Ktoś to Zawiercie źle wymyślił…
Od lat obserwujemy jak coraz trudniej poruszać się samochodem po Zawierciu. Gdy jakieś 8 lat temu zaczęły powstawać pierwsze ronda, np. przy ul. 11 Listopada-Stary Rynek i następne Blanowska-Kościuszki (do dworca PKP) wydawało się, że „nowoczesność” ułatwi życie kierowcom, czyli po prostu mieszkańcom. Ronda niewiele pomogły, jeżeli nie nic. W godzinach szczytu ok. 15-tej dojazd do ronda potrafi zająć 10-15 minut. Ale ostatnie tygodnie, z powodu remontu nawierzchni wiaduktu nad torami, to już w Zawierciu prawdziwy komunikacyjny koszmar.
23.07.2020 13:09
2