W jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych, w czwartek 16 grudnia kontrolę prowadzili policjant i strażnik miejski. Mundurowi zwrócili uwagę 40-letniemu mężczyźnie, który miał nieprawidłowo założoną maseczkę ochronną. Klient zareagowało bardzo nerwowo.
- Już od samego początku mężczyzna przejawiał dużą frustrację względem interweniujących mundurowych. Nie chciał podać swoich danych personalnych, twierdził, że nie ma żadnego dokumentu tożsamości, krzyczał, wulgarnie odnosząc się do stróżów prawa, nie stosował się w ogóle do poleceń. W trakcie czynności oddalał się z miejsca lekceważąc każde polecenie. Jego agresywne zachowanie wzbudziło duże zainteresowanie wśród klientów. Mundurowi nie mogli pozostać bierni i użyli wobec agresora środków przymusu bezpośredniego – relacjonuje myszkowska Policja.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony na komendę, by ustalić jego tożsamość. Miał przy sobie portfel, a w środku dowód osobisty, którego nie chciał wcześniej okazać. Gdy 40-latek został wylegitymowany okazało się, że mieszkaniec Ostrowa jest poszukiwany przez myszkowską prokuraturę.
- Odmówił przyjęcia mandatów karnych za używanie słów nieprzyzwoitych, za odmowę podania danych personalnych oraz za nieprawidłowo zasłonięte usta i nos w miejscu użyteczności publicznej. Wobec 40-latka został sporządzony wniosek o ukaranie do sądu – dodaje Policja. (es) Zdj. ilustracyjne: pixabay
Napisz komentarz
Komentarze