnim tematem poruszanym podczas sesji była sprawa koszy na śmieci. Radna Grzesica wskazała, że dwa kosze przy kościele w Chruszczobrodzie nie są wystarczające i zaproponowała, albo regularne ich opróżnianie np. w piątek lub w poniedziałek lub też zawieszenie na jednym z nich dodatkowego worka, gdyż:
-Nie może tak być, że w niedzielę idę do kościoła i że będę zbierała śmieci do woreczków -mówiła radna. Radną Grzesicę poparła również radna Anna Garbarczuk stwierdzając, że problem z utrzymaniem miasta w czystości nie powinien spoczywać na barkach ani radnych, ani mieszkańców, gdyż są do tego celu specjalnie zatrudniani ludzie, a jednak w dalszym ciągu widzi nawet młodzież sprzątającą i porządkującą tereny gminy.
Napisz komentarz
Komentarze