(Poręba) 8 maja około 22.20 na drodze krajowej nr 78 w Porębie doszło do kolizji z udziałem dwóch ciężarówek. Jak wstępnie ustalili mundurowi, prawdopodobnie kierowca Mana nie dostosował prędkości do warunków na drodze, dlatego na łuku stracił panowanie nad pojazdem i ciągniętą z tyłu przyczepą.
- Na szczęście żaden z uczestników kolizji nie doznał obrażeń. Utrudnienia na drodze krajowej nr 78 trwały kilka godzin – przekazał Andrzej Świeboda z KPP w Zawierciu.
Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca ciężarowego Mana nie dostosował prędkości do warunków drogowych.
- Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i ciągniętą z tyły przyczepą. Zarzucona na przeciwległy pas jezdni przyczepa uderzyła w ciężarowe Volvo. Następnie kierujący Manem zjechał na pobocze i złamał dwa słupy energetyczne. Przyczepa przewróciła się na jezdnię rozsypując na drodze skrzynki piwa. Obaj kierowcy nie doznali obrażeń ciała. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że byli trzeźwi – napisali na stronie KPP w Zawierciu funkcjonariusze.
Utrudnienia związane z kolizją trwały ponad 6 godzin, a w tym czasie kierowcy musieli skorzystać z wyznaczonego objazdu. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze