Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 23 lutego 2025 21:22
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Ludzie spokornieli

(Zawiercie)Po ogłoszeniu epidemii, Polacy masowo ruszyli na zakupy. Najbardziej pożądane towary lawinowo drożały. Niektóre produkty, jak drożdże, czy papier toaletowy stały się deficytowe. Oprócz utrzymania ciągłości dostaw, sklepy musiały zadbać także o bezpieczeństwo epidemiologiczne.
Podziel się
Oceń

- Ten pełen wyzwań czas wymaga od nas wszystkich podejmowania niestandardowych działań oraz decyzji. Oprócz ważnego celu, jakim jest zapewnienie dostępności artykułów spożywczych i przemysłowych, bardzo istotne jest również szczególne dbanie o bezpieczeństwo i zdrowie ponad 20 tysięcy pracowników Lidl Polska oraz naszych klientów... – mówiła Aleksandra Robaszkiewicz, szefowa komunikacji korporacyjnej Lidl Polska.
Przy kasach sieci „Lidl” niedawno pojawiły się ekrany ochronne wykonane z plexi, a na podłogach oznaczono bezpieczne odległości (1-1,5m) między osobami stojącymi w kolejce. W momentach wzmożonego ruchu ograniczono liczbę klientów w sklepie. Dla większego bezpieczeństwa pracowników i klientów, godziny funkcjonowania sklepów skrócono do godziny 21:00. Ograniczono bezpośrednie kontakty personelu wprowadzając podział na mniejsze grupy. Dla ciągłości działania placówek wprowadzono dla pracowników system krótkich przerw między-zmianowych. W każdym sklepie i biurze tej sieci, pracownicy korzystają z podajników ze środkami dezynfekcyjnymi oraz płynami antybakteryjnymi. Seniorzy znajdujący się w grupie podwyższonego ryzyka są obsługiwani przez kasjerów priorytetowo. Sieć udostępniła kasy pierwszeństwa: wolontariuszom, pracownikom sektora opieki medycznej (lekarzom, pielęgniarkom i pielęgniarzom, ratownikom medycznym) oraz przedstawicielom pozostałych służb (strażakom, policjantom, żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej, czy strażnikom miejskim) niosącym pomoc osobom starszym lub przebywającym na kwarantannie. 
Natomiast jak wygląda handel w sieci „Biedronka” zapytaliśmy Starszego Menedżera Sprzedaży p. Sebastiana Janika odpowiedzialnego m.in. za sklepy „Biedronka” w Zawierciu:  
KZ: Tuż przed ogłoszeniem epidemii Polacy ruszyli na zakupy gromadząc zapasy. Zabrakło wielu produktów niezbędnych do przetrwania w izolacji. Jak sieć poradziła sobie z dostawami?
Sebastian Janik: -W tej nowej sytuacji dokładamy wszelkich starań, by zapewnić klientom stały dostęp do produktów spożywczych i higienicznych, ale nadal - tak jak na co dzień – w korzystnych cenach. Należy też jasno zaznaczyć, że sklepy naszej sieci pozostają otwarte dla naszych klientów, a dostawy do nich realizowane są na bieżąco.
KZ: Jakie ograniczenia sanitarne stosuje sieć dla klientów, a jakie zabezpieczenia dla personelu sklepu? 
-Sieć „Biedronka” wprowadza w swoich sklepach wiele specjalnych rozwiązań, także w placówkach w Zawierciu. Dotyczą one bezpieczeństwa pracowników i klientów, uwzględniają także potrzeby osób starszych, szczególnie narażonych na kontakt z innymi podczas zakupów. Sklepy, w tym te zawierciańskie, wprowadziły m.in. oznaczenie odległości 1 metra na podłogach w strefie kas i wywiesiły informacje o używaniu rękawiczek jednorazowych przy stoiskach z pieczywem, pracownicy ochrony dbają zaś o to, by na sali sprzedaży przebywało jednocześnie nie więcej osób niż jest przewidziane dla danego sklepu, w zależności od jego powierzchni. Zmieniliśmy też godziny pracy: obydwie placówki w Zawierciu działają w godzinach 7:00-21:00. Kolejnym rozwiązaniem jest przerwa techniczna od 13:30 do 14:30, która ułatwia bezpieczne przeprowadzenie zmiany. Pracownicy sieci „Biedronka” już wcześniej zostali wyposażeni w niezbędne informacje dotyczące zasad bezpieczeństwa – w sklepach pojawiły się plakaty, uruchomiono również specjalną infolinię. Już teraz osoby zatrudnione w sklepach mają też dostęp do żeli dezynfekujących, a na zapleczach od dawna są certyfikowane mydła mające właściwości dezynfekujące. Aby jeszcze bardziej podnieść komfort ich pracy, sieć udostępniła kasjerom jednorazowe maseczki i rękawiczki. 
KZ: Rząd apelował, by seniorzy starali się nie wychodzić z domów, jednak czasem jest to niemożliwe. Czy ta grupa klientów może liczyć na szybszą obsługę?
-Dbamy też o ochronę osób starszych, dlatego w pierwszej godzinie funkcjonowania sklepów, także w Zawierciu, seniorzy mogą wejść do nich w pierwszej kolejności.
„Carrefour” wprowadził jednorazowe rękawiczki przy wejściu i stanowiska z płynem do dezynfekcji rąk. Stacje odkażające ma też „Kaufland”. Tam personel ubrany w jednorazowe fartuchy obsługuje wyłącznie w rękawiczkach. W mniejszych marketach ograniczono liczbę klientów do 5. 
Jak mówi kierowniczka mniejszego sklepu: -Klienci coraz częściej przychodzą w maskach na twarzy i rękawiczkach ochronnych. Robią zakupy średnio raz w tygodniu zostawiając dzieci w domach. Niestety wciąż sporą grupę naszych klientów stanowią seniorzy. Pomimo, że sytuacja jest nerwowa, mniej jest awantur w sklepie, bo... ludzie spokornieli. Są zdyscyplinowani stosując się do wprowadzonych ograniczeń.- 
Niestety są też takie sklepy, w których nie są stosowane żadne ograniczenia i zabezpieczenia o czym możemy przeczytać w sieci: -W Myszkowie w sklepie „M...” obecnie w dobie koronawirusa brak jakichkolwiek środków ostrożności, Brak ostrzeżeń o koniecznych odległościach, brak ograniczeń klientów, brak ogólnych inf. o panującym wirusie jak gdyby tego sklepu to nie dotyczyło- 
Polacy chcą być chronieni i jak widać nawet się tego domagają. Wielu z nich nie posiada maseczek, czy rękawiczek, które dawno zniknęły z aptek. Nie ma również płynu dezynfekującego. Robią zakupy by przetrwać, ale się boją, że wraz z towarem przyniosą do domu chorobę. Media szczegółowo informują o obowiązkach sanitarnych nałożonych na placówki handlowe, by pomieszczenia handlowe były czyste i higieniczne, a powierzchnie dotykowe takie, jak: kasy samoobsługowe, blaty, lady i stoły, klamki, włączniki światła, telefony, klawiatury, terminale płatnicze, wózki i koszyki, regularnie dezynfekowane. Jeżeli nie są, a klienci nie zachowują w kolejce dystansu, lepiej pójść do innego sklepu niż narażać się na zakażenie. 
Z moich obserwacji wynika, że klienci nie szukają kontaktu między sobą - nawet zamiast minąć się na ulicy wolą przejść na drugą stronę. I dobrze!


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: wojtasTreść komentarza: stać ich na sponsoring a nie stać na ekrany/osłony na oświetlenie, które przeszkadza mieszkańcom ulicy Myśliwskiej. To wiele pokazuje o intencjach kierujących tym przedsiębiorstwem. A do tego jakby prezentowali podejście w postaci -"wybudowaliśmy wam zakład na 200 miejsc pracy więc morda w kubeł"Data dodania komentarza: 21.02.2025, 12:36Źródło komentarza: Elemental został sponsorem szczypiornistów CMC Virtu VIRET. To tę firmę mieszkańcy ulicy Myśliwskiej zamierzają pozwać o odszkodowanie J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Czyta pan to w internecie na smartfonie z Androidem, więc proszę ostrożnie te buty pucować bo jeszcze ekran się zaryzuje! A tak na poważnie to można jeszcze dodać, że mówił jeszcze Mentzen, że nie zgadza się na wysyłanie polskich żołnierzy na Ukrainę. Typowy pacyfizm rosyjski typu: nie nasza wojna, przestępcy z Ukrainy zabierają nam pracę i kobiety i podobne bzdury. Niedawno jeden z konfederatów chciał zostać radnych w Żarkach, bez powodzenia, a na ulotce pisał, że będzie łapał pedofili uczących w żareckich szkołach (wyśmiano go w szkole za te pomysły), straszył wzrostem przestępczości powodowanej przez "obcych". Poprosiliśmy o dane policji, ta nie odnotowała żadnego wzrostu w gminie Żarki przestępczości której sprawcami byliby obcokrajowcy. O pacyfiźnie wielu osób, zwykle z Konfederacji, którzy "nie będą umierać za Kijów" pisałem w innym artykule, niestety też tylko w sieci, więc do "podcierania" musi Pan użyć ponownie smartfona. Było tam o chlubnych tradycjach polskiego oręża, gdy pogoniliśmy Ruskich do Moskwy (1610) i pod Kijów (25.041920). To fakty historyczne. A teraz spekulacja: z rządzami tchórzy i ruskich agentów spod różnych pacyfistycznych partyjek w Polsce to raczej Putin nas zajmie do Odry lub dalej.Data dodania komentarza: 7.02.2025, 10:40Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: DamianTreść komentarza: Kurier Zawierciański nadaje się jedynie do wytarcia ubłoconych butówData dodania komentarza: 6.02.2025, 22:01Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: DamianTreść komentarza: kandydat, m. in. atakując osoby LGBP, konkurenta Rafała Trzaskowskego nazwał „Tęczowym Trzaskowskim”. Popiera dobrowolny ZUS (a więc i dobrowolność życia bez emerytury i bezpłatnej służby zdrowia), uproszczenie podatków. (JotM) Ktoś kto streścił Sławomira Mentzena to ignorant i bezmózg, kurier Zawierciański nadaje się jedynie do wytarcia ubłoconych butówData dodania komentarza: 6.02.2025, 16:50Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: krisTreść komentarza: gdzie tu są bluzgi w pozostałej części. Jako człowiek operujący zawodowo słowem pisanym raczej powinien pan znać definicję wyrazu "bluzgi, bluzgać". I na koniec zupełnie bezpodstawnie przyrównuje mnie pan prawicowych zacofanych prymitywów. Czyli chce mnie obrazić i jednocześnie zarzucić coś co nie ma miejsca. Mógłbym powiedzieć tym samym manipulacyjnym, zaczepnym, pasywno-agresywnym sposobem - że postępując w ten sposób widzi pan tylko lewicowy wykolejony punkt widzenia, czegoś czego niema, który teoretycznie walczy o wolność dla każdego i różnorodność, ale w praktyce... pod warunkiem że ta różnorodność jest z naszej lewicowej bańki i odpowiada tylko naszym poglądom. A resztę należy cenzurować, bo to prymitywy zacofane. Jak łaskaw był pan to podkreślić.Data dodania komentarza: 5.02.2025, 09:50Źródło komentarza: Wicepremier Gawkowski myli się w ocenie zagrożeń bezpieczeństwaAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Troszkę pogubili się zwolennicy wspólnoty. Jak się podejmuję budowy domu to myślę czy ją dowozić będę beczkowozem czy z wodociągu pod warunkiem, że podejmę wysiłek i udam się do RPWiK aby uzyskać przyłącze. Światło, gaz , podobnie. Chyba,że dogadam się z sąsiadem, który użyczy mi dostępu do swoich ujęć. Ale kto ma takie rzeczy podpowiedzieć jak się całe życie mieszka w bloku gdzie wszystko załatwia Spółdzielnia. A swoją drogą ciekawe dlaczego połowa sąsiadów nie przyswoiła sobie argumentacji wspólnotowców.Może warto przedstaawić czytelnikom inne argumenty. No chyba że ktoś uważa że ich już słuchać nie wartoData dodania komentarza: 4.02.2025, 23:55Źródło komentarza: Nie chcą spółdzielni, założyli pierwszą w wieżowcu wspólnotę. SM Hutnik kara ich zapowiedzią odcięcia wody
Reklama
Reklama
Reklama