Street working jest adresowany m. in. do bezdomnych, polega na zachęcaniu ich do przejścia do noclegowni, dokonania przełomu w ich życiu.
Druga część pracy „pracowników ulicy” czy „pracujących na ulicy” jak można by ich nazwać to praca z praca z młodzieżą, która gdzieś się kręci po mieście, pali, pije. A przecież powinna być w szkole, odrabiać lekcje, sport uprawiać lub ogródek. Brak ogródka nie jest żadnym wytłumaczeniem! Ale koniec żartów, bo dyrektorka MOPS tłumaczyła się, „aż miło” z niewykorzystania pieniędzy. Dyskusję zainicjowała Przewodnicząca Rady Miejskiej Beata Chawuła, gdy dowiedziała się, że pracę pracowników ulicy wykonują pracownicy MOPS w ramach etatu, choć z dodatkiem finansowym.
Przewodnicząca Beata Chawuła: Jak oni to robią? W godzinach pracy? kto podjął decyzję, że nie zatrudnia się nowych osób? Staraliśmy się śledzić o co wy tym chodzi z uwagą, ale chwilami odpowiedzi były tak pokrętne, że łatwo było się pogubić. Ustalenie prawdy o co chodzi z tymi ulicznikami:? kto zarobił na tym że ich nie było, i czy w ogóle praca została wykonana, skoro już przepracowani pracownicy MOPS mieli to robić z premią, ale w ramach etatu?
Dyrektor MOPS Martyna Tyszczak- Sołtysik: -Nie mają konkretnej ilości godzin, w jednym tyg. więcej w innym niej, gdyż dodatek to nie umowa zlecenie.
Ewa Mićka pierwsza tego dnia zwróciła uwagę, że na sesji jest prezydent miasta Łukasz Konarski. Przez 4 lata bardzo rzadki gość: -Miło mam, że zaszczycił nas obecnością Prezydent Miasta Zawiercie. Pytałam, jak pan może zwiększyć czy zmniejszyć te właśnie dodatki. Nie dostałam odpowiedzi. Z tego co widzimy, mamy oszczędności na dodatkach. 116 tysięcy złotych gmina zwróci. Chcę odpowiedzi, czy osoby wykonujące zadania w MOPS , dostały dodatkowe wynagrodzenie.
Łukasz Konarski: -Projekty się zmieniają. Fakt, w tym roku dodatki nie zostały wypłacone w założonych kwotach.
Za chwilę prezydent dodał coś zupełnie odwrotnego: „-Te dodatki dotyczyły MOPS-u i te dodatki zostały wypłacone.”
-Można było zatrudnić za 116.200 dodatkowe osoby, które zajęłyby się tylko tym -mówił inny radny.
Dyr. MOPS Martyna Tyszczak-Sołtysik: -To była moja propozycja, żeby dać dodatki pracownikom, do których mam zaufanie.
Przew. B. Chawuła: -Kiedy się pani dowiedziała, że mają to robić pracownicy, a nie osoby z zewnątrz? Widzę, że kto inny pisał wniosek, inne były założenia, a inaczej się to realizuje.
-Pani przewodnicząca stara się manipulować moimi słowami -odpowiedziała dyrektorka MOPS.
MOSP: -Uważam, że ci pracownicy robią dobrą robotę. Nie będę sobie mogła pozwolić na dwa dodatkowe etaty.
Mariusz Golenia: -Czyli te środki będą przesunięte na 2023 rok? Nie przesuniecie ich na inne cele?
MOPS: -Nie możemy tego zrobić.
Chawuła: -Pytam, czy nie była wstanie pani zorganizować tych zadań w 2022 roku.
MOPS: -Wolałam przesunąć środki na przyszło rok, aby zrobić to dobrze.
Ewa Mićka: -2 pytania: do skarbnika i prezydenta. Prezydent mówił, że dodatki nie zostały wypłacone, a później, że zostały wypłacone. Dyrektor mówiła, że nie będzie mogła tych środków wykorzystać na inny cel.
Skarbnik Miasta Marcin Gawłowicz: -Tak, za zgodą ministerstwa możemy środki przesuwać.
Beata Chawuła: -Te ponad 100 tys. jak przesuniemy, a ministerstwo zgodzi się na przeznaczenie na inny cel, jest taka możliwość?
Skarbnik: -Tak.
Justyna Miszczyk: -Tak, rozmawiamy z ministerstwem o przesunięciu ich na inne zadania miękkie. Ale nie mówimy o tym, że oszczędności będą przesuwane na inwestycje.
NAD ZAWIERCIEM BALON. CIEKAWE, CZY Z GIGANTYCZNYM ZDJĘCIEM KONARSKIEGO?
Wtedy radna Ewa Mićka zapytała o szczegóły pomysłów na promocję tych programów społecznych, których jak się okazuje, ogromnej części nie zrealizowano, choć były pieniądze.
Ewa Mićka: -W plotki nie wierzę, ale dotarły, a wiele ich się sprawdziło. Czy to prawda, że prezydent za te środki chce kupić balon i Melex?
Prezydent Zawiercia Łukasz Konarski, w swoim stylu nie zaprzeczył: -Różne były pomysły, jak promować projekt.
Ewa Mićka: -Brał pan pod uwagę balon?
Konarski: -Różne pomysły były.
Ewa Mićka: -Czyli prawda!
MOPS, dyr. Martyna Tyszczak-Sołtysik: -Projekt realizujemy od marca 2022. Stąd zmiany w dodatku specjalnym pracowników. Projekt był pisany 2 lata temu, główne założenie było, żeby osoby pracujące przy projekcie, były zatrudnione na umowę o pracę. Teraz uznaliśmy, że lepiej, żeby były to dodatki dla obecnych pracowników. Dodatki mogą wynosić do 50% płacy zasadniczej. Oszczędności mogliśmy przesunąć na inwestycje.
Witold Grim: -Zwracam się do dyr. MOPS. Mówiła pani, że nie do końca zgadza się z opiniami i zarzutami przewodniczącej Beaty Chawuły. Niech pani odpowie na piśmie, z czym się pani zgadza, z czym nie.
Henryk Mól zapytał jeszcze o zupełnie inny temat: -Czy to prawda, że przy ul. Kościuszki mają być zlikwidowane toalety?
W głosowaniu radni jednogłośnie zmniejszyli budżet MOPS o 193 tys, z powodu niewykorzystania środków. Był to początek serii głosowań nad tym, czego miastu, jego instytucjom nie udało się zrobić, wykorzystać przyznanych dotacji. Od malutkich, jak niewykorzystany grant na 4 tysiące na „Zielone Zawiercie” do już pieniędzy całkiem sporych, jak niewykorzystane środki na kursy i szkolenia pracowników gminy i innych jednostek. Aż 1,3 mln zł, niewykorzystane w 2022 roku. Ale jest szansa, że środki będą mogły być wydane w 2023 roku. Ten temat też mocno rozgrzał dyskusję.
1,3 mln mniej z Funduszy Norweskich: DLACZEGO?
Szkolenia i kursy: 806 tys. przesunięte będzie na 2023 rok w związku z inwestycją drogową. Szkolenia miały kosztować 2 mln zł. Tego będzie mniej. Ok. 770 tys, na szkolenia wykorzystamy w 2023 roku.
Dyskusję ponownie otworzyła przewodnicząca Beata Chachuła: -Nie wykorzystaliście ogromnej kwoty, 1,3 mln zł na szkolenia dla pracowników. W tym samym czasie prezydent chciał nowych środków na szkolenia. 30.10. przez przesunął 20 tys. z rezerwy na szkolenia. Po co?
Justyna Miszczyk: -Środki z Funduszy Norweskich będą obejmowały pracowników jednostek.
Chawuła: -Szkolenia, kursy i studia podyplomowe podnoszące kompetencje pracowników gminy i jednostek gminnych. Czyli o to chodzi, że unikacie przepisów o zamówieniach publicznych? Oddajecie 1,3 mln z Funduszy Norweskich, żeby nie organizować przetargów i pokrywa się to z budżetu, żeby było bez przetargów?
Paweł Kaziród: -A ile w 2022 roku Urząd wydał na szkolenia pracowników, bo chyba dużo więcej niż 20 tys.?
Sekretarz Miasta Agata Jarza-Korpyś: -Około 40 tys, , wykorzystaliśmy około 8 tys. z tych dodatkowych środków (z puli 20 tys.).
Kaziród: -Takich niewykonań mamy całą masę. To chyba najwięcej niewykorzystanych środków w całej kadencji. Środki były pozyskane, środki zewnętrzne, na szkolenia, a wydaje się środki własne. Cierpią na tym środki dla osiedli. To olbrzymi błąd. Budżet mamy na skraju utraty płynności finansowej, co mówił skarbnik. Nie mamy żadnych środków na inwestycje, jedynie na działalność bieżącą. Stąd propozycja 40 mln kredytu, co doprowadzi to miasto do upadłości, przez pana, panie prezydencie.
Radni ostro krytykowali niewykonanie budżetu, niewykorzystanie środków na szkolenia, ale jednogłośnie zaakceptowali zmiany, proponowane przez Prezydenta Konarskiego.
Napisz komentarz
Komentarze