(Zdów, gmina Włodowice) 26 sierpnia do tragicznego wypadku doszło w Zdowie w rejonie ul. Piaskowej, około 14.00. Fiat Uno na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Okazało się, że 28-latek, który go prowadził miał ponad 3 promile alkoholu, nie miał natomiast uprawnień do kierowania pojazdami. Pijani byli także pasażerowie.
Jak przekazali funkcjonariusze, 28-latek, który doprowadził do tragicznego wypadku najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Fiatem jechało pięciu mieszkańców gminy Włodowice. Nagle pojazd zjechał na pobocze i uderzył z impetem w drzewo. Auto dachowało.
- Zakleszczonych pasażerów uwolnili strażacy. Niestety 55-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Do szpitala z obrażeniami ciała trafił 19-letni pasażer. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dwaj pozostali mężczyźni w wieku 52 i 38 lat zostali zatrzymani w policyjnym areszcie (do wyjaśnienia – przyp. red.) – informowali mundurowi.
Sprawca usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i kierowania w stanie nietrzeźwości.
Wszyscy przebadani na obecność alkoholu pasażerowie byli nietrzeźwi, mieli w organizmie prawie po 3 promile alkoholu. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że 28-latek w chwili wypadku miał w organizmie ponad 3,3 promila alkoholu. Po badaniach krwi okaże się, czy pod wpływem alkoholu był także mężczyzna, który zginął. (mpp), Foto: KPP Zawiercie
Napisz komentarz
Komentarze