Do wypadku doszło jak się dowiadujemy przed godziną 16:00 w miejscowości Huta Szklana. Samochód należał do firmy Producent Elementów Prefabrykowanych PPHU Betoniarnia Kaczmarek s.c. Michał Kaczmarek Rafał Kaczmarek. Pojazd ciężarowy kierowany przez Dawida S. prawdopodobnie wracał do firmy, gdy doszło do zderzenia z samochodem osobowym. Ciężarówka zahaczyła osobowy pojazd, jak się dowiadujemy nieoficjalnie, kierujący miał się tłumaczyć, że "omijał inny pojazd, którego kierowca zmieniał koło" Ale to wersja mało wiarygodna, nie ma nawet pewności, czy w okolicy wypadku był jakikolwiek inny pojazd.
Może cię zainteresować:
Co najważniejsze, kierowca ciężarówki miał zatrzymane prawo jazdy, nie miał więc prawa siadać za kółkiem. Obecnie zawierciańska Policja ustala powody, dla których doszło do zatrzymania prawa jazdy kierowcy, czy był to w związku z jazdą pod wpływem alkoholu, czy z powodu przekroczenia dopuszczalnej prędkości ponad limit, skutkujący zatrzymaniem uprawnień. Np. przy jeździe o ponad 50 km niż wolno w terenie zabudowanym. My dostaliśmy niepotwierdzoną wiadomość, ze S. mógł stracić prawo jazdy po pikniku lub zawodach strażackich i było to w okolicy wiedzą powszechną, że miał taką "wpadkę". Jak się okazało, nie powstrzymało to Dawida S. od zarobkowego prowadzenia samochodów ciężarowych.
Oficer prasowa KPP Zawiercie podkomisarz. Marta Wnuk potwierdza: -Był wypadek z udziałem pojazdu z betoniarni. Kierujący jest zatrzymany. Tyle mogę powiedzieć na tę chwilę.
Tuż po wypadku poszła plotka, że mężczyzna z samochodu osobowego jest w ciężkim stanie, a kierujący samochodem należącym do betoniarni, miał używać cudzej karty kierowcy. Na szczęście tak nie jest. Jak udało nam się potwierdzić, na razie nieoficjalnie, obrażenie poszkodowanego z samochodu osobowego na szczęście nie okazały się tak groźnie. Podejrzany o spowodowanie wypadku został zatrzymany do wyjaśnienia, w związku z podejrzeniem, że mamy do czynienia z wypadkiem.
Poszkodowany to prawdopodobnie z zawodu lekarz weterynarii z Koryczan. Z kolei kierujący służbowym samochodem Betoniarni Kaczmarek, jak się dowiadujemy nieoficjalnie, miał w pojeździe własną kartę kierowcy zawodowego.
Uaktualnienie: Policja wyjaśnia: miał własną kartę kierowcy. Nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami
W poniedziałek 7 października oficer prasowa KPP Zawiercie podkom. Marta Wnuk potwierdziła, że kierujący Dawid S. w pojeździe posługiwał się własną kartą kierowcy zawodowego. Jednocześnie potwierdziła też jednoznacznie, że kierujący Dawid S. w chwili zdarzenia miał czasowo zatrzymanie uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Sprawca wypadku próbował "podłożyć" kolegę!
Jednocześnie KPP Zawiercie, podkom. Marta Wnuk potwierdza w poniedziałek informację, jaką mieliśmy już w sobotę, ale wstrzymaliśmy się z jej ujawnianiem, aby mieć pewność. Kierujący samochodem z betoniarni Dawid S. miał się tłumaczyć, że do zderzenia doszło, bo rzekomo omijał inny pojazd, w którym ktoś zmieniał koło. Ale ustalany przebieg zdarzania, co teraz potwierdza zawierciańska Policja był inny: gdy doszło do wypadku, kierowca samochodu ciężarowego zatrzymał się, podszedł do uszkodzonego samochodu osobowego, spojrzał co się stało, a następnie oddalił się z miejsca wypadku. Za kilkadziesiąt minut wrócił samochodem osobowym z inną osobą, która przedstawiła się jako kierowca ciężarówki. Ale poszkodowany kierowca samochodu osobowego wyraźnie stwierdził, że wypadek spowodował Dawid S., który podszedł do niego sprawdzić, co się stało, ale się oddalił.
W związku z tym KPP Zawiercie potwierdza, że po zdarzaniu zakwalifikowanym na tym etapie jako wypadek, zatrzymano sprawcę Dawida S. oraz mężczyznę który podawał się za kierowcę ciężarówki, choć kierował Dawid S. Ten "pomocnik" kierowcy, z zatrzymanym prawej jazdy może odpowiadać za przestępstwo poplecznictwa. Grozi za nie nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Osobną kwestią jest jak to możliwe, że kierowca z zatrzymanym prawem jazdy został przez pracodawcę wypuszczony na drogę? Jeżeli podejrzany o spowodowanie wypadku S. poruszał się samochodem ciężarowym za wiedzą i zgodą swojego pracodawcy, ten może odpowiadać za przestępstwo z art. 179 kk:
Art. 179. [Dopuszczenie do ruchu niebezpiecznego pojazdu]
Kto wbrew szczególnemu obowiązkowi dopuszcza do ruchu pojazd mechaniczny albo inny pojazd w stanie bezpośrednio zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym lub dopuszcza do prowadzenia pojazdu mechanicznego albo innego pojazdu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu przez osobę znajdującą się w stanie nietrzeźwości, będącą pod wpływem środka odurzającego lub osobę nieposiadającą wymaganych uprawnień,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
KPP Zawiercie zdecydowało o zatrzymaniu kierującego do wyjaśniania raz kolegi który podawał się za kierującego ciężarówką. Ważne, czy kierujący przyzna, np czy pracodawca miał świadomość, że wypuszcza na drogę kierowcę bez uprawnień. Elektroniczny tachograf przypisany do każdego kierowcy indywidualnie, zapisuje te dane na wiele dni wstecz. KPP Zawiercie potwierdza, że dane z tachografu, zostały zabezpieczone.
Artykuł był aktualizowany. Przewidujemy jeszcze jego jedną aktualizację
Piotr K., który śmiertelnie potrącił rowerzystkę, też jest powiązany z tą firmą
Warto przypomnieć, że 28 czerwca 2022 roku doszło w Hucie Szklanej do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Zginęła w nim 61 letnia Maria Kukułka, która na rowerze wyjechała ze swojego domu. Kierującym BMW X6 należącym do Betoniarnia Kaczmarek był Piotr K., oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W Sądzie Rejonowym w Myszkowie zapadł na razie nieprawomocny wyrok skazujący Piotra K. na 4 lata pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca wypadku. Mężczyzna jechał z betoniarni w Siedliszowicach, aż do Huty Szklanej gdzie doszło do wypadku. Później wróci do domu w Kroczycach, co nagrały kamery monitoringu jego domu, a rozbity samochód ukrył w garażu.
O tej sprawie pisaliśmy:
Finał sprawy wypadku z udziałem strażaka, jeżdżącego bez uprawnień do kierowania samochodami:
Napisz komentarz
Komentarze