Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 16:24
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Ludzie spokornieli

(Zawiercie)Po ogłoszeniu epidemii, Polacy masowo ruszyli na zakupy. Najbardziej pożądane towary lawinowo drożały. Niektóre produkty, jak drożdże, czy papier toaletowy stały się deficytowe. Oprócz utrzymania ciągłości dostaw, sklepy musiały zadbać także o bezpieczeństwo epidemiologiczne.
Podziel się
Oceń

- Ten pełen wyzwań czas wymaga od nas wszystkich podejmowania niestandardowych działań oraz decyzji. Oprócz ważnego celu, jakim jest zapewnienie dostępności artykułów spożywczych i przemysłowych, bardzo istotne jest również szczególne dbanie o bezpieczeństwo i zdrowie ponad 20 tysięcy pracowników Lidl Polska oraz naszych klientów... – mówiła Aleksandra Robaszkiewicz, szefowa komunikacji korporacyjnej Lidl Polska.
Przy kasach sieci „Lidl” niedawno pojawiły się ekrany ochronne wykonane z plexi, a na podłogach oznaczono bezpieczne odległości (1-1,5m) między osobami stojącymi w kolejce. W momentach wzmożonego ruchu ograniczono liczbę klientów w sklepie. Dla większego bezpieczeństwa pracowników i klientów, godziny funkcjonowania sklepów skrócono do godziny 21:00. Ograniczono bezpośrednie kontakty personelu wprowadzając podział na mniejsze grupy. Dla ciągłości działania placówek wprowadzono dla pracowników system krótkich przerw między-zmianowych. W każdym sklepie i biurze tej sieci, pracownicy korzystają z podajników ze środkami dezynfekcyjnymi oraz płynami antybakteryjnymi. Seniorzy znajdujący się w grupie podwyższonego ryzyka są obsługiwani przez kasjerów priorytetowo. Sieć udostępniła kasy pierwszeństwa: wolontariuszom, pracownikom sektora opieki medycznej (lekarzom, pielęgniarkom i pielęgniarzom, ratownikom medycznym) oraz przedstawicielom pozostałych służb (strażakom, policjantom, żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej, czy strażnikom miejskim) niosącym pomoc osobom starszym lub przebywającym na kwarantannie. 
Natomiast jak wygląda handel w sieci „Biedronka” zapytaliśmy Starszego Menedżera Sprzedaży p. Sebastiana Janika odpowiedzialnego m.in. za sklepy „Biedronka” w Zawierciu:  
KZ: Tuż przed ogłoszeniem epidemii Polacy ruszyli na zakupy gromadząc zapasy. Zabrakło wielu produktów niezbędnych do przetrwania w izolacji. Jak sieć poradziła sobie z dostawami?
Sebastian Janik: -W tej nowej sytuacji dokładamy wszelkich starań, by zapewnić klientom stały dostęp do produktów spożywczych i higienicznych, ale nadal - tak jak na co dzień – w korzystnych cenach. Należy też jasno zaznaczyć, że sklepy naszej sieci pozostają otwarte dla naszych klientów, a dostawy do nich realizowane są na bieżąco.
KZ: Jakie ograniczenia sanitarne stosuje sieć dla klientów, a jakie zabezpieczenia dla personelu sklepu? 
-Sieć „Biedronka” wprowadza w swoich sklepach wiele specjalnych rozwiązań, także w placówkach w Zawierciu. Dotyczą one bezpieczeństwa pracowników i klientów, uwzględniają także potrzeby osób starszych, szczególnie narażonych na kontakt z innymi podczas zakupów. Sklepy, w tym te zawierciańskie, wprowadziły m.in. oznaczenie odległości 1 metra na podłogach w strefie kas i wywiesiły informacje o używaniu rękawiczek jednorazowych przy stoiskach z pieczywem, pracownicy ochrony dbają zaś o to, by na sali sprzedaży przebywało jednocześnie nie więcej osób niż jest przewidziane dla danego sklepu, w zależności od jego powierzchni. Zmieniliśmy też godziny pracy: obydwie placówki w Zawierciu działają w godzinach 7:00-21:00. Kolejnym rozwiązaniem jest przerwa techniczna od 13:30 do 14:30, która ułatwia bezpieczne przeprowadzenie zmiany. Pracownicy sieci „Biedronka” już wcześniej zostali wyposażeni w niezbędne informacje dotyczące zasad bezpieczeństwa – w sklepach pojawiły się plakaty, uruchomiono również specjalną infolinię. Już teraz osoby zatrudnione w sklepach mają też dostęp do żeli dezynfekujących, a na zapleczach od dawna są certyfikowane mydła mające właściwości dezynfekujące. Aby jeszcze bardziej podnieść komfort ich pracy, sieć udostępniła kasjerom jednorazowe maseczki i rękawiczki. 
KZ: Rząd apelował, by seniorzy starali się nie wychodzić z domów, jednak czasem jest to niemożliwe. Czy ta grupa klientów może liczyć na szybszą obsługę?
-Dbamy też o ochronę osób starszych, dlatego w pierwszej godzinie funkcjonowania sklepów, także w Zawierciu, seniorzy mogą wejść do nich w pierwszej kolejności.
„Carrefour” wprowadził jednorazowe rękawiczki przy wejściu i stanowiska z płynem do dezynfekcji rąk. Stacje odkażające ma też „Kaufland”. Tam personel ubrany w jednorazowe fartuchy obsługuje wyłącznie w rękawiczkach. W mniejszych marketach ograniczono liczbę klientów do 5. 
Jak mówi kierowniczka mniejszego sklepu: -Klienci coraz częściej przychodzą w maskach na twarzy i rękawiczkach ochronnych. Robią zakupy średnio raz w tygodniu zostawiając dzieci w domach. Niestety wciąż sporą grupę naszych klientów stanowią seniorzy. Pomimo, że sytuacja jest nerwowa, mniej jest awantur w sklepie, bo... ludzie spokornieli. Są zdyscyplinowani stosując się do wprowadzonych ograniczeń.- 
Niestety są też takie sklepy, w których nie są stosowane żadne ograniczenia i zabezpieczenia o czym możemy przeczytać w sieci: -W Myszkowie w sklepie „M...” obecnie w dobie koronawirusa brak jakichkolwiek środków ostrożności, Brak ostrzeżeń o koniecznych odległościach, brak ograniczeń klientów, brak ogólnych inf. o panującym wirusie jak gdyby tego sklepu to nie dotyczyło- 
Polacy chcą być chronieni i jak widać nawet się tego domagają. Wielu z nich nie posiada maseczek, czy rękawiczek, które dawno zniknęły z aptek. Nie ma również płynu dezynfekującego. Robią zakupy by przetrwać, ale się boją, że wraz z towarem przyniosą do domu chorobę. Media szczegółowo informują o obowiązkach sanitarnych nałożonych na placówki handlowe, by pomieszczenia handlowe były czyste i higieniczne, a powierzchnie dotykowe takie, jak: kasy samoobsługowe, blaty, lady i stoły, klamki, włączniki światła, telefony, klawiatury, terminale płatnicze, wózki i koszyki, regularnie dezynfekowane. Jeżeli nie są, a klienci nie zachowują w kolejce dystansu, lepiej pójść do innego sklepu niż narażać się na zakażenie. 
Z moich obserwacji wynika, że klienci nie szukają kontaktu między sobą - nawet zamiast minąć się na ulicy wolą przejść na drugą stronę. I dobrze!



Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TPZJMTreść komentarza: Pan Redaktor nie odpowiedział, czy złożył zawiadomienie, ale skoro umieścił taki tekst na 1 stronie gazety więc może warto poprosić CBA o weryfikację tych informacji. Niczego nie można przesądzać ale czytając Prezesa Michala Szemla w mediach społecznościowych może warto spróbować ?Data dodania komentarza: 1.11.2024, 17:32Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: A.Treść komentarza: Co za żałosny szmatławy artykulik. Co się stało z rzetelnością dziennikarską.Data dodania komentarza: 31.10.2024, 22:42Źródło komentarza: KOBIETA POSTRZELONA W PLECY. POLICJA SZUKA STRZELCA. ZABEZPIECZONO BROŃ CZTERECH MYŚLIWYCHAutor komentarza: Władek OTreść komentarza: Nikt ich nie kontroluje, strzelają do wszystkiego co się rusza, nie przechodzą badań lekarskich, to klika chroniona przez pis, kościół i PSL, zarabiają grube pieniądze na tzw. walce ASF (dopłaty).Data dodania komentarza: 31.10.2024, 11:26Źródło komentarza: KOBIETA POSTRZELONA W PLECY. POLICJA SZUKA STRZELCA. ZABEZPIECZONO BROŃ CZTERECH MYŚLIWYCHAutor komentarza: SzelmaTreść komentarza: Jeżeli Pan Mazanek ma rację w sprawie ustawienia przetargu to czy zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestepstwa ? Przecież jest taki obowiązek w przypadku wykrycia nieprawidłowości.Data dodania komentarza: 30.10.2024, 16:53Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: BobMars39Treść komentarza: Powiem tak-jeżdżę autobusami już kilkanaście lat. Byłbym za odpłatnymi kursami gdyby ktoś dał gwarancję poprawy usług. Zimą ogrzewane autobusy (przynajmniej pierwsze kursy) a latem klimatyzacja (a nie: otwórzcie sobie okno). tandardy zachowania dla wszystkich kierowców! I możliwość zmiany godzin odjazdu niektórych autobusów (w końcu to dla pasażerów jest komunikacja miejska). Słuchajcie ludzi i bierzcie przykład od innych. Powodzenia.Data dodania komentarza: 27.10.2024, 18:13Źródło komentarza: Bezpłatna komunikacja. Czy eksperyment się udał?Autor komentarza: ZawiercianinTreść komentarza: Jeszcze trochę i po mieście będą jeździć prywaciarze 30 letnimi kopciuchami i bilet będzie kosztował 9 zł .Data dodania komentarza: 25.10.2024, 23:15Źródło komentarza: Bezpłatna komunikacja. Czy eksperyment się udał?
Reklama
Reklama