My niedawno w artykule: „A1 I ROWERZYSTKA Z HUTY SZKLANEJ. OBIE TRAGEDIE ŁĄCZY NIEUDOLNOŚĆ PAŃSTWA” porównaliśmy tragiczny wypadek z 28.06.2023 do wypadku, w którym na A1 zginęła 3 osobowa rodzina z Myszkowa. Oba wypadki naszym zdaniem łączą błędy w pracy służb. Na A1 podejrzany Sebastian M. nie niepokojony odjechał, a Policja początkowo nie wskazywała go nawet jako uczestnika wypadku, choć dowody temu przeczyły. Mężczyzna uciekła z Polski. W sprawie wypadku w Hucie Szklanej kluczowe są nie tylko okoliczności wypadku, bo te nie budzą większych wątpliwości. Linia obrony Piotra K. sprowadza się w zasadzie do dwóch punktów: obrona próbuje udowodnić, że Maria Kukułka zginęła na miejscu, więc nie ma „nieudzielenia pomocy”. Oraz, że to nie Piotr K., tylko Maria Kukułka swoim zachowaniem doprowadzić miała do wypadku, bo „wtargnęła” tuż przed samochód. Tę wersję obalił biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków, którego opinia i zeznania na rozprawie były jednoznaczne: kobieta jechała prawidłowo, kierujący nie wykonał żadnym manewrów dla jej ominięcia i miał wystarczająco czasu żeby to zrobić. Zamiast tego uderzył kobietę śmiertelnie i uciekł.
Kierujący białym BMW X6 odjechał, nie sprawdzając co stało się z panią Marią. Kobieta zmarła. Piotr K. zgłosił się do prokuratury 2 dni później. Został aresztowany, a początek procesu zaczął się z oskarżonym doprowadzanym z aresztu. Prokuratura Rejonowa w Myszkowie oskarża Piotra K. o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, nieudzielenie pomocy i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 12 lat odsiadki. Kilka miesięcy temu Piotr K. wyszedł z aresztu i w procesie uczestniczy z wolnej stopy.
Biegły bada „czarną skrzynkę” Ale stwierdza, że samochód jednak jej nie ma
11 września miała odbyć się rozprawa. Odwołano ją, ponieważ Sąd zlecił biegłemu wykonanie nowej opinii z badania samochodu BMW X6. Wcześniej biegły ocenił, że wbrew temu, co stwierdziła w toku śledztwa zawierciańska Policja, samochód powinien mieć tzw. „czarną skrzynkę” czyli rejestrator EDR. Rozprawę więc przełożono dając czas biegłemu do 10.11.23 na oględziny samochodu i sporządzenie opinii. 12 X 2023 odbyło się badanie samochodu, który ponownie został odebrany rodzinie K. i trafił na parking w Fugasówce.
Brak w wsparcia firmy BOSCH dla tego egzemplarza
Dotarliśmy do treści tej opinii. Wynika z niej, że biegły połączył się z komputerem samochodu, ale „pojazd nie ma wsparcia w systemie CDR Bosch”. Jak dalej wyjaśnia biegły, pojazd znajdował się w pierwszym roku produkcji wskazanym przez Bosch jako pojazd wspierany jednakże nie istnieje przepis prawa obligujący producenta pojazdu do wyposażenia go w system zapisu danych wypadkowych („czarnej skrzynki”) Zdaniem biegłego brak wsparcia dla CDR Bosch zwłaszcza w pierwszych latach wskazanych jako wspierane jest dość częstym zjawiskiem -napisał Tomasz Bubel, biegły sądowy Sądu Okręgowego w Częstochowie. I wystawił rachunek na 3500 zł. Niemało, za podłączenie się do gniazdka i napisanie, że nic tam nie ma.
Kolejna rozprawa też odwołana. Choroba oskarżonego
15 listopada miała się odbyć rozprawa w tym procesie. Została odwołana z powodu choroby oskarżonego. Co ciekawe na pierwszy wniosek o odroczenie rozprawy sędzia Marek Zachariasz się nie zgodził. Oskarżony ma prawo uczestniczyć w rozprawie, ale nie musi. To prawo, a nie obowiązek oskarżonego. Gdy obrońca oskarżonego ponowił wniosek, tym razem Sąd przychylił się do wniosku. Rozprawę odwołano. Tu rodzą się , czy oskarżony wnioskuje o odroczenie rozprawy faktycznie z powodu choroby, czy jest to już strategia na przewlekanie procesu? Z informacji jakie uzyskaliśmy od rodziny zmarłej, członkowie rodziny mają w procesie status oskarżycieli posiłkowych, obrońca oskarżonego przedstawił zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego i zwolnienie lekarskie wystawione przez lekarza, który zajmuje się leczeniem oskarżonego. Lekarz sądowy Marek Czajkowski rozpoznał u oskarżonego -jak czytamy- w wyniki badania jednostkę chorobową „J20”- choroba dolnych dróg oddechowych. Może to być grypa, zapalenie płuc, oskrzeli. Zaznaczymy, że lekarz sądowy jest chirurgiem, nie lekarzem chorób wewnętrznych, internistą lub pulmonologiem. Do Sądu dostarczono wraz z wnioskiem o odroczenie rozprawy zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza psychiatrę z Gliwic. Psychiatra leczy grypę? Zapalenie oskrzeli?
Stąd wątpliwość czy przyczyną wniosku o odroczenie rozprawy jest choroba czy strategia procesowa „gry na zwłokę”. Będziemy się z wielką troską i uwagą dalszym informacją o stanie zdrowia oskarżonego…
BIEGŁY BADA BMW 16 MIESIĘCY PO WYPADKU!
Biegły sądowy z zakresu badania wypadków drogowych Tomasz Bubel w opinii stwierdził, że pojazd jednak nie ma wsparcia Bosch w zakresie danych systemu Bosch Crash Data Retrieval i odczytanie danych „nie jest możliwe”. Do wypadku doszło 28.06.2023. Badanie biegłego: 12.10.23. Kilka tygodni po wypadku samochód stał na parkingu w Fugasówce, ale szybko mimo sprzeciwu pełnomocnika rodziny zmarłej, adwokata Cezarego Tarachy, samochód oddano rodzinie, został naprawiony i jeździ ponownie po drogach Kroczyc. Czy to na pewno ten sam samochód? Nie chodzi o karoserię, nr VIN, który na pewno się zgadza. Biegły nie znalazł danych Bosch Data Retrieval, ale czy na pewno nie było ich w samochodzie w chwili wypadku? Czy nie manipulowano w elektronice samochodu, albo czy przy naprawie nie wymontowano z niego urządzeń, które mogły być uszkodzone? Zapewne, gdy biegły będzie składał zeznanie przed sądem będzie do niego wiele pytań.
Ale nawet gdyby biegły Tomasz Bubel uzyskał połączenie z „czarną skrzynką” samochodu, to też nie mamy pewności, czy po 16 miesiącach od wypadku dane byłyby jeszcze możliwe do odczytania, czy nie „nadpisały się” nowszymi danymi. Brak rzetelnego badania samochodu pod tym kątem tuż po wypadku to ewidentny błąd prokuratury prowadzącej śledztwo. Prokuratury Rejonowej w Myszkowie. Czy na tę okoliczność miała składać zeznania prokuratorka nadzorująca śledztwo? Sprawę tuż przed jej przesłuchaniem przeniesiono do PR Racibórz, i tam śledztwo utknęło w miejscu.
Ale były i inne błędy w śledztwie, które warto przypomnieć:
1.Na miejscu wypadku pojawił się świadek, który do policjanta będącego na miejscu powiedział, że kierował Piotr K. Świadka nie wylegitymowano, do dzisiaj nie wiadomo kto to jest.
2. Policja udaje się pod dom Piotra K., wobec podejrzeń że może być sprawcą wypadku. Obserwują, patrzą zza płotu i odjeżdżają! A chodzi o wypadek ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia, nieudzielenie pomocy. Jest podejrzenie, że kierującym był Piotr K. Patrol policji stoi trochę, pod domem i odjeżdża, bo nikt im nie otwiera drzwi. A później zabezpieczony monitoring potwierdza, że Piotr K. był w domu, a rozbite BMW w garażu! Dlaczego policjanci nie weszli do domu, nawet wyważając drzwi jak się to mówi „na blachę”? To jedno z kluczowych pytań w tej sprawie czy ktoś w policji nie utrudniał wyjaśniane sprawy. Artykuł 208 Kodeksu Postępowania Karnego daje policji i prokuraturze prawo do wykonania czynności niezbędnych dla zabezpieczenia dowodów:
Art. 308. [Postępowanie w niezbędnym zakresie – przesłanki, termin, zakres]
§ 1. W granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów przestępstwa przed ich utratą, zniekształceniem lub zniszczeniem, prokurator albo Policja może w każdej sprawie, w wypadkach niecierpiących zwłoki, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia, przeprowadzić w niezbędnym zakresie czynności procesowe, a zwłaszcza dokonać oględzin, w razie potrzeby z udziałem biegłego, przeszukania lub czynności wymienionych w art. 74 § 2 pkt 1 w stosunku do osoby podejrzanej, a także przedsięwziąć wobec niej inne niezbędne czynności, nie wyłączając pobrania krwi, włosów i wydzielin organizmu. Po dokonaniu tych czynności, w sprawach, w których prowadzenie śledztwa przez prokuratora jest obowiązkowe, prowadzący postępowanie przekazuje sprawę niezwłocznie prokuratorowi.
Nie zrobiono tego, a byłby to kluczowy dowód dla ustalenia czy w chwili wypadku Piotr K. był pijany lub pod wpływem narkotyków. Późniejsza opinia toksykologiczna wykazała, że Piotr K. w okresie kilku miesięcy przed wypadkiem regularnie zażywał narkotyki, w tym kokainę, która w 99% procentach do Europy trafia z Kolumbii. Regularne zażywanie przed oskarżonego różnych narkotyków, opinia w środowisku lokalnym, że nadużywa alkoholu można nazwać do ćpunem i pijakiem. Czy był pijany lub naćpany w chwili wypadku? Tego się już nie dowiemy, gdyż badanie toksykologiczne nie jest tak dokładne.
Trwa śledztwo które ma wyjaśnić skąd Piotr K. miał narkotyki. Ale dopiero po naszych pytaniach!
Prokuratura Rejonowa w Myszkowie, choć od wypadku minął rok, dopiero po pytaniach naszej redakcji, czy bada się skąd Piotr K. brał kokainę, czy ma związki z mafią narkotykową, wszczęła w tej sprawie formalne śledztwo. Odwiedzili nas w redakcji nawet policjanci z Wydziału Narkotykowego KWP Policji, z pytaniami co wiemy o narkotykach, źródłach zaopatrzenia. Powiedzieliśmy co wiemy i odesłaliśmy do eksperta, czyli Piotra K.
Alarm! TVP1 dzisiaj 20:15 Ciekawe co pokażą?
Jak mówi nam Krzysztof Plona, dziennikarz TVP który jest autorem reportażu o wypadku w Hucie Szklanej w którym zginęła Maria Kukułka, w materiał emitowanym 18 listopada nie łączy on sprawy wypadku z Huty Szklanej z dużo głośniejszą sprawą wypadku na A1. W materiale znajdzie śię rozmowa z naszym dziennikarzem, niżej podpisanym. Swój reportaż tak zapowiada dla naszej redakcji:
-W tej sprawie jak na dłoni widać wiele skandalicznych okoliczności sprzyjających jednej ze stron. Stąd moja chęć nagłośnienia tych bulwersujących faktów.
Dołożę wszelkich starań, by sprawiedliwość dosięgła osobę odpowiedzialną za śmierć Marii Kukułki i zdewastowanie życia całej rodziny.
Zapraszam do oglądania sobotniego Alarmu. Jeżeli ktoś ma informacje ws. rodziny K., którymi chciałby się podzielić, zarówno ja, jak i moja redakcja jesteśmy otwarci na kontakt. Zapewniam całkowitą anonimowość dla informatorów -pisze Krzysztof Plona TVP1 program Alarm! I prosi o podanie jego adresu do kontaktu: [email protected] tel. do Alarm! 22 50 70 111.
Z ciekawością obejrzymy materiał, zwłaszcza że jeżeli coś w tej sprawie jest do krytykowania, to postępowanie policji, prokuratury i w niewielkim zakresie sądu. Czyli wszystkich instytucji, które (sądy najmniej!, ale niestety też) służyły wiernie pisowskiej władzy. Gdy w redakcji Gazety Myszkowskiej/Kuriera Zawierciańskiego ekipa TVP kręciła materiał do reportażu, oprócz rozmowy z dziennikarzem robili standardowe przebitki. Dziennikarz przy komputerze, gazety leżą na biurku. Materiał kręcono już po 15 X 2023, gdy wyniki wyborów były już znane. PiS przegrał, ale jeszcze kilka tygodni rządzi. A na biurku położyliśmy egzemplarze Gazety Myszkowskiej, Kuriera Zawierciańskiego w których były artykuły o wypadku z Huty Szklanej. Na jednej z gazet artykuł „Gdzie kupić kokainę? Prokuratura sprawdza dopiero po naszych pytaniach!” (GM, KZ nr 31 z 4-08-2023) Ale nad tym artykułem równie ciekawy materiał o ubojni w mateczniku PiS, gdzie od lat rządzą klany rodzin powiązanych z PiSem: Wiśniewska Jadwiga, Ślęczka Jacek, Kołodziejczyk (tu cała familia, ze starostą włącznie). Artykuł „Było i konie: łagodne wyroki dla pracowników ubojni”. Chodzi o ubojnię „Józan” Anny Kaczorowskiej, w której dochodziło do znęcania się nad zwierzętami kierowanymi do uboju. Pokazał to program Uwaga (TVN!) razem ze stowarzyszeniem „Otwarte klatki”. Na zdjęciu, na 1 stronie kadr z materiału TVN z mikroskopijnym logo „UWAGA!”. Czujmy dziennikarz TVP od razu je dostrzegł, i mówi: to nie może być!
-Teraz już chyba może? -pytamy z uśmiechem.
Chwila zastanowienia, i robimy przebitkę z Kurierem Zawierciańskim nr 31 z 4-08-2023 gdzie uważny Czytelnik dostrzeże mikroskopijne logo programu „Uwaga!” stacji TVN. Pokażą to dzisiaj w TVP 1 o 20:15?
O TVP która od lat szczuła na opozycję, osoby LGBT, sądy i sędziów (ale tylko tych nie kłaniających się władzy) jak widać, zachodzą zmiany, a dziennikarze szybko wyczuwają „skąd wieje wiatr”. A my od 30 lat, robimy swoje. Tak! Dokładnie tyle „stuknęło” Gazecie Myszkowskiej. Jej pierwszy numer ukazał się 11.06.1993 r. Myszkowska kosztowała 3500 zł! A teraz tylko 4,99. Kurier Zawierciański, nasze młodsze dziecko ukazuje się od 2009roku. Nieprzerwanie, bez względu kto rządzi, nie oglądając się na epidemie, katastrofy czy liczne procesy karne i cywilne nam wytaczane. Za „Dobrej Zmiany” tych ostatnich jest zdecydowanie najwięcej, aż naszemu adwokatowi (mecenas Paweł Matyja) opłaciło się w budynku Wydawcy filię Kancelarii Adwokackiej założyć!
Wcześniej pisaliśmy:
i wiele innych, gdy w wyszukiwarce portalu wpiszecie: Piotr K. Huta Szklana
Maria Kukułka
Napisz komentarz
Komentarze