Rada Miejska w Zawierciu podjęła uchwałę w sprawie udzielenia pomocy finansowej Gminie Sosnowiec na działania związane z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych na rzecz osób z problemem alkoholowym z terenu Gminy Zawiercie w 2022 roku. Zgodnie z uchwałą Zawiercie przekaże w formie dotacji celowej 73 tysiące złotych na rzecz Gminy Sosnowiec. Ma ona zostać przeznaczona na działania związane z profilaktyką i rozwiązywanie problemów alkoholowych na rzecz zawiercian mających problem alkoholowy.
Działalność informacyjna i edukacyjna wobec osób z problemem alkoholowym polegać ma na informowaniu o szkodliwości nadużywania napojów alkoholowych, informowaniu o miejscach i metodach leczenia uzależnień, prowadzeniu rozmów motywujących do poddania się leczeniu odwykowemu, informowaniu o ruchach samopomocy. Prócz tego Gmina Sosnowiec zobowiązuje się do całodobowej gotowości dyżurowej do przyjęcia osób z problemem alkoholowym z terenu Gminy Zawiercie (w tym osób nietrzeźwych) i zapewnienia tym osobom odpowiednich warunków sanitarno-higienicznych i opieki lekarskiej w izbie wytrzeźwień.
To właśnie izba wytrzeźwień jest tutaj kluczowa. Porozumienie pomiędzy miastami dotyczące możliwości przewożenia osób nietrzeźwych do izby wytrzeźwień w Sosnowcu było już podpisywane w przeszłości. Mimo tego, przed głosowaniem nad uchwałą podczas styczniowej sesji Rady Miejskiej rozgorzała na ten temat dyskusja. Niektórzy radni mieli wątpliwości, ale nie dotyczyły one zasadności współpracy w zakresie dotyczącym kierowania zawiercian do sosnowieckiej izby wytrzeźwień.
W UBIEGŁYM ROKU DO IZBY WYTRZEŹWIEŃ TRAFIŁO PONAD 240 OSÓB
W miejskiej sesji uczestniczył I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Zawierciu mł. insp. Arkadiusz Miśta. Przybliżył ubiegłoroczne statystyki związane z liczbą zatrzymanych osób nietrzeźwych. Opisał też, jak problem wygląda „od kuchni” i na czym w praktyce polega praca Policji z osobami nietrzeźwymi.
W 2021 roku zatrzymano do wytrzeźwienia 376 osób, z czego do izby wytrzeźwień trafiło 241 z nich. Pozostałe 135 osób trafiło do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Kto jest umieszczany w izbie wytrzeźwień? Przede wszystkim chodzi tutaj o osoby wywołujące zgorszenie w miejscu publicznym, leżące np. na ławkach, chodnikach, skwerach; osoby, które znajdują się w sytuacji zagrażającej życiu (np. pijana osoba śpiąca zimą na mrozie) oraz osoby, które zagrażają bezpieczeństwu innych.
- Interwencji z samymi osobami nietrzeźwymi jest zdecydowanie większość, natomiast co do zasady w pierwszej kolejności takie osoby, jeżeli oczywiście jest możliwość i jest gdzie przekazać, to przekazujemy do miejsca zamieszkania. Natomiast jeżeli takiej możliwości nie ma, ustawodawca przewidział, że w pierwszej kolejności te osoby mają być doprowadzone do izby wytrzeźwień, do zakładu opieki zdrowotnej, do innych placówek, a także jako zupełna alternatywa do jednostek policji – wyjaśniał mł. insp. Arkadiusz Miśta.
Jak mówił, izby wytrzeźwień są w zasadzie jedynymi wyspecjalizowanymi placówkami w kraju, które są przeznaczone do tego typu działalności. Zapewniają one całodobową pomoc medyczną, ale też dysponują pomieszczeniami przystosowanymi i odpowiednio wyposażonymi dla osób nietrzeźwych, potrzebujących pomocy. I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji tłumaczył, że przed umieszczeniem pijanej osoby do wytrzeźwienia, musi ją przebadać lekarz. Sprawa jest prosta, jeśli jest podpisana umowa z izbą wytrzeźwień, bo tam lekarz jest na dyżurze przez całą dobę. Jak mówił mł. insp. Miśta, czas przyjęcia osoby nietrzeźwej i zapewnienia jej opieki jest w takim przypadku krótki.
PIJANY MA PIERWSZEŃSTWO W SZPITALU
Sprawa nieco się komplikuje, gdy osoba pijana ma trafić do pomieszczeń na komendzie – wtedy zawierciańscy policjanci jadą z zatrzymanym nietrzeźwym do Szpitala Powiatowego w Zawierciu, by tam przeprowadzono badanie lekarskie.
- Sami państwo wiecie jak wygląda aktualnie kwestia czekania na pomoc w szpitalu, chyba każdy z nas czekał na SOR-ze. tam lekarze mają co robić, zwłaszcza w aktualnej sytuacji pandemicznej. Szanowni państwo, wyobraźcie sobie tą sytuację – czekamy z rodziną, z dzieckiem na przyjęcie przez lekarza. Przychodzą policjanci czy strażnicy miejscy, wprowadzają osobę w stanie bardzo różnym, ale chyba wszyscy potrafimy sobie wyobrazić jak potrafią się zachowywać - to mogą być osoby agresywne, pobudzone. Te osoby, które czekają na pomoc są świadkami takich sytuacji, które się przedłużają w czasie, bo czekamy na przyjęcie do lekarza. Żeby było śmieszniej, te osoby doprowadzane przez nas mają priorytet w obsłudze, czyli możemy czekać tam załóżmy 2-3 godziny na przyjęcie przez lekarza, przyjeżdża patrol z takim delikwentem i on musi być przyjęty wcześniej. Oczywiście ja mówię poza skrajnymi sytuacjami, kiedy jest zagrożenie dla zdrowia, życia, wiadomo - tutaj to troszeczkę inaczej wygląda. Samo badanie to jest co najmniej pół godziny, które tam musimy spędzić, a tak naprawdę to się rozciąga do godziny, zwłaszcza w aktualnej sytuacji covidowej. Trzeba pamiętać również o tym, że zdarzają się przypadki, że po takich wizytach trzeba po prostu gabinet zdezynfekować, a zdarzały się sytuacje, gdzie również cały oddział był wyłączony z funkcjonowania, bo się okazało, że osoba doprowadzona była nosicielem wirusa. Dlatego to jest chyba najistotniejszy temat, który ma znaczenie tak naprawdę również dla mieszkańców naszego miasta (…) - przybliżał Zastępca Komendanta Powiatowego Policji mł. insp. Arkadiusz Miśta.
Dlatego umowa z izbą wytrzeźwień jest bardzo przydatna. Inną kwestią, na jaką zwrócił uwagę Zastępca Komendanta było również to, że pomieszczenia na komendzie nie są dostosowane do umieszczania tam osób nietrzeźwych. Dodał, że zdarzyły się dwa zgony osób nietrzeźwych, a jeśli do takiej sytuacji dochodzi na terenie jednostki policji, to jest ona zawsze bardzo szczegółowo badana.
CZY PODEJMOWANIE TAKIEJ UCHWAŁY JEST ZGODNE Z PRAWEM?
Przewodnicząca Beata Chawuła podziękowała za to wyjaśnienie, jednak jej zdaniem przedstawiony radnym projekt uchwały nie do końca mówi o tym, co opisywał szef zawierciańskiej Policji. W samym projekcie uchwały nie ma wzmianki o izbie wytrzeźwień. Treść uchwały mówi bowiem o przekazaniu Gminie Sosnowiec środków finansowych na działania zw. z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych na rzecz osób z terenu Zawiercia. Radni nie otrzymali do projektu uchwały żadnego uzasadnienia, ani wyjaśnienia. Dołączono tylko wzór umowy pomiędzy gminami, ale nie jest to załącznik do uchwały. Prócz tego przewodnicząca Beata Chawuła wspomniała, że na prośbę radnych o uzasadnienie przekazanego im projektu uchwały, otrzymali informację mówiącą o tym, że zadanie związane z udzielaniem świadczeń na rzecz osób nietrzeźwych nie należy do właściwości gminy Zawiercie, bo liczba jej mieszkańców nie przekracza 50 tysięcy.
- W kontekście tych przesłanek należy stwierdzić, że gmina Zawiercie nie może współdziałać w zakresie realizacji wyżej wymienionego zadania z gminą Sosnowiec. A chodzi właśnie o podpisanie tego porozumienia dotyczącego przekazywania mieszkańców gminy Zawiercie do izby wytrzeźwień funkcjonującej na terenie gminy Sosnowiec. Pytam, czy jest zgodne z prawem podejmowanie takiej uchwały, jeśli dostaliśmy informację, że naszej gminie - z racji ilości mieszkańców - nie wolno już takiego porozumienia z gminą Sosnowiec podpisać. A my chcemy podjąć uchwałę, na podstawie której będzie podpisane porozumienie; która tak naprawdę będzie właśnie dedykowana z tego co zrozumiałam takiemu zadaniu. Ja bardzo proszę pana mecenasa o wyjaśnienie jak to jest, że prosi się nas o podjęcie uchwały, gdzie w uzasadnieniu do uchwały dostajemy informację, że nam jej podejmować nie wolno – pytała przewodnicząca Beata Chawuła.
Mecenas Wojciech Berendowicz wyjaśniał, że mowa o dwóch różnych zadaniach. Prowadzenie izby wytrzeźwień należy do gmin lub powiatów, liczących powyżej 50 tysięcy mieszkańców. Z kolei przedmiotem podejmowanej w Zawierciu uchwały jest wsparcie i przekazanie środków w zakresie działań profilaktycznych i przeciwdziałania alkoholizmowi, i to mieści się w zakresie zadań gminy, bez względu na liczbę mieszkańców ją zamieszkujących.
- Z uwagi na takie uwarunkowania prawne, jakie mamy obecnie, prawda jest taka, że na zadanie funkcjonowania izby wytrzeźwień gminy powinny zawrzeć jakieś porozumienie, np. gminy z powiatu zawierciańskiego powinny zawrzeć jakieś porozumienie z powiatem zawierciańskim, przekazując te środki na funkcjonowanie izby wytrzeźwień. W ramach powiatu powinno być to realizowane zadanie, natomiast takich porozumień w powiecie nie ma, bo żadna gmina nie ma zawartego takiego porozumienia w powiecie zawierciańskim – to nie jest tylko problem gminy Zawiercie, ale w całym kraju jest taki problem. Jeżeli takich porozumień nie ma, to wówczas gminy próbują rozwiązać w jakiś sposób ten problem z tymi mieszkańcami danej gminy, żeby zapewnić funkcjonowanie tej izby wytrzeźwień właśnie w ten sposób, że przekazuje się środki nie bezpośrednio na funkcjonowanie izby wytrzeźwień, tylko na te działania związane z profilaktyką i edukacją. I w tym zakresie to jest zgodne z przepisami, bo to należy do zadań gminy bez względu na liczbę mieszkańców – mówił w trakcie styczniowej sesji Rady Miejskiej w Zawierciu mecenas Wojciech Berendowicz.
Beata Chawuła odparła, że rozumie, że radni dostali do przegłosowania uchwałę, zgodnie z którą Sosnowiec prowadzić ma profilaktykę dla mieszkańców Zawiercia (zadanie realizowane przez MOPS zgodnie z gminnym programem rozwiązywania problemów alkoholowych), co w zasadzie nie jest do końca prawdą, bo pieniądze mają być przekazane na funkcjonowanie izby wytrzeźwień, by mogli tam trafiać zawiercianie.
CAŁODOBOWA OPIEKA TO TEŻ DZIAŁALNOŚĆ PROFILAKTYCZNA
- Ja bym chciała, żeby ktoś nam wyjaśnił, bo w uchwale nie ma słowa o izbie wytrzeźwień, jest mowa o profilaktyce. Profilaktyka i rozwiązywanie problemów alkoholowych jest zadaniem szczególnym, w Zawierciu to zadanie realizuje MOPS z innymi instytucjami na podstawie programu. Na ten cel idą też środki, tak? Środki, które pochodzą z tzw. korkowego. I teraz – czy te pieniądze z „korkowego” będą przekazane zamiast na profilaktykę, którą ma prowadzić MOPS będą przekazane do Sosnowca na tą izbę wytrzeźwień, czy to będą inne środki? - pytała przewodnicząca Chawuła.
Komendant Policji mł. insp. Arkadiusz Miśta nadmienił, że w ramach szeroko rozumianej działalności profilaktycznej związanej z rozwiązywaniem problemów alkoholowych mieści się pojęcie całodobowej opieki nad osobami nietrzeźwymi.
Wątpliwości co do treści uchwały miał też radny Henryk Mól. Podobnie jak wcześniej Beata Chawuła, radny zwracał uwagę, że dyskusja toczy się wokół izby wytrzeźwień, o której nie ma wzmianki w samej treści miejskiej uchwały. Można ją znaleźć w umowie, którą radni otrzymali do projektu uchwały, ale która nie stanowi załącznika do uchwały Rady Miejskiej. Radny Mól stwierdził, że dla niego wygląda to jak „przekręt”.
W odpowiedzi na pytania zadane przez radną Ewę Mićkę, mł. insp. Arkadiusz Miśta przekazał, że Policja prowadziła rozmowy z przedstawicielami Powiatu Zawierciańskiego, aby to starostwo koordynowało podpisanie takich porozumień dla wszystkich gmin z tego rejonu, ale nie jest to takie proste. Problematyczne może okazać się rozliczanie pomiędzy poszczególnymi gminami (których powiat liczy dziesięć), ile osób z danego terenu zostało zabezpieczonych. Powtórzył też, że – tak jak już mówił wcześniej – izby wytrzeźwień są w praktyce jedynymi placówkami, które stworzone są po to, by zapewnić pomoc i opiekę osobom nietrzeźwym. Przypomniał przy tym, że schroniska nie przyjmują osób pijanych.
Radna Mićka podkreśliła, że rozumie sytuację i nie jest przeciwniczką porozumienia z Sosnowcem. Problemem tak naprawdę jest to, jak traktowani są radni. Jak mówiła Ewa Mićka, radni otrzymują uchwałę nie do końca zgodną z prawdą, radni muszą się niektórych rzeczy domyślać, dopytywać. Wskazała, że to kolejny przykład na to, jak traktowana jest Rada Miejska.
GMINY W WOJEWÓDZTWIE PODPISUJĄ PODOBNE UMOWY
Naczelniczka Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Anita Czajkowska zapewniała, że nie ma tutaj niczego niezgodnego z prawem. Jak mówiła, podobne umowy podpisują też inne gminy w województwie śląskim, a uchwał dotyczących takich porozumień nie podważa Regionalna Izba Obrachunkowa.
- To jest jedyne możliwe rozwiązanie. Proszę pamiętać - cały czas jest tutaj wzmiankowane, że w ramach profilaktyki jest całodobowy dyżur i nie jest on niezgodny z prawem, jest akceptowalny przez instytucje nadzoru. Koszt dla jednej osoby to 280 złotych, zgodnie z uchwałą Rady Miasta Sosnowiec taki koszt został narzucony. W ubiegłym roku to 241 osób, czyli ponieśliśmy koszt 67.480 złotych. Było pytanie o 2019 rok - wtedy było ok. 300 osób, przy czym te 241 wynika z tego, że w ubiegłym roku podpisaliśmy umowę dopiero w kwietniu, więc to też nie był pełny rok rozliczeniowy. Nie musimy tego podpisywać, to nie jest obowiązek gminy, natomiast bardzo proszę dać nam taką możliwość podpisania tej umowy, bo nie chcemy, aby te osoby leżały na chodnikach, nie chcemy zawalać miejsc w szpitalu, czy miejsca na tej doraźnej izbie zatrzymań na policji, które też są ograniczone. Chcemy pomóc tym osobom nietrzeźwym, stąd moja ogromna prośba o danie nam możliwości podpisania tej umowy – mówiła do radnych Anita Czajkowska.
W TEJ CHWILI NIE MA ALERNATYWY
Głos w dyskusji zabrał również Komendant Straży Miejskiej Artur Kowal. Przypomniał, że przed rokiem analogiczna umowa podpisana została nieco później, w kwietniu. To przesunięcie było spowodowane tym, że prowadzone były rozmowy ze Starostwem Powiatowym, aby to powiat podpisał takie porozumienie.
- (…) na dziesięć gmin jesteśmy jedyną gminą w naszym powiecie, która miała podpisaną taką umowę z izbą wytrzeźwień, pozostałe dziewięć gmin nie ma. Staraliśmy się, żeby to starostwo zrobiło, rozmawialiśmy z Komendantem też w tej sprawie, on interweniował. Jak widać, do tej pory nie udało się, choć jesteśmy cały czas skłonni. Jeżeli starostwo podejmie takie działania, to my będziemy bardzo szczęśliwi, ponieważ to ograniczenie do 50 tysięcy mieszkańców zmienia zasady rozliczania. Ta profilaktyka, która była już tutaj poruszana - jak najbardziej MOPS to prowadzi, ale MOPS nie prowadzi izby wytrzeźwień – dodał Komendant Straży Miejskiej Artur Kowal. Jak mówił, obecnie jedynym rozwiązaniem jest podpisanie umowy z Sosnowcem.
- Ja myślę, że nikt nie wątpi w to, że podpisanie porozumienia, aby nasi mieszkańcy mogli korzystać z usług izby wytrzeźwień jest niezbędne. Moje pytanie dotyczyło tego, czy to, co teraz się dzieje tutaj jest zgodne z prawem. Jeżeli pan mecenas mówi, że tak i świadkiem tego zdarzenia jest pan Komendant, to ja nie mam wątpliwości – stwierdziła przewodnicząca Beata Chawuła.
Artur Kowal dodał, że obecnie nie ma innego sposobu na zapewnienie dostępu do izby wytrzeźwień. Służby analizowały, czy możliwe byłoby stworzenie takiej izby w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu.
- Pytaliśmy w szpitalu, czy gdzieś w pomieszczeniach szpitala nie można by było zorganizować takiej izby wytrzeźwień na naszym terenie, gdzie woziłby cały powiat. Podejrzewam, że Myszków by się jeszcze dołączył. Otrzymaliśmy odpowiedź, że nie, nie kalkuluje się. Koszty utrzymania izby wytrzeźwień są na tyle duże, że po prostu się nie opłacało – przybliżał Komendant SM Artur Kowal.
Radny Henryk Mól nie był przekonany argumentami, które padły w trakcie dyskusji. Choć potrzeba zapewnienia opieki i działania izby wytrzeźwień, w której pomoc uzyskają zawiercianie nie wzbudzała wątpliwości radnego, to nadal był przekonany, że uchwała, nad którą głosować mieli radni jest nieprawidłowa. Radny Henryk Mól mówił między innymi, że: „nas po prostu ktoś chce wpuścić w maliny”, „nie może być taka uchwała według mnie, to jest śmieszne”, „co innego się pisze, a całkiem czego innego dotyczy”, „dla mnie to są głupoty”, „widać według mnie dokładnie, że tutaj coś jest przekręcone”.
Do informacji, że pomimo rozmów nie udało się na razie nawiązać współpracy na szczeblu powiatowym odniósł się pod koniec dyskusji radny Michał Myszkowski: - (…) przecież nasz pan prezydent fantastycznie współpracuje z panem (starostą – red.) Gabrielem Dorsem, o czym też szeroko mówią. Myślę, że inne gminy też. Dlatego jestem bardzo zdziwiony, że od trzech lat, jak pan prezydent prowadzi nasze miasto, nie zdołał się z panem starostą porozumieć.
Radny Przemysław Trepka złożył wniosek o zakończenie dyskusji, który zyskał bardzo duże poparcie (18 głosów „za”). Ostatecznie uchwała ws. udzielenia pomocy finansowej Gminie Sosnowiec na działania zw. z profilaktyką i rozwiązywaniem problemów alkoholowych na rzecz osób z terenu Zawiercia przyjęta została 17 głosami „za” (M. Borzęcki, B. Chawuła, M. Gajos, M. Golenia, E. Grzebieluch, D. Janus, E. Kornobis-Wieczorek, D. Kurek, E. Mićka, M. Myszkowski, T. Pacia, P. Pietras, J. Radosz, D. Świderski, P. Trepka, J. Wesołowska, Z. Wojtaszczyk), przy 1 głosie „przeciw” (H. Mól). 1 osoba wstrzymała się od głosu (W. Grim). (es)
Napisz komentarz
Komentarze