Pierwszy raz po upadku komunizmu wybieraliśmy prezydenta RP równe 30 lat temu. Od tego czasu nie zdarzyło się, by w dniu wyborów powszechnych żaden Polak nie miał możliwości oddania głosu. Chaos spowodowany manipulowaniem przy ordynacji wyborczej sparaliżował parlament, odbierając nam możliwość głosowania na swojego kandydata 10 maja br., o czym piszemy obszernie w artykule „Wyborczy poker”. Teraz natomiast chcemy przybliżyć kulisy listy kandydatów na prezydenta RP, dla których ostateczny termin zgłaszania swojego udziału upływał w nocy z 26/27 marca br.