Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 17:33
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

POLA PARKOSZOWICKIE POD ZABUDOWĘ

(Włodowice) 4 marca sesja Rady Gminy we Włodowicach pełna była gorących dyskusji. Najwięcej kontrowersji wzbudził punkt dotyczący aktualności studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Włodowice. Wójt Adam Szmukier zlecił opracowanie analizy zmian w zagospodarowaniu przestrzennym gminy za kwotę ponad 19 tysięcy złotych. Za opinię urbanistyczną Włodowice zapłaciły 7 tysięcy złotych. Dwa lata temu zmiana studium i planów miejscowych dla pięciu wsi kosztowała blisko 100 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że teraz znowu trzeba będzie zapłacić za zmianę studium, a to nie podoba się opozycji. Dodatkowo niepokój budzą wnioski o przekształcenie rolnych działek pod Pomrożycami (tzw. Pola Parkoszowickie) w działki budowlano-rekreacyjne. W tym miejscu nie ma światła, wody, ani drogi. Radni mają swoje określenie dla tego miejsca i nazywają je dosyć dwuznacznie seksi łączką dla zajączka.
Podziel się
Oceń

(Włodowice) 4 marca sesja Rady Gminy we Włodowicach pełna była gorących dyskusji. Najwięcej kontrowersji wzbudził punkt dotyczący aktualności studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Włodowice. Wójt Adam Szmukier zlecił opracowanie analizy zmian w zagospodarowaniu przestrzennym gminy za kwotę ponad 19 tysięcy złotych. Za opinię urbanistyczną Włodowice zapłaciły 7 tysięcy złotych. Dwa lata temu zmiana studium i planów miejscowych dla pięciu wsi kosztowała blisko 100 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje na to, że teraz znowu trzeba będzie zapłacić za zmianę studium, a to nie podoba się opozycji. Dodatkowo niepokój budzą wnioski o przekształcenie rolnych działek pod Pomrożycami (tzw. Pola Parkoszowickie) w działki budowlano-rekreacyjne. W tym miejscu nie ma światła, wody, ani drogi. Radni mają swoje określenie dla tego miejsca i nazywają je dosyć dwuznacznie seksi łączką dla zajączka.

 

- Mieszkańcy Parkoszowic potykają się na dziurawej ulicy Wiejskiej, dzieci z Rudnik czekają na boisko wielofunkcyjne. My mamy inne pomysły i chcemy uszczęśliwić panią Zdzisię, która kupiła pola pod Pomrożycami (na granicy z Zawierciem – przyp. red.). Ten teren, to „seksi łączka dla zajączka”. Nie ma tam nawet dojazdu. Teraz mają to być działki budowlane. Powiedziano mi, że nie można ujawnić nazwiska właścicielki terenu, bo obowiązuje ochrona danych osobowych. Chcę podkreślić, że angażujemy pieniądze mieszkańców naszej gminy i takie dane jak nazwisko w tym wypadku powinny być jawne. Chodzi o mieszkankę Zawiercia Zdzisławę Wicenciak – informowała przewodnicząca Rady Gminy Mirosława Jęderko.

 

Tereny, o których mowa stanowią powierzchnię wielkości około 2 hektarów i są oddalone od zabudowy zwartej o około 1,5 km. To sporo. Wniosek z „utajnionym” nazwiskiem ma nadany numer rejestru P-3 i obejmuje swoim zakresem aż 9 działek, które do tej pory występowały jako rolne. Właścicielka wnioskuje o przeznaczenie działek pod zabudowę rekreacyjną.

 

– Czy za pieniądze podatników wójt i przychylni mu radni wybudują drogę i doprowadzą media do działek w Parkoszowicach? – dopytywała opozycja. Planowanej zmianie studium przeciwstawiała się radna Zofia Chruściel.

 

- Budownictwo rekreacyjne też potrzebuje wody i światła. Ponadto, jeśli ktoś wnioskuje o 9 działek, to można snuć przypuszczenia, że z 2 ha jest możliwość wydzielenia nawet 10 działek po 20 arów.(…) Tereny ujęte w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, jako przeznaczone pod budownictwo (mowa o nowych) nie posiadają infrastruktury technicznej w tym choćby jednego odcinka wodociągów. Bez światła i wody nie ma rozwoju gminy, a nam podsuwa się uchwałę o nieaktualności studium, której przyjęcie będzie skutkowało następną uchwałą w sprawie przystąpienia do zmiany studium – powiedziała radna.

 

Władze gminy tłumaczą, że zmiany terenów przedstawione w analizie zostały jedynie wstępnie ocenione, jako możliwe do uwzględnienia w dalszych pracach planistycznych. - Zmiana ich przeznaczenia będzie rozpatrywana dopiero na etapie zmiany studium – zapewnia wójt Szmukier.

 

Na sesji samorządowiec podkreślał, że obecne studium nie jest doskonałe. – Mamy do czynienia z osobami, które są zainteresowane rozwojem naszej gminy poprzez zwiększenie liczby jej mieszkańców. Chcę zwiększyć obszary, które będą sprzyjające dla mieszkańców. Wypowiedzi moich przedmówczyń są zawarte w formie komunikatu. Chodzi o sprawy personalne. Użyto tu nawet nazwisk. W dobrym tonie nie powinno się ich używać. (…) To dopiero pierwszy mały krok. Sąsiednia gmina Kroczyce miała tyle samo mieszkańców, co my, ale ma ich już o 1000 więcej, ponieważ działa w tym kierunku, by zwiększyć przestrzeń pod zabudowę – komentuje wójt.

 

Polityk zaznaczył, że realizuje jedynie wolę radnych, którzy przyjęli budżet na 2012 rok, gdzie na realizację prac związanych ze zmianą studium przewidziano 35 tysięcy złotych.

 

– To, że dziś stwierdzimy, że nasze studium jest nieaktualne nie będzie oznaczać, że nie jest ono ważne. (…) Nie będę państwa dziś namawiał. Nie będę tak jak zwykle to robię prosił, może szantażował, może używał podstępu. Wy zadecydujecie, czy bliska jest wam idea rozwoju gminy, czy macie odwagę powiedzieć mieszkańcom: „widzieliśmy wasze wnioski jest ich 257, a 153 są realne do zrobienia, ale powiedzieliśmy, że nie zrobimy tego pierwszego kroku do zmiany” – ciągnął wójt.

 

Samorządowiec przekonywał, że ostateczna decyzja o zmianie studium i tak będzie ostatecznie należała do radnych.

 

- Jeżeli jako rada podejmiecie decyzję o przystąpieniu do zmiany studium, to będzie ten drugi ważny krok. Wówczas wszyscy będziemy każdy jeden wniosek o przekształcenie terenów analizować. Wtedy możemy stwierdzić, że ten określony wniosek się nam nie opłaca, bo dla jednego mieszkańca nie opłaca się nam uzbrajać terenu (niezależnie od tego jak ten mieszkaniec się nazywa i gdzie pracuje). Sam personalnie zostałem wciągnięty w tę sytuację. Powtarza się informację, że Adam Szmukier również jest podpisany pod jednym z wniosków i zakupił działkę w Parkoszowicach. Nie zamierzałem nawet kupić tej działki, nie mówiąc już, że ją posiadam. Nie wchodziłem w posiadanie żadnych działek. Także moja rodzina (nawet dalsza) nie wchodziła w posiadanie żadnych działek na terenie gminy Włodowice – oświadczył A. Szmukier.

 

Opozycja przekonywała, że tereny budowlane trzeba tworzyć tam, gdzie da się doprowadzić stosunkowo niewielkim kosztem infrastrukturę.

 

- We Włodowicach są działki na tzw. „Pańskich Górach”. Jeden z obywateli, który ma ostatni dom w polu chciał sobie doprowadzić wodę i musiał ciągnąć nitkę sam. Mimo że tereny są przewidziane pod zabudowę. Na zebraniu wiejskim padło stwierdzenie, że „to włodarze nie zadbali”. Przewidzieliśmy Morsko do sprzedaży, nie ma tam wody. Bez podstawowych mediów nie będzie rozwoju – odpowiadała Z. Chruściel.

 

Twórcy analizy zmian w zagospodarowaniu przestrzennym przekonują, że odrzucono te wnioski, które dotyczyły przeznaczenia pod zabudowę terenów znajdujących się w znacznym oddaleniu od istniejących obszarów zabudowy. Odpadły także te wnioski, które wiązałyby się z nieuzasadnioną koniecznością budowy infrastruktury technicznej należącej do zadań własnych gminy. Czy wszystkie?

 

– Jakie korzyści dla gminy przyniesie przekształcenie działek oddalonych od zabudowań? – dopytywała przewodnicząca Jęderko. Wójt nie odpowiedział.

 

Złożone wnioski dotyczą przeznaczenia terenów pod indywidualną zabudowę mieszkaniową jednorodzinną. Łącznie mieszkańcy złożyli ich 207 (Hucisko-21 wniosków, Parkoszowice-31, Góra Włodowska-30, Rzędkowice-36, Skałka-13, Włodowice-30, Zdów-11, Rudniki-15, Morsko-20). Uchwała została podjęta przy 7 głosach „za”, 4 „przeciw” i 2 „wstrzymujących się”.

 

RYNEK WYMAGA 6 MILIONÓW

 

- W związku z licznymi uwagami mieszkańców Włodowic zwracam się o podjęcie zdecydowanych kroków w celu rozpoczęcia prac związanych z rewitalizacją ulicy Rynek we Włodowicach. Co rok składam wniosek do budżetu w tej sprawie, który delikatnie mówiąc jest lekceważony. To jedna z pana obietnic wyborczych – zaznaczył w czasie obrad radny Henryk Opiekulski. Włodowice, to jedyna miejscowość na Jurze, która na środku rynku ma reprezentacyjny bankomat.

 

- To nie jest tak, że zrobimy go w tej kadencji, w przyszłym roku i wygospodarujemy na niego 200, 300, 500 tysięcy. Rynek wymaga 6 milionów złotych. Jest w rejestrze zabytków, jest niepowtarzalny, wyjątkowy. Nie da się tego zrobić jednym, szybkim ruchem. Myślimy o rozpisaniu konsultacji pomiędzy mieszkańcami, chcemy ich zapytać jak chcieliby żeby wyglądał ich rynek – komentuje wójt.

 

NOWE TARYFY I PODWYŻKI

 

Zmieniły się taryfy za zbiorowe zaopatrzenie w wodę na terenie Włodowic. Komunalny Zakład Budżetowy podniósł stawkę za metr sześcienny wody i stawkę opłaty abonamentowej dokładnie o 13 groszy. Uchwała przeszła większością głosów przy jedynie trzech głosach przeciwnych i trzech wstrzymujących się. Po co podwyżka?

 

- Z czego to wynika? Przede wszystkim jest to wzrost podatku. W zeszłym roku zakład był zwolniony z części podatku od nieruchomości. W tym roku zgodnie z uchwałą budżetową powrócono do poprzedniej wysokości stawki, czyli do 2 procent - tłumaczył kierownik KZB Andrzej Sutor.

 

Dla gospodarstw domowych cena za dostarczaną wodę będzie wynosiła 4,65 zł za metr sześcienny. Stawka opłaty abonamentowej, to 4,91 zł na odbiorcę w skali miesięcznej.

 

Nowe taryfy za wodę przyjęto także dla mieszkańców Rudnik i Osady Młyńskiej (na terenie, który obsługuje RPWiK Zawiercie). Uchwała została przegłosowana przy 10 głosach „za”.

 

Tu gospodarstwa domowe i odbiorcy za wodę do celów „socjalno-bytowych” za metr sześcienny będą płacić 4,68 zł. Odbiorcy wykorzystujący wodę do produkcji i konfekcjonowania produktów spożywczych i farmaceutycznych za metr sześcienny zapłacą 4,82 zł za metr sześcienny. Najdrożej, bo 4,90 zł za metr sześcienny zapłacą pozostali odbiorcy za wodę pobieraną z publicznych studni np. na cele przeciwpożarowe.

 

Stawki abonamentowe kształtują się różnie i dla odbiorców rozliczanych na podstawie wodomierza głównego wynoszą 9,13 zł na odbiorcę za miesiąc. Rozliczani ryczałtowo zapłacą 7,98 zł na odbiorcę za miesiąc. Odbiorcy rozliczani na podstawie wskazań dodatkowego wodomierza zamontowanego za wodomierzem głównym, w celu pomiaru wody bezpowrotnej zużytej zapłacą 6,89 zł. Dostawcy ścieków niepobierający wody od RPWiK zapłacą 8,13 zł za miesiąc.

 

W przypadku Osady Młyńskiej i Rudnik zmianie uległa cena za odprowadzane ścieki (w przypadku gospodarstw domowych będzie wynosiła 5,82 zł za metr sześcienny i w przypadku pozostałych odbiorców 8,68 zł/m3).

 

TU RZĄDZI KUR…, ZŁODZIEJ I DZIAD…

 

Burzę na sali wywołała dyskusja o remoncie drogi powiatowej Wygoda-Zdów. Kontrowersje wśród samorządowców budzi decyzja Rady Ministrów w związku z wdrażanem Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych- Etap II Bezpieczeństwo -Dostępność-Rozwój. Zmiana polega na zmniejszeniu o połowę puli środków przeznaczonych na dotacje w ramach programu, przy jednoczesnym zwiększeniu poziomu dotacji do wysokości 50 procent wartości zadania.

 

- Nie ośmielę się zdejmować z budżetu środków, które mamy przeznaczyć na współfinansowanie tej drogi – stwierdził wójt Szmukier.

 

Początkowy plan zakładał, że inwestycja będzie finansowana w 30 procentach z programu przebudowy, w 30 procentach przez powiat i w 40 procentach przez gminę. Po tym jak gmina złożyła wniosek zasady finansowania zmieniły się i wniosek spadł z listy głównej na listę rezerwową.

 

- Dlaczego w gminie Kroczyce brakowało na drogę i jest ona w 80 procentach lepsza jak do Zdowa, a tam się znalazło 6 milionów. Nie rozumiem jak to może być i ta droga to już jest błąd popełniony w pierwszym etapie. Jeżeli gmina nie zapłaciłaby w pierwszym etapie, to może inaczej by się to potoczyło. Starostwo robi, to co chce. Wszędzie są układy i układziki. W naszym kraju (możecie to pisać i zamknąć mnie), tu rządzi kur…, złodziej i dziad. Dla tamtej gminy znalazły się pieniądze. Dlaczego tu nie ma? Wiemy, kto tu rządzi – krzyczał radny ze Zdowa Józef Jęderko. Jego emocje szybko ostudziła przewodnicząca Mirosława Jęderko, która zaznaczyła, że podobne zachowanie na sali sesyjnej nie może mieć miejsca.

 

Monika Polak-Pałęga

 


POLA PARKOSZOWICKIE POD ZABUDOWĘ

POLA PARKOSZOWICKIE POD ZABUDOWĘ


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Pytający mieszkańcy to rynsztok ? Kim jest ten gość ?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 08:24Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!
Reklama
Reklama