-Trawa zniszczona, koleiny takie porobione na łące, że wiosną trzeba będzie w tę łąkę włożyć sporo pracy, żeby służyła uprawom. To łąki uprawne na siano i kiszonkę. Ze dwadzieścia było samochodów, kolega zdążył nagrać jeden z nich, ale mu później komórka padła -mówi pan Łukasz.
-Dzień w sobotę 10 grudnia byliśmy na miejscu z dzielnicowym (asp. sztab. Mariusz Michalik -dzielnicowy dla gminy Żarki), pokazaliśmy zniszczenia. Wg. mnie powinna całą tę kolumnę nagrać kamera monitoringu na pobliskiej myjni. Ja nagrałem ten jeden duży samochód, widać dobrze numery rejestracyjne. To był jakiś zorganizowany rajd, bo na boku mieli naklejki z numerami -mówi drugi z poszkodowanych.
Jak potwierdza oficer prasowa KPP Myszków asp. sztab. Barbara Poznańska policja otrzymała łącznie 3 zgłoszenia od właścicieli pól, niszczeniu upraw: -Wszczęte zostało dochodzenie o podejrzenie popełnienia wykroczenia z art. 156 Kodeksu Wykroczeń. Ustalamy właścicieli pojazdów i poszkodowanych. Na ten moment zgłosiło się 3 właścicieli łąk, na których doszło do zniszczenia upraw. Pomocny w ustaleniu sprawców wykroczenia będzie dostarczony przez jednego z poszkodowanych film. Zabezpieczymy też zapis monitoringu z pobliskiej myjni samochodowej.
Za niszczenie zasiewów, sadzonek lub traw sprawcy grozi grzywna do 500 zł. W przypadku ukarania za to wykroczenie, wobec sprawcy może też być orzeczona nawiązka do 500 zł na rzecz poszkodowanego właściciela zniszczonej łąki. Jeżeli w tej sprawie policji uda się ustalić większą liczbę sprawców, rolnicy mają szanse uzyskać odszkodowanie w formie nawiązki od każdego z „rajdowców”. (JotM)
Napisz komentarz
Komentarze