Brałeś udział we mszy w tych dniach, przyjąłeś lub przyjęłaś komunię z ręki? Internetowe bzdury rozsiewane jak wirus przez nielicznych nieodpowiedzialnych księży, że „konsekrowane ręce nie zarażają” to ciemnogród i zabobony. Wirus albo jest ateistą albo ma wszelkie religie za nic. Ręce jak ręce. Wg. różnych szacunków objęcie kwarantanną może dotyczyć wkrótce od 100 do 150 mieszkańców Pińczyc.
Czy rząd mówi nam prawdę o sytuacji?
To pytanie zadaje sobie niemal każdy, stawiamy je ciągle w redakcji Gazety Myszkowskiej. Najpierw domagaliśmy się lokalnych informacji o sytuacji w powiatach: myszkowskim, zawierciańskim. Sanepid odsyłał do Ministra Zdrowia, wojewody. Ci podawali informacje o ilości zakażonych, leczonych czy osób w kwarantannie dla całego kraju, ewentualnie dla województwa. A co z gminami i powiatami? Wywalczyliśmy podawanie raportów codziennych dotyczących powiatów. Choc i to jest mało. Wygląda na to, że po stwierdzeniu w piątek, 3.04 dużej liczby ponad 400 przypadków na Śląsku, nowych zarażonych , służby rządowe dostały nakaz ograniczenia informacji.
-Do czwartku 2.04 otrzymywaliśmy z Sanepidu listę imienną z adresami osób na kwarantannie. Była tam też adres Pińczyce, Kościelna 4, wtedy nie skojarzyłam, że to adres parafii. Ale w piątek 3.04 dostaliśmy już tylko komunikat o liczbie osób, bez nazwisk i adresów. Nie były to dla nas informacje, dla sensacji. Dzięki nim, wiedzieliśmy kto może potrzebować pomocy, gdzie uważać kontaktując się. Moim zdaniem wszyscy powinni wiedzieć, gdzie jest kwarantanna, na domach powinny być obowiązkowo kartki „koronawirus-kwarantanna” -mówi urzędniczka z koziegłowskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. -I niech pan doda, że my naprawdę ciężko pracujemy, choć urząd jest zamknęty. Kogo trzeba, obsługujemy, teraz przygotowujemy paczki żywnościowe, które rozwozić będą strażacy.
Czy można ufać rządowi który zakazuje przytulania?
1 kwietnia rząd wprowadził dodatkowe zakazy, w związku z epidemią. Nie wejdziemy do lasu, parku narodowego. To 25% powierzchni Polski. Ale- uwaga- nie dotyczy myśliwych! Zakaz wchodzenia do lasu choć nie bardzo wiadomo czym podyktowany (nie skupiać się w grupy, można nawet ustalić, że w lesie 1 człowiek na 100 drzew, ale całkowity zakaz? W rozmowach między ludźmi pojawia się naturalna wątpliwość, czy można ufać władzy, która uchwala głupie przepisy? 1 kwietnia rząd wprowadził zakaz przytulania. Tak, to nie Prima Aprilis. Naprawdę! W domu śpicie „na łyżeczkę”? W samochodzie z żoną czy partnerką 10-20 cm od siebie (w zależności od klasy samochodu)? Ok. Buzi tylko przed wyjściem z auta, na chodniku 2 metry od siebie. To po prostu głupie. A władza, która uchwala głupie przepisy, „bo może”, prosi się o serię memów, i o to, że nikt nie będzie ich respektował. Ja przynajmniej, nie zamierzam zaprzestać przytulać żony tylko dlatego, że ktoś w rządzie „odleciał”.
Napisz komentarz
Komentarze