Na cmentarzu w Kotowicach leży ponad 1500 żołnierzy z armii austro-węgierskiej. W listopadzie 1914 roku między Jaworznikiem, Kotowicami, Łutowcem i Włodowicami doszło do krwawych walk między wojskami rosyjskimi i połączonymi siłami niemieckimi i austro-węgierskimi.
W Kotowicach pochowano 550 żołnierzy wszystkich trzech armii. W 1936 roku przeprowadzono akcję komasacyjną, polegającą na ekshumacjach i likwidacji cmentarzy – w Jaworzniku, Przewodziszowicach, Łutowcu. Żołnierzy przeniesiono do Kotowic.
Na cmentarzu można zobaczyć 6 różnych rodzajów żeliwnych krzyży - trzy typu łacińskiego i trzy prawosławne. W Kotowicach pochowano również muzułmanów z armii austriackiej, ale nie ma śladów muzułmańskiego oznaczenia grobów. Są imienne nagrobki austriackie i niemieckie, także z polskimi nazwiskami.
We Włodowicach jest mniej mogił. Pochowano tutaj kilkudziesięciu żołnierzy austriackich i niemieckich oraz kilku rosyjskich.
W listopadzie i grudniu w 1914 roku roku na Jurze została stoczona bitwa na rozległym obszarze między Częstochową a Krakowem. Rosjanie prowadzili wielką ofensywę. Niemcom i Austriakom udało się odeprzeć atakujących Rosjan. Zginęło około 70 tysięcy żołnierzy armii państw centralnych i nieznana dokładnie Rosjan. Wojska rosyjskie wycofały się.
Po walkach pozostały prowizoryczne mogiły wojenne. Organizacją cmentarzy wojennych na tych terenach zajmowały się specjalne jednostki, m.in. austriacki Oddział Grobów Wojennych.
Napisz komentarz
Komentarze