Okoliczności zawiadomienia Kurii Kieleckiej potwierdzali nam wcześniej rzecznik Prok. Okręgowej Tomasz Ozimek i prokuratura prowadząca śledztwo. Pisaliśmy o tym w artykule z 19 lipca „KSIĄDZ MIAŁ UPRAWIAĆ SEKS Z DZIEWCZYNKĄ- KIELECKA KURIA ZAWIADOMIŁA PROKURATURĘ!”. Do seksu księdza z nieletnią miało dochodzić w latach 2014-15 w jednej z parafii w Koniecpolu. Już w 2016 roku inny ksiądz zgłosił to swoim przełożonym.
Prok. Dariusz Bereza: -Pokrzywdzona została przesłuchana w obecności psychologa, potwierdziła wszystkie okoliczności przestępstwa. Zeznała, że było to seks regularny, wielokrotny. Otrzymaliśmy kilka dni temu opinię psychologiczną. W opinii biegłego psychologa zeznania kobiety są spójne, prawdziwe, wiarygodne. W opinii prokuratury mamy pełny materiał dowodowy do postawienia zarzutów.
Pytamy, czy podejrzewany ksiądz, wtedy z Koniecpola, był już przesłuchiwany: -Nie, zostanie wezwany wtedy, jeżeli zapadnie decyzja o postawieniu mu zarzutów- mówi prok. Bereza.
Jak się dowiedzieliśmy, choć to Kuria Kielecka, jej delegat ds. Obrony Dzieci i Młodzieży złożył w tym roku zawiadomienie do prokuratury, są trudności z uzyskaniem dokumentów z toczącego się w roku 2016 postępowania kanonicznego. Prokuratura zwróciła się o te dokumenty do Kurii, dostała odpowiedź, że zostały przekazane do Kongregacji ds. Wiary w Watykanie. Śledczych interesuje m. in. to, jak zakończyło się postępowanie kanoniczne. Wiemy, że ksiądz z Koniecpola, któremu zarzuca się seks z nieletnią poniżej 15 roku życia, był wydalony ze stanu kapłańskiego, złożył rekurs od tej decyzji (coś jak zażalenie, apelacja). W efekcie organy Kościoła Katolickiego zmieniły decyzję o wydaleniu ze stanu kapłańskiego, na zawieszenie i zakaz pracy z młodzieżą do 3 lat. Ten zakaz mija księdzu w roku 2020.
Prokuratura chciałaby wiedzieć, czy i gdzie obecnie pracuje ksiądz, ale Kuria nie udzieliła takich informacji. Wiemy tyle, że przebywa w miejscu zamieszkania, którym jest mała wioska na kielecczyźnie.
Przełożeni księdza odpowiedzą karnie?
Inny wątek tej sprawy dotyczy odpowiedzialności hierarchów Kościoła za to, że tak późno, dopiero kilka lat od przestępstwa Kuria Kielecka zdecydowała się zawiadomić prokuraturę. Przełożeni księdza dowiedzieli się od innego wikarego o sprawie w roku 2016. Wg naszych informacji wikary pytał swoich przełożonych, czy ma zawiadomić organy ścigania. Miał jednak otrzymać odpowiedź z Kurii, że „my się tym zajmiemy”. Już od 2014 roku obowiązuje przepis, zmodyfikowany w roku 2017, nakładający obowiązek, że osoba, która wie o obcowaniu płciowym z osobą poniżej 15 roku życia (sam czyn zagrożony karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności) sama podlega odpowiedzialności karnej, jeżeli mając wiedzę o takim przestępstwie, nie zgłosi tego odpowiednim służbom. Kuria Kielecka czekała 4 lata!
Myszkowska prokuratura nie wyklucza prowadzenia dochodzenia również w tym kierunku, kto z hierarchów Kurii Kieleckiej może odpowiadać za to, że zawiadomienie zostało złożone po 4 latach, czy ktoś celowo lub przez zaniedbanie ukrywał fakt popełniania przestępstw przez księdza z parafii w Koniecpolu. (JotM)
Napisz komentarz
Komentarze