GM: W ub. miesiącu decyzją rządu zamknięte zostały m.in. hotele. Czy ten przeciągający się przestój spowodował zwolnienia pracowników?
Karol Nawrotek, Dyrektor Generalny Hotelu Zawiercie: -Sytuacja rzeczywiście jest bardzo trudna. Do tej pory nie podjęliśmy decyzji o zwolnieniach. Naszym priorytetem jest ochrona miejsc pracy oraz zapewnienie bezpieczeństwa naszym Pracownikom. Wiele zależeć będzie jednak od dalszego rozwoju sytuacji, od tego jak długo potrwa stan zagrożenia epidemiologicznego, kiedy ustabilizuje się sytuacja na rynku usług hotelarskich oraz czy w końcu otrzymamy zapowiadaną od wielu tygodni pomoc ze strony Rządu RP.
Czy wystąpiliście Państwo o pomoc rządową? Jeżeli tak, w jakim stopniu jest pomocna?
-Skorzystaliśmy z odroczenia płatności składek na ZUS, być może skorzystamy również z dofinansowania do wynagrodzeń pracowników (jeśli nasz wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie). Niestety, to o wiele za mało, aby zapewnić płynność finansową firmy w obliczu 100% spadku przychodów. W mojej ocenie, dla branż wyjątkowo dotkniętych (jak nasza) umorzenie płatności ZUS, gwarancja wypłaty minimalnego wynagrodzenia Pracownikom czy w końcu środki na odzyskanie płynności to konieczne minimum, aby firmy mogły przetrwać.
Otrzymujemy informacje, że pomoc rządowa jest tylko na papierze. Dotarły już do Was jakieś środki finansowe rekompensujące obowiązkowy przestój?
-Do tej pory nie otrzymaliśmy ani złotówki z pomocy rządowej. Niestety, ale tarcza antykryzysowa słabo funkcjonuje w praktyce. Panuje niepotrzebny chaos. Wielu przedsiębiorców powoli zaczyna się gubić w niejasnych przekazach. Tarcza 1.0, za chwilę 2.0 podczas gdy mówi się o tworzeniu tarczy 3.0 Premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej zapowiada wsparcie gotówkowe dla przedsiębiorstw (w postaci umarzalnych pożyczek) co stanowić ma pomoc odrębną od „tarcz”. Z tego gąszczu przepisów i marketingu politycznego dla nas – przedsiębiorców z branży hotelarskiej – nie wynika na razie dosłownie nic. A szkoda, wystarczy spojrzeć jak z tą sytuacją poradzono sobie w innych krajach, nie tylko tak bogatych jak Niemcy czy Francja, ale chociażby na Węgrzech czy w Czechach.
Jak pomogło Wam miasto?
-Będziemy się starać (wniosek został złożony) o umorzenie podatku od nieruchomości, który jest sporym miesięcznym obciążeniem nawet gdy Hotel funkcjonuje normalnie, a co dopiero gdy nie funkcjonuje wcale. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi od Władz miasta, ale w obliczu publicznie składanych zapewnień ze strony Prezydenta miasta Łukasza Konarskiego o woli pomocy przedsiębiorcom jesteśmy dobrej myśli. Dla nas wszystkich jest to wyjątkowo trudna sytuacja.
rozmawiała Natalia Mądry
Napisz komentarz
Komentarze