Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 19:46
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

W PORĘBIE ZNIKAJĄ PSY! GDZIE JEST DŻEKI?

6 stycznia późnym wieczorem pracownicy Miejskiego Ośrodka Wodociągów i Kanalizacji w Porębie otrzymali informacje o psie, który przybłąkał się do sklepu Żabka, znajdującego się przy ul. Chopina w Porębie. Pracownica trzymała psiaka w środku sklepu, aż do przyjazdu pracowników miejskiej spółki. “Na miejsce przyjechał przedstawiciel porębskiego MPWiK, które w takich sytuacjach musi przetransportować psa do Fundacji S.O.S. Dla Zwierząt, prowadzącej chorzowskie schronisko.” -czytamy na stronie internetowej Urzędu Miasta w Porębie. Pies miał być przetransportowany w pudełku na teren MPWiK, aby tam pracownicy przełożyli go do klatki w celu przewiezienia do Chorzowa. Psiak do Chorzowa jednak nigdy nie dotarł, a z nieoficjalnych informacji wiadomo, że nie dotarł nawet na teren zakładu MPWiK! Co się stało z psem, który był pod opieką gminnej spółki? Przedstawiciele miasta zgodnie utrzymują, że piesek w trakcie przełożenia go do klatki uciekł. Ale czy naprawdę nieduży, starszy psiak przeskoczyłby 1,75 metrowe ogrodzenie terenu Miejskich Wodociągów? Gdzie teraz, po czterech tygodniach znajduje się Dżeki? Część mieszkańców Poręby jest przekonana, że żywego już go nikt nie znajdzie.
Poszukiwany pies

Autor: UM Poręba

Źródło: https://www.umporeba.pl/dla-mieszkancow/aktualnosci/Poszukujemy-Dzekiego.-Urzad-Miasta-wlacza-sie-do-akcji/idn:1005

Podziel się
Oceń

Sklep przy ul. Chopina, w którym zaczęła się historia z Dżekim

Wspomnieliśmy o Fundacji S.O.S. dla Zwierząt, która prowadzi schronisko w Chorzowie, do której miał trafić Dżeki. Fundacja ta zamieściła pod jednym z postów na Facebookowej stronie Schroniska Dla Zwierząt w Zawierciu oświadczenie. Z informacji zamieszczonych w komentarzu dowiadujemy się, że fundacja miała podpisaną umowę z Porębą od 2 stycznia tego roku, jako miejsce dodatkowe, pomagające schronisku w Porębie przy adopcji zwierzaków i przyjmowaniu zwierząt, których właściciele z Poręby nie odebrali. Podpisali umowę nie wiedząc, że schronisko w Porębie przestało działać. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że nie działa ono już od 18 grudnia 2023! Fundacja nie deklarowała nigdy odławiania czy odbierania zwierząt, a także reagowania na zgłoszenia. Po ustaleniu przez Fundację S.O.S. dla Zwierząt, że schronisko w Porębie nie działa, ta od razu wypowiedziała umowę. Stało się to dopiero 23 stycznia. 

Obecnie, do 23 lutego trwa miesięczny okres wypowiedzenia. Ponadto fundacja oświadczyła, że w okresie umowy nie przyjęła żadnego zwierzaka z terenu Poręby.

“Jest nam dramatycznie przykro, że zostaliśmy świadomie wplątani w przypuszczalnie niezgodne z prawem działania Gminy i Przedsiębiorstwa Wodociągów” -oświadczyła fundacja. Co ciekawe w artykule, który pojawił się 24 stycznia (dzień po wypowiedzeniu umowy przez chorzowską fundację), na stronie internetowej Urzędu Miasta w Porębie czytamy: “Gmina podpisała umowę z chorzowską Fundacją, gdzie odwożone są zagubione zwierzęta”. Może przydałoby się uaktualnienie i wyjaśnienie  sytuacji ze strony Burmistrza Ryszarda Spyry?

Posłowie w akcji. Co tak naprawdę stało się z Gromem?

Interwencję poselską w pierwszej kolejności podjął Waldemar Andzel (PiS). Wystosował do Prezesa MPWiK Tomasza Turka listę pięciu pytań w sprawie Jackiego - gdzie obecnie psiak się znajduje, co dokładnie wydarzyło się podczas jego odławiania, ile pracowników było w to zaangażowanych oraz pytania dotyczące niedziałającej już przechowalni przy ul. Pędzicha.

29 stycznia interwencję poselską w Zawierciu odbył Poseł na Sejm, znany z wielu dobroczynnych inicjatywyw, założyciel fundacji TeamLitewka - Łukasz Litewka. Jak sam zaznacza w poście na swoim profilu Facebookowym: “...przypadek psa, który został zabrany z sklepu Żabka przez pracownika Miejskich Wodociągów prywatnym samochodem, jest przerażający i nic tam nie trzyma się sensu. Pies najprawdopodobniej nigdy nie dojechał do placówki. Podejrzewamy najgorsze.” Poseł informuje, że w tej sprawie odbył spotkanie z Komendantem Policji w Zawierciu i jest już umówiony na rozmowę z Burmistrzem Poręby. 

Poseł Łukasz Litewka przypomniał sprawę sprzed czterech lat, kiedy to Grom - czteroletni pies w typie rottweilera, po tym jak MPWiK w Porębie, zamiast przetransportować psiaka od razu do schroniska, został przetransportowany na teren porębskiego zakładu, a następnie do lecznicy, gdyż jego początkowy dobry stan zdrowia z godzinę na godzinę się pogarszał. Aż w końcu Grom przegrał walkę. Odnalezieni właściciele nie zostawili tak sprawy. Przekazali zwłoki psa do ZHW w Krakowie, a wynik ich sekcji wykazał, że pies został otruty. Fundacja Do Serca Przytul Psa pisała, że pies został “umieszczony na terenie wodociągów Poręba gdzie doszło do otrucia”. Wtedy pojawiła się fala negatywnych komentarzy, zarzucających, że pracownicy MPWiK to „zabójcy”. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z ówczesnym prezesem MPWiK w Porębie, Mariuszem Grabarczykiem, a obecnym prezesem Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zawierciu. Jego wersja wydarzeń była taka: rottweiler został przetransportowany do MPWiK, a jego stan zdrowia się pogarszał, po czym pies zdechł. Jego ciało faktycznie zostało zawiezione przez właścicieli na specjalistyczne badania, które wykazały jednak, że zwierzę zjadło trutkę na szczury. Objawy działania takiego preparatu w organizmie czworonoga występować mogą nawet po pięciu dni po jego spożyciu.  Wszczęte w tej sprawie postępowanie zostało umorzone w 2020 roku z powodu braku znamion przestępstwa.

Co dalej z Dżekim?

Sytuacja jest bliska rozwiązaniu - podaje Schronisko dla Zwierząt w Zawierciu, które jako pierwsze nagłośniło  sprawę. Warto zaznaczyć, że Dżeki jest pieskiem, którego porębscy właściciele adoptowali w 2015 roku właśnie ze schroniska w Zawierciu. Właściciele potwierdzają, że pieskowi zdarzało się uciekać, ale zawsze do domu wracał, ponadto psiak nie był nigdy agresywny.

Co więcej na sesji Rady Miasta w Porębie - 28 stycznia radne Ewelina JaneczekKrystyna Rok oraz Jolanta Łakomska wystąpiły z interpelacją w sprawie zaginionego psa. Zawarły w niej szereg pytań: „Jakie jest aktualne miejsce przetrzymywania zwierząt przed transportem do schroniska? Kiedy schronisko zostało zamknięte? Jakie koszty poniosła gmina w związku z jego otwarciem?”

Warto przypomnieć, że Gmina Poręba wcześniej ogłosiła, że organizuje własne schronisko. Poniesiono spore wydatki. Teraz dowiadujemy się, że  z prowadzenia własnego schroniska dla zwierząt gmina Poręba czy w 100% gminna spółka MPWiK Poręba, się wycofuje. Schronisko przetrwało ledwie kilka miesięcy. 

RADNI ŻĄDAJĄ KONTROLI W MPWiK

Radne Janeczek, Rok i Łakomska,  razem z radnym Jarosławem Machurą złożyły wniosek do Przewodniczącej Rady Miasta Poręba Elżbiety Kołodziej w celu przeprowadzenia “przez Komisję Rewizyjną kontroli problemowej spółki miejskiej MPWiK w Porębie, dotyczącej likwidacji schroniska dla psów “Psia Kostka” otwartego 18.04.2023 r. Jakie koszty poniósł MPWiK w związku z prowadzeniem schroniska oraz czy  likwidacja schroniska była konieczna po ośmiu miesiącach działalności!”

Losy miejskiego schroniska i psa Dżekiego interesowały tylko 4 spośród 14 radnych.

Poszukiwany pies

Dziwna wypowiedź burmistrza Spyry: my tu psów nie jemy… MASOWO!

Głos w sprawie zaginionego pieska i umowy z Fundacją S.O.S. dla Zwierząt zabrał jeszcze Burmistrz miasta:

-Okres wypowiedzenia z fundacją skończy się miesiąc po jej rozwiązaniu, czyli 23 lutego. Nie wpadajmy w szaleństwo co tu się dzieje w Porębie, że tu łapie się psy i masowo są jedzone. To nie jest masowe zjawisko i przypominam, że dziecko zmarzło na środku miasta i to był problem.

Dodatkowo, wreszcie po ponad trzech tygodniach od zaginięcia pieska MPWiK wydało oficjalny komunikat, w którym informuje, że postępowanie wyjaśniające w tej sprawie aktualnie prowadzi już Prokuratura. Informuje także, że na dzień dzisiejszy dysponuje jedynie nagraniami z monitoringu oraz informacjami otrzymanymi od pracownika spółki, który brał udział w odławianiu pieska. Ponadto spółka zaświadcza, że zastosuje konsekwencje personalne w stosunku do osób, które do zaginięcia Dżekiego się przyczyniły. Na ten moment udało nam się ustalić, że nie doszło do zabójstwa psa, a jedynie wywiezienia go na teren innego miasta.

O dalszych losach Jackiego będziemy informować na bieżąco. Obecnie najważniejsze jest rozwiązanie sprawy. Każda informacja jest na wagę złota, dlatego zachęcamy osoby, które cokolwiek wiedzą, cokolwiek widziały do informowania Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu, Schroniska dla Zwierząt w Zawierciu bądź przekazywania informacji naszej redakcji.

redakcja@myszpress.pl

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: XyzTreść komentarza: Zawierciański SOR to patologia i piszę to jako mieszkaniec Zawiercia, który miał do czynienia z nikiData dodania komentarza: 20.12.2024, 01:01Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: RealTreść komentarza: Precz z hejtem. Internetowi hejterzy to tchórze. Za maską internetu obrażają. Tylko to potrafią - taka forma dowartościowania się.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 20:49Źródło komentarza: PRZECIWNICY KOPALNI ZACZĘLI NĘKAĆ PRACOWNIKÓW RATHDOWNEYAutor komentarza: Anna KowalskaTreść komentarza: Świetny artykuł! Umowy o dzieło często są mylone z umowami zlecenia, co powoduje wiele niejasności dla freelancerów. Warto wiedzieć, że można wystawiać faktury VAT bez własnej firmy, co znacznie ułatwia prowadzenie działalności. Polecam przeczytać więcej na ten temat tutaj: https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/Data dodania komentarza: 16.12.2024, 11:47Źródło komentarza: Nowe przepisy mają zmienić sytuację, w jakiej znaleźli się ludzie zatrudnieni przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracyAutor komentarza: abcTreść komentarza: no cóż zrobić, lata lecą, kilkadziesiąt lat przemian, a edukacja w Polsce, haha, leży... ważniejsze są tik toczki i pół dnia z nosem w smartfonie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:43Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Mamy rok 2024, jak Pan (lub Pani) raczył odszukać w historii, bank działa od 1991r, to już 33 lata, czyli kilkadziesiąt. W dla liczb w przedziale 20-90 liczebniki główne wszystkie można nazwać, że to jest "kilkadziesiąt". Ale nie każdy, haha, to zrozumie. PozdrawiamyData dodania komentarza: 26.11.2024, 09:11Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: ha_haTreść komentarza: od kilkudziesięciu lat !!! hahaha... Bank Śląski jest u nas od 1991 r a ing od 1996... od kiedy to kilkadziesiąt?Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!
Reklama
Reklama