Na początku grudnia decyzją Wojewody Śląskiego w zawierciańskim szpitalu zwiększono liczbę łóżek covidowych z 60 do 85. We wtorek, 14 grudnia zajęte były 74 miejsca dla pacjentów chorujących na COVID-19.
- Decyzja o zwiększeniu liczby łóżek covidowych spowodowała konieczność ograniczenia przyjęć na oddział chorób wewnętrznych oraz tymczasowe przekształcenie oddziału paliatywnego w część oddziału covidowego. Na oddziałach zabiegowych realizowane są operacje w stanach nagłych oraz operacje planowe, których przesunięcie mogłoby powodować pogorszenie stanu zdrowia pacjenta – informuje Agata Kalafarska-Winkler, specjalista ds. współpracy z otoczeniem i zarządzania informacją dot. COVID-19 ze Szpitala Powiatowego w Zawierciu.
Do szpitala trafiają osoby w ciężkim stanie. Praktycznie każdy pacjent wymaga tlenoterapii, a ci, którzy przechodzą chorobę najciężej podłączani są do respiratora. Większość osób z COVID-19, które obecnie trafiają do zawierciańskiej lecznicy, to osoby niezaszczepione. Ich przedział wiekowy jest bardzo różny – w szpitalu leżą też ludzie młodzi lub w średnim wieku.
- W porównaniu z poprzednimi falami więcej jest pacjentów młodszych. To osoby 30-50 lat, niezaszczepione, które przyjeżdżają do szpitala z już rozwiniętym zapaleniem płuc i dusznością. Niestety postęp choroby często bywa nieprzewidywalny. Są także osoby w starszym wieku – to najczęściej pacjenci z wielochorobowością, szczepieni na początku tego roku – mówi Agata Kalafarska-Winkler. (es)
Napisz komentarz
Komentarze