Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 stycznia 2025 18:57
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Szachowe piątki w Porębie

Cała historia porębskiego koła szachowego rozpoczęła się w 2012 roku. Inicjatorem całego “zamieszania” był Kamil Machura, mieszkaniec Poręby. Przyczyna do zawiązania się miejscowej społeczności szachowej była niezwykle prosta – mężczyzna nie miał po prostu z kim grać i poszukiwał ludzi, z którymi będzie mógł dzielić swoją pasję. Tak Kamil Machura poznał Roberta Sowę (obecnie głównego prowadzącego zajęcia), a koło szachowe w Porębie funkcjonuje do dziś odnosząc coraz to większe sukcesy.

Autor: Michalina Skwara

Podziel się
Oceń

Robert Sowa z szachami związany jest już od najmłodszych lat, jego pasja była przerywana wypadkami życiowymi (nauka, praca, życie rodzinne), jednak nigdy się nie zakończyła. Problem w jej ponownym rozwinięciu i zaistnieniu był jeden – brak klubu szachowe w okolicy, jednak spotkanie z Kamilem Machurą ten problem rozwiązało. Warto podkreślić, że najbliższe tego typu ośrodki znajdują się w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Tarnowskich Górach, Częstochowie czy Olkuszu.

Małe grono entuzjastów

Porębskie koło szachowe składa się zarówno z amatorów jak i półprofesjonalistów. Obecnie w zajęciach uczestnicy grupa od 8 do 10 chłopców (choć prowadzący nie zabraniają, aby uczestniczyły w nich również kobiety), którzy pochodzą głównie z Poręby, ale i nie tylko. Koło szachowe jest bowiem otwarte dla każdego, kto chciałby dalej rozwijać swoją pasję lub spróbować sowich sił w innym sporcie.

Nowy sprzęt do gry

Warto zaznaczyć, że gra w szachy kosztowna nie jest, a do jej gry wystarczą trzy elementy – zegar, szachownica i pionki. Na początku porębscy entuzjaści tego rodzaju sportu do prowadzenia między sobą rozgrywek musieli wykorzystywać własny sprzęt. Po 1-2 latach działalności uzyskali go niejako w spadku, po zamkniętym klubie szachowym w Łazach. Na kolejne akcesoria do gry musieli czekać, aż… 10 lat. W obecnym roku koło szachowe uzyskało bowiem dotację z Gminy Poręba (w wysokości ok. 3 tysiące złotych) na zakup nowego sprzętu – 10 zegarów i 10 kompletów szachów, dzięki którym koło będzie mogło organizować liczące nawet do 25 osób turnieje szachowe.

Pierwszy turniej szachowy w Porębie

W związku z otrzymaniem dotacji na nowy sprzęt szachowy, porębskie koło postanowiło zorganizować pierwszy w mieście turniej. Odbył się on 22 marca bieżącego roku, a wzięło w nim udział trzynastu zawodników z Poręby, Zawiercia, Grabowej, a nawet z Katowic. Najwyższe miejsca zajęli: Szymon Gwóźdź (zawodnik z UKS Dębowy Król Dąbrowa Górnicza) oraz Franciszek Kupisa i Daniel Wikarek (obaj zawodnicy z Poręby). Kolejne takie wydarzenie odbyło się natomiast 26 kwietnia. Robert Sowa pragnie, aby podobne, pięciorudnowe turnieje odbywały się w mieście raz na około 1,5 miesiąca. Co więcej, prowadzący koło szachowe w Porębie chce, aby dwa razy do roku na miejscowych turniejach pojawiał się oficjalny sędzia, a jest on niezbędny w tego typu rozgrywkach, aby ich uczestnicy mieli szansę zdobyć kategorie szachowe (kategoria szachowa to poziom albo tytuł, który uzyskują szachiści, a który określa siłę ich gry; najniższą jest V kategoria). Co więcej Robert Sowa wspólnie z Kamilem Machurą mają nadzieję na reaktywizację Szachowych Mistrzostw Poręby.

Ciężka praca, doświadczenie i wytrzymałość

Szachy to tylko z pozoru przyjemna gra.

-Gra w szachy składa się z porażek, po których da się podnieść -mówi optymistycznie Robert Sowa.

Prowadzący zajęcia w Porębie podkreślał, że gra w szachy jest niezwykle wymagająca, a często ludzie rezygnują z niej, ponieważ jest psychicznie ciężką pracą. Najczęściej początkujący szachiści głównie obawiają się konfrontacji 1:1 z przeciwnikiem, po którą albo wychodzą z tarczą, albo na tarczy. Należy przy tym pamiętać, że roczny staż gry w szachy tak naprawdę mało znaczy w rozwoju. Szachy to bowiem ciężka umysłowo gra, która wymaga skupienia i cierpliwości, gdyż w niej szybko nie równa się dobrze. Do tego wszystkiego dochodzi stres, który potęguje odliczający z boku zegar…

Porębianie z sukcesami

Jak już zostało wyżej zaznaczone, porębie koło szachowe liczy obecnie do 10 członków. Już teraz część z nich może pochwalić się długoletnim stażem (najdłużej, bo aż 6 lat w spotkaniach koła uczestniczy Oliwier Wróbel – nastolatek rozpoczął swoją przygodę w tym sporcie w wieku 7 lat) oraz mniejszymi bądź większymi sukcesami. Czterech zawodników z Poręby zdobyło już IV kategorię szachową. Ponadto, jak informuje Robert Sowa, zawodnicy z lokalnego koła intensywnie biorą udział w turniejach szachowych. Przeważnie do roku takich wyjazdów jest osiem, natomiast w obecnym roku było już ich cztery. Zawodnicy wyjeżdżają na turnieje nie tylko te organizowane w Polsce, ale i za granicą. Ostatnio Robert Sowa wraz z podopiecznym Oliwierem Wróblem spróbowali swoich sił w turnieju szachów szybkich w czeskiej Ostrawie.

Jak wyglądają szachowe piątki w Porębie?

Kamil Machura wraz z Robertem Sową zgodnie zaznaczają, że szachy są grą dla każdego. Nie odgrywa większej roli w ich rozgrywkach ani płeć, ani wiek. Co więcej z rozmowy z prowadzącymi dowiadujemy się, że w szachy gra od 100 do 300 tysięcy ludzi (zarejestrowanych zawodników jest natomiast 80 tysięcy), co plasuje je na drugim miejscu w Polsce pod względem ilości zawodników, więc dlaczego by nie skorzystać z działającego lokalnie koła szachowego, aby swoją domową grę wynieść na wyższy poziom i, aby móc sprawdzić swoje umiejętności w prawdziwej rywalizacji?

Prowadzący porębskiego koła szachowego, zapraszają na spotkania, które odbywają się w każdy piątek w godzinach 18:00 – 20:00 w małej sali konferencyjnej (sala 28).

Zajęcia organizowane przez Roberta Sowę (czasami również przez Kamila Machurę) są prowadzone w sposób niezwykle obrazowy i przystępny. Prowadzący odtwarza popełnione przez zawodników błędy jakie popełnili podczas turniejów i wspólnie z grupą je analizuje. Pokazuje również jak unikać pułapek na szachownicy, uczy taktyki gry oraz przyszłościowego myślenia i przewidywania, które okazuje się kluczowe w rozgrywkach. Robert Sowa angażuje również swoich podopiecznych do aktywnego udziału w zajęciach dzięki organizacji wspólnej burzy mózgów i grupowych zdań, a sam jako zawodnik z wieloletnim stażem dzieli się z młodszymi swoim bezcennym doświadczeniem.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: emerytTreść komentarza: Śmieci, woda i jeszcze dobijcie człowieka podatkiem !Humanitarna władza wprowadza ulgi ! Nie w Porębie !Jeden ma tysiące pensji a drugi chudą ręcinę i płacą tak samo to MORALNE ? Czym dla burmistrza jest 40zł a dla rencisty .Syty głodnego nie zrozumie !!!!!!!1 i co gorsze nie pomoże.Data dodania komentarza: 9.01.2025, 23:51Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlojzTreść komentarza: Moja ciotka która tam mieszkała opowiadała że Niemcy lezeli na polach zabici i było ich więcej jak 19, część trupów zakopali głeboko w lesie żeby w odwecie nie spalono wsiData dodania komentarza: 3.01.2025, 16:22Źródło komentarza: Akcja partyzantów w Podlesicach w 1944 rokuAutor komentarza: koloTreść komentarza: ależ naiwność...Data dodania komentarza: 3.01.2025, 13:49Źródło komentarza: CMC ZWALNIA W ZAWIERCIU. A HUTA W CZĘSTOCHOWIE MA WZNOWIĆ PRODUKCJĘAutor komentarza: podpisTreść komentarza: dobra, skończ już lobbysto elementalu, dostaliście zgodę, wybudowaliście zakład, działa. I bez tego ''trzepiecie'' miliardy przychodów rocznie i jeszcze płaczecie, gdy pojawiają się prośby o zmniejszenie uciążliwości dla okolicy. Dla was to byłby niewielki koszt aby coś zmienić, ale musicie się stawiać bo przecież ''Dajecie miejsca pracy i podatki'' więc wam wszystko wolno? Przydałoby się z waszej strony mniej zadufania i więcej współpracy! Stać wasData dodania komentarza: 3.01.2025, 11:03Źródło komentarza: CMC ZWALNIA W ZAWIERCIU. A HUTA W CZĘSTOCHOWIE MA WZNOWIĆ PRODUKCJĘAutor komentarza: Konsultacje , konsultacje baju baju.Treść komentarza: Z tymi konsultacjami społecznymi to będzie jak np. ze Strzępiarką na terenie CMC w Zawierciu. Jak uruchamiano około 20 lat temu to miała pracować tylko do godziny 16 żeby ludzie jako tako mieli trochę spokoju. Teraz od dobrych ok.10 lat już pracuje do godziny 22 a sortownie całą dobę. Od Wart po ulicę Łośnicką jaka jest odległość od zabudowań ? Jest tam chociaż JEDEN ekran akustyczny ?Data dodania komentarza: 3.01.2025, 08:58Źródło komentarza: ELEMENTAL CHCE WYBUDOWAĆ WIATRAKI W MRZYGŁODZIE. FIRMA ŻĄDA ZGODY RADNYCH DO KOŃCA GRUDNIAAutor komentarza: olaTreść komentarza: nareszcie nie będzie takiego zanieczyszczeniaData dodania komentarza: 31.12.2024, 10:43Źródło komentarza: CMC ZWALNIA W ZAWIERCIU. A HUTA W CZĘSTOCHOWIE MA WZNOWIĆ PRODUKCJĘ
Reklama
Reklama