Ten artykuł ukazał się w Kurierze Zawierciańskim nr 14/2023 z 7-04-2023:
W artykule publikowanym w połowie 2021 roku pisaliśmy, że do naszych dziennikarzy zgłosiła się młoda dziewczyna, licealistka, która twierdziła, że jak miała 13 lat to Dawid C. dwa razy zaczepiał ją i koleżanki. Raz przy poczcie, drugi raz w ogródku baru „Ottawo” przy liceum. Za każdym razem mężczyzna miał się przy dzieciach onanizować, trzymając rękę w spodniach dresowych. Pół roku od naszych publikacji Dawid C. zaczepił kolejnej młodą dziewczynę, tym razem pełnoletnią (lat 21), gdy ta wyszła od fryzjera przy ulicy Sikorskiego w Myszkowie. Nachalnie namawiał ją na spotkanie, a gdy ta poczuła się zagrożona, uciekła do samochodu. Wtedy Dawid C. -jak opisuje to Dorota z Myszkowa- zaczął się onanizować stojąc przy jej samochodzie. Kobieta powiadomiła o zdarzeniu policję.
W kwietniu 2021 roku o tej historii pisaliśmy w artykule: „W Polsce to temat tabu: potrzeby seksualne niepełnosprawnych umysłowo. Wyśmiewały się z niego. Ale są kolejne filmy potwierdzające, że mężczyzna obnażał się w obecności nieletnich”. Cała historia zaczęła się od zdarzenia na terenie boiska Szkoły Podstawowej nr 5 w Myszkowie, gdzie jak się okazuje, Dawid C. był bardzo często widywany. Opisaliśmy je w kwietniu ‘21 numerze 17 Gazety Myszkowskiej w artykule: „Znęcały się nad chorym psychicznie mężczyzną. Był znany z tego, że zaczepiał dzieci, obnażał się, masturbował”. To historia, z której Myszków stał się „sławny”, że na terenie szkoły dzieci (13-15 lat) ubliżały, zabrały piłkę, a nawet opluły „niepełnosprawnego chłopca”. Zdarzenie jednoznacznie naganne, co podkreślaliśmy w artykule, że nikt nie powinien być ofiarą takich ataków. Dzieci przeprosiły, Wydział Rodzinny przy Sądzie Rejonowym w Myszkowie umorzył postępowanie, które nie wykazało przejawów demoralizacji nastolatków. Niewątpliwie naganne zdarzenie, wyśmiewanie niepełnosprawnego intelektualnie mężczyzny, bo „chłopiec” okazało się, że ma 26 lat, nie powinno się zdarzyć. Ale niemalże w tym samym czasie na portalu społecznościowym FB pojawiły się liczne wpisy, że Dawid C. miałby wobec dzieci zachowywać się niewłaściwie: w kilku wpisach pojawiły się opisy zdarzeń, w których młode kobiety opisują jak były ofiarą napastowania na tle seksualnym ze strony Dawida C.: „Jestem jedną z wielu nastolatek, które zwyczajnie, wychodząc na Myszków spotykają go na ulicach czy Dotyku Jury. (…) Kiedy osoba niepełnosprawna zostaje w jakikolwiek sposób pokrzywdzona historię rozgłasza się do rangi telewizyjnej (w tym przypadku, w mojej opinii słusznie) (…) Kiedy roztrzęsiona nastolatka wchodzi do sklepu mówiąc, że ten mężczyzna się przy niej masturbuje na środku ulicy, słowa obijają się jak grochem o ścianę, a żadnego dorosłego nagle w okolicy nie ma.”
W tym i wielu innych wpisach pojawiają się opisy zachowań Dawida C. często widywanego na terenie szkoły nr 5. Do naszej redakcji trafia przekazane przez matkę jednej z nastolatek nagranie, przestawiające mężczyznę wykonującego charakterystyczne, ruchy ręką trzymaną w luźnych dresowych spodni, który mówi, cytujemy: „To nie jest żadne walenie konia”. Scena dzieje się na balkonie sali gimnastycznej, być może właśnie PSP 5 w Myszkowie. W tle słychać śmiechy, nagrywające sytuację osoby są zachowaniem Dawida C. (świadkowie twierdzą, że to właśnie on jest na niewyraźnym nagraniu) raczej rozbawione niż przerażone lub zniesmaczone. Wszystkie te wpisy internetowe są anonimowe, więc a naszym artykule przytaczaliśmy je z dużą ostrożnością. Ale po pierwszym artykule z naszymi dziennikarzami skontaktowała się licealistka z LO w Myszkowie przekazując nam dwa nagrania, połączone przez nią w jeden plik wideo. W rozmowie telefonicznej licealistka potwierdza, że dla niej i dla koleżanek z którymi była, sytuacja była jednoznaczna. Rozmawialiśmy w listopadzie 2021 roku, około 5 miesięcy po tym, jak w artykule ujawniliśmy, że redakcja ma relacje i nagrania bezpośredniego świadka, a właściwie poszkodowanego dziecka, w obecności którego i jej koleżanek Dawid C. miał się onanizować w miejscu publicznym. Jesienią 2021 roku 16 latka tak opisała przekazane redakcji nagrania:
-Ten film pod pocztą był z września 2020, ale ten w barze Ottawo powstał dużo wcześniej, chyba w 2018 roku, ale sprawdzę. Tak, mam dokładną datę. Nagranie jest z 11 maja 2018, godzina 13:38. Miałam wtedy 13 lat. W obu sytuacjach były ze mną jeszcze trzy koleżanki.
PROKURATURA 2X ODMAWIA WSZCZĘCIA ŚLEDZTWA. A DAWID C. WYTACZA NAM DWA PROCESY: KARNY I CYWILNY. OBA PRZEGRYWA
Mniej więcej od kwietnia 2021 roku Prokuratura Rejonowa w Myszkowie bada czy Dawid C. dopuścił się wobec małoletnich poniżej 15 roku życia „czynności seksualnych w celu zaspokojenia seksualnego”. Nie wszczyna się formalnego śledztwa, a jedynie czynności wstępne, które Prokurator Anna Chowańska-Trela kończy 10 sierpnia 2021 roku odmową wszczęcia śledztwa. Decyzja wydaje się niezrozumiała, wręcz dziwna, gdyż prokurator Chowańska-Trela stwierdza w niej, że brak dowodów, aby Dawid C. masturbował się, obnażał lub wykonywał inne czynności seksualne w obecności któregoś z dzieci (13-15 lat) które obrażały go i wyśmiewały na boisku szkolnym. Pani prokurator zupełnie pominęła informacje, również te przytaczane przez naszą redakcję, że my posiadamy nagranie i nazwisko poszkodowanej, w obecności której Dawid C. miał się onanizować.
Piszemy o tym w mailu do prokuratury z 26 .10.2021. 17 listopada pełniący funkcję Prokuratora Rejonowego w Myszkowie prok. Dariusz Bereza odpisuje, że „zlecił Policji przeprowadzenie czynności dowodowych których celem jest sprawdzenie wskazanych przez Pana okoliczności, które mogą uzasadniać wydanie postanowienia o podjęciu na nowo postępowania.” 26 stycznia 2022 prokurator Bereza pytany w telefonicznej rozmowie o przebieg sprawy, informuje, że „wszczęto śledztwo”. 18 lutego 2022 opublikowaliśmy więc w Gazecie Myszkowskiej artykuł „Jest śledztwo w sprawie czynów pedofilskich! Ale dopiero po interwencji naszej gazety!” W tym samym artykule piszemy też, że Dawid C. czuje się obrażony treścią wcześniejszych artykułów, wytacza autorowi (Jarosław Mazanek) proces karny o zniesławienie. Składa też pozew o naruszenie dóbr osobistych. W sprawie karnej Sąd Rejonowy w Myszkowie (orzeka sędzia Marek Zachariasz) umarza bez procesu postępowanie karne, oceniając artykuł jako rzetelny i odnoszący się do znanych w kwietniu 2021 roku faktów. Wyrok jest prawomocny, gdyż Sąd Okręgowy w Częstochowie Wydział Karny odrzucił zażalenie Dawida C., utrzymując wyrok w mocy. 30 marca 2023 roku Sąd Okręgowy w Częstochowie, tyle, że Wydział Cywilny w całości oddalił zarzuty, jakoby kilka artykułów dotyczących zachowań Dawida C. miało naruszać jego dobra osobiste. Na Dawida C. nałożył obowiązek zwrotu dziennikarzowi poniesionych kosztów procesu. Jeżeli wyrok się uprawomocni, pewnie długo nie zobaczymy tych pieniędzy. Od kilku miesięcy komornik po 100, 200 złotych ściąga od Dawida C. prawomocnie zasądzone dziennikarzowi koszty procesu karnego.
Czy prokuratura w Myszkowie tylko pozorowała śledztwo? Faktycznie nie zrobiono nic!
Jeszcze raz przypomnimy artykuł: „Jest śledztwo w sprawie czynów pedofilskich! Ale dopiero po interwencji naszej gazety!” z 18 lutego 2022. Piszemy w nim o wszczęciu śledztwa, informacji przekazanej telefonicznie przez p. f. Prok. Rejonowego Dariusza Berezę 26 stycznia 2022. Mijają dwa miesiące. Kolejna informacja, że… ponownie odmówiono wszczęcia śledztwa. Informacje są sprzeczne, ponieważ skoro wcześniej byliśmy informowani o wszczęciu śledztwa to praca prokuratury mogła zakończyć się albo umorzeniem śledztwa, albo postawieniem zarzutów. 15 marca 2022 redakcja zwraca się więc do PR Myszków z wnioskiem o udostępnienie tej (nowej) decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa. Już 2 dni później otrzymujemy pisemną odmowę: nie, nie pokażemy tego dokumentu.
Interweniujemy w Prokuraturze Okręgowej. Ta nakazuje wszcząć PRAWDZIWE śledztwo
-W trybie nadzoru nad tym postępowaniem, po analizie akt sprawy Prokurator Okręgowy w Częstochowie nakazał wszcząć śledztwo w sprawie prezentowania małoletniemu poniżej 15 roku życia czynności seksualnych, w okresie od 2018 roku -informuje nas w czerwcu 2022 roku Prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Śledztwo trwa. 9 lutego Prokurator Rejonowy Małgorzata Ziernicka-Łubianka informuje redakcję, że śledztwo je przedłużone do 8 kwietnia. 4 kwietnia Prok. Tomasz Ozimek z PO Częstochowa informuje, że śledztwo będzie dalej kontynuowane. Prokuratura zleciła sporządzenie opinii przez biegłych.
Co wiemy o wcześniejszych ustaleniach prokuratury, która nie chciała wszcząć śledztwa?
Dawid C. prawomocnie przegrał proces karny, w którym zarzucił zniesławienie go w artykułach z początku tej historii, z kwietnia 2021. W sprawie tych samych artykułów i jeszcze kolejnego, Dawid C. wytoczył nam też pozew cywilny, o naruszenie dóbr osobistych. Też przegrał, choć ten wyrok ogłoszony 30 marca 2023 jest nieprawomocny. Do akt sprawy cywilnej zostały dołączone akta prokuratury. Tak w szczegółach mogliśmy się dowiedzieć, co zrobiła, a raczej czego nie zrobiła Prokuratura Rejonowa w Myszkowie od kwietnia 2021 do czerwca 2022, kiedy prokurator Annie Chowańskiej-Trela po prostu nakazano wszcząć śledztwo. Dokładnie do tych samych dokumentów dostęp miał adwokat Jakub Rabsztyn pełnomocnik Dawida C. A więc również jego klient. Sytuacja kuriozalna, gdyż śledztwo (wreszcie!) trwa, a osoba której teoretycznie mogą być postawione zarzuty karne, swobodnie może zapoznać się z ustaleniami prokuratury w procesie cywilnym.
Kilka przykładów:
Notatka KPP Myszków z 19 lipca 2021 z rozpytania matki jednej z dziewczynek (lat 14): „Dawid pokazywał Kasi, mojej córce palcem wskazującym na swoje krocze dając jej do zrozumienia, aby mu zrobiła loda.
Inna notatka z tego samego dnia, matka innej dziewczynki, lat 11: „od potrafił zaczepiać ludzi na ulicy i mówił na temat białych rajtuz, zapraszał ludzi do siebie do domu”. „jak szłam ulicą zaczepił mnie i mówił, że podobają mu się dziewczyny w białych rajtuzach. Znam go z widzenia, ten chłopak ma 27 lat” (faktycznie 26 lat).
10 sierpnia 2021 Prokurator Anna Chowańska-Trela odmówiła wszczęcia śledztwa z art. 200 par. 4 KK (czyny pedofilskie). Niecały rok później śledztwo nakazano wszcząć. Prokuratura tym razem poprosiła naszą redakcję o nagrania video z 2018 i 2020 roku, które mają pokazywać, że Dawid C. masturbuje się w obecności małoletnich poniżej 15 roku życia. O tym że nagrania takie istnieją, wiemy kto i kiedy je wykonał, pisaliśmy w kwietniu 2022 roku!
Zdaniem myszkowskiej policji, onanizowanie się na ulicy to tylko „zakłócanie porządku”
8 marca 2022 roku przed Sądem Rejonowym w Myszkowie odbyła się rozprawa Dawida C. obwinionego o wykroczenie z art. 51 par. 1 kw. Warto przytoczyć, co się kryje za tym paragrafem Kodeksu Wykroczeń. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni) , ograniczenia wolności (trwa 1 miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych). W sprawach o wykroczenie oskarża policja, sprawie Dawida C. przyglądamy się na ten moment od roku, dziennikarz GM udał się więc do sądu, na rozprawę, chcą się dowiedzieć, w jaki to sposób Dawid C. zakłócał porządek. Krzyczał coś? Może przeklinał na ulicy? Zgorszenia dokonał? Sama policja (cytujemy za policja.gov.pl) wyjaśnia: „wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym, interpretowane jako spowodowanie negatywnej reakcji otoczenia na zachowanie się sprawcy. Reakcją taką może być np. uczucie wstrętu, oburzenia, obrzydzenia, czy niesmaku. Musi wystąpić przynajmniej u jednej postronnej osoby nie będącej przy tym nadmiernie wrażliwą, całe zaś zdarzenie musi zaistnieć w miejscu publicznym. Znamiona ustawowe tego wykroczenia wypełni osoba używająca słów uznanych powszechnie za obelżywe, na odbiór których narażeni są przechodnie, którymi mogą się okazać np. dzieci lub ludzie starsi.” W sprawie o wykroczenie orzekała sędzia Magdalena Mastaj, która nie zgodziła się na udział dziennikarza w rozprawie, tłumacząc to wyłączeniem jej z jawności. Wydało nam się to dziwne, gdyż czyny z art. 51 kw, generalne sprawy o wykroczenie wyłączone z jawności nie są. Więc składamy wniosek o zgodę na przeglądanie akt sprawy. Wyjaśniamy, że od roku badamy sprawy w których pojawia się Dawid C, jako osoba, która może dopuszczać się czynów pedofilskich. Dostajemy odmowę.
Kilka miesięcy później możemy przejrzeć każdą stronę akt sprawy II W 730/21 której jawność sędzia Magdalena Mastaj wyłączyła. 21 letnia Terasa tak opisuje to, co ją spotkało w centrum Myszkowa 8 września 2021 roku. Pół roku po tym, jak cała Polska usłyszała o obrażaniu Dawida C. przez trójkę dzieci na szkolnym podwórku. O o podejrzeniach, że nawet od kilku lat ten młody mężczyzna, niepełnosprawny umysłowo, zaczepia dzieci, ma rodzaj obsesji na temat rajstop dziewczynek, a nawet masturbuje się w obecności dzieci. Myszkowska policja uznała, że zdarzenie które którego opis za chwilę zacytujemy z protokołu przesłuchania świadka, poszkodowanej 21 letniej Teresy, to tylko „zakłócanie porządku”:
„Około 14:45 wyszłam od fryzjera. Salon jest w Myszkowie, ulica Sikorskiego, w bloku. Zauważyłam Dawida, mężczyznę znanego mi z widzenia. Na uszach miał słuchawki. Zaczął mnie zagadywać, abym się z nim umówiła. Ja pośpiesznie udałam się do swojego samochodu, zablokowałam drzwi od środka. On podszedł od strony pasażera, później od strony kierowcy. Dalej mnie zagadywał, abym się z nim umówiła. Próbowałam go zbyć. Po chwili zauważyłam, że mężczyzna ten ma włożoną rękę do spodni i masturbuje się. Nie obnażył się. Zadzwoniłam na numer alarmowy.” „Żądam ścigania i ukarania tego mężczyzny” -kończy zeznanie młoda kobieta.
22 października 2021 kobieta jest ponownie przesłuchiwana. Okazano jest zdjęcia 4 mężczyzn, w tym dwóch dość podobnych do siebie. Terasa od razu wskazuje, że mężczyzna, który ją zaczepiał, i onanizował się przy szybie jej samochodu to widoczny na pierwszym zdjęciu Dawid C. W uzupełniając zeznanie kobieta wprost określa, że nie chodzi o zwykłe zgorszenie (bo ktoś np. klnie w jej obecności) tylko jest ofiarą molestowania seksualnego: „W mojej ocenie zachowanie tego mężczyzny było celowe, z pobudek seksualnych. Odebrałam to jako molestowanie. Czułam się zgorszona i zagrożona. Zachowanie mężczyzny wywołało u mnie złą kondycję psychiczną.”
Przesłuchano matkę Dawida C. Ta zeznała, że syn ma orzeczenie o znacznej niepełnosprawności intelektualnej: „my rodzice nigdy nie zauważyliśmy niepokojących zachowań syna. Wierzę w jego niewinność, uważam, że panuje społeczna nagonka na niego, po sytuacji w której syn znalazł się w kwietniu 2021 na terenie Szkoły Podstawowej nr 5.”
Policjanci z Myszkowa nie uwierzyli, że Dawid C. jest mylony z innym podobnym do niego mężczyzną, co sugerowała matka i skierowali do sądu wniosek o ukaranie go za wykroczenie. A sąd sprawę umorzył, powołując się na zleconą przez Sąd opinię biegłej psychiatry, która stwierdziła, że Dawid C. nie był w stanie ocenić swojego zachowania. Biegła stwierdza u Dawida C. upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym, ale nie stwierdza choroby psychicznej (w rozumieniu psychozy). 8 marca 2022 Sąd Rejonowy umorzył sprawę, uznając, że Dawid C. z powodu upośledzenia umysłowego nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia i pokierować swoim postępowaniem”.
Na początku kwietnia 2023 rozmawiamy z Teresą, która zarzucała Dawidowi C. molestowanie seksualne. Pytamy czy wie, jak zakończyła się sprawa, i że Dawida C. oskarżono o zakłócanie porządku, a nie o molestowanie seksualne: -”Już podczas przesłuchania poczułam się „olana” przez policję. Było dwóch policjantów, jeden sporządzał protokół, drugi tylko komentował, że nic mu nie zrobią, bo on już „taki jest”. Po całej tej sprawie byłam wściekła jak mnie potraktowano. Ja sobie z tym jakoś poradziłam, bo jestem już dorosła, ale wyobrażam sobie, jakie takie zachowanie mężczyzny, co z tego, że nie w pełni sprawnego umysłowo, może wywołać traumy, szok, u dziewczynek 12, 13 letnich. A słyszałam, że w obecności dzieci też to robił. We Wrocławiu był znany przypadek mężczyzny, który obnażał się i masturbował w miejscach publicznych. Było o tym głośno, ale nic ze sprawą nie robiono. To w końcu znaleźli się panowie, który dali mu łomot i się uspokoiło. Też go kiedyś spotkałam, choć w mojej obecności się nie obnażył.
-Taka reakcja, jak pani opisuje, że „dano mu łomot” to samosąd, którego nie możemy pochwalać. Ale mam inne pytanie. Prokuratura ujawniła pani nazwisko, adres i numer telefonu Dawidowi C.To samo zrobiono z danymi osobowymi licealistki, która zgłosiła, że była przez niego molestowana w ten sam sposób, jak pani, tylko gdy miała 13 lat. Czy Dawid C. nachodził panią, albo dzwonił, od czasu zdarzenia z 8-09-2021 kiedy był natarczywy i się onanizował obok pani samochodu?
-Nie, więcej mnie nie niepokoił.
Nie, nie powinno się tak dziać, że ludzie sami wymierzają sprawiedliwość. Ale dzieje się tak wtedy, gdy nie mamy zaufania, że rząd, Państwo, Policja i Prokuratura dzieci i kobiety uchroni przed przestępcami seksualnymi. Jedna z głośniejszych historii która skończyła się samosądem, to tzw. „Lincz we Włodawie”. Historia dorobiła się nawet wzmianki w Wikipedii. Do linczu doprowadziła bezkarność sprawcy, który terroryzował wieś. Sam lincz, w wyniku którego zamordowano oprawcę, był reakcją na opieszałość służb odpowiedzialnych o dbanie o nasze bezpieczeństwo.
Sytuacja w Myszkowie jest zupełnie inna, ale i tu nie brakuje głosów, że jeżeli Dawid C. ponownie zaczepi jakąś dziewczynkę, będzie się przy niej onanizował, znajdzie się jakiś ojciec, który po prostu „spuści mu łomot”. To oczywiście żadne rozwiązanie, absolutnie nie można akceptować takich zachowań. Tak samo jednoznacznie negatywnie ocenialiśmy słowną i fizyczną napaść nastolatków, dzieci na Dawida C. w kwietniu 2021 roku. Jednocześnie nie da się nie zauważyć, że są wiarygodne relacje, że co najmniej od 2018 roku niepełnosprawny umysłowo mężczyzna molestuje dzieci. Gdy podejrzenia wychodzą na wierzch, sprawy toczą się dziwnym torem. Policja niczego nie widzi, „nikt im nic nie zgłaszał”, prokuratura tak bada sprawę, żeby nic nie znaleźć przez rok. Mamy prawo do takich wniosków. Dopiero po przekazaniu naszych wątpliwości, wyrażanych do Prokuratury Okręgowej, że dochodzenie pomija dowody znane od roku, że prokuratura nawet po nie nie sięga, wszczęto śledztwo. Ale w procesie cywilnym,, jaki Dawid C. wytoczył dziennikarzowi, prokuratura ujawniła mu nazwiska i adresy młodych kobiet, które mogły być ofiarami molestowania. Mogliśmy my przejrzeć i skopiować te akta, mógł i Dawid C. lub jego pełnomocnik.
I jeszcze sprawa wykroczenia. Policja robi sprawę zakłócania porządku, choć sama poszkodowana wyraźnie zeznaje, że była molestowana. Na koniec sąd bardziej chroni sprawcę niż ofiarę, i sprawę o zakłócanie porządku wyłącza z jawności.
Oby nie skończyło się jak we Włodawie.
Jarosław Mazanek
Imiona wymienianych w artykule kobiet zostały zmienione
Napisz komentarz
Komentarze