Szlęk napisał, w poście, do którego dołączył sporo zdjęć z basenu, sugerując, że obiekt jest nie tylko zaniedbany, ale też jego stan miałby ignorować burmistrz Żarek, poprzez rzekome nieskładanie wniosków reklamacyjnych do wykonawcy tej małej architektury na basenie.
Żarki zawsze były dumne z tego, że udało się w ukończyć basen i jego otoczenie rekreacyjne, restaurację, która funkcjonuje, z wykorzystaniem dotacji, przy niewielkim wkładzie własnym gminy. Basen to wizytówka, ale i duma żareckiego samorządu, który mógł się pochwalić kolejnym obiektem przyciągającym miejscowych i turystów. Basen którego zazdroszczą inne gminy.
Klemens Podlejski, którzy jest burmistrzem od kilku kadencji, ubiega się o wybór mieszkańców kolejny raz w wyborach, które już za tydzień, 7 kwietnia. Każda nieprawdziwa informacja, rozpowszechniana publicznie, może mieć wpływ na wynik wyborów, dlatego Klemens Podlejski zdecydował się wystąpić na drogę sądową w trybie wyborczym.
29 marca Sąd Okręgowy w Częstochowie rozpoznał sprawę I Ns 5/24 czyli pozew w trybie wyborczym z wniosku Klemensa Podlejskiego z udziałem Dariusza Szlęka o nakazanie usunięcia z profilu na fb "Nasze Żarki" tekstu zawierającego nieprawdziwe informacje o braku działań burmistrza co do ławek. Lakier na ławkach faktycznie jest uszkodzony, ale jak mówi Klemens Podlejski, burmistrz MiG Żarki, on, ani nikt z pracowników UMiG Żarki niczego nie zaniedbał: -W okresie gwarancji wystąpiliśmy do wykonawcy, zgłaszając wszystkie usterki objęte gwarancją, w tym te dotyczące ławek. Gmina posiada na to stosowną dokumentację, którą przedstawiłem w sądzie. Sąd całkowicie przyznał mi rację, potwierdzając tym samym, że zarzut uczyniony przez pana Szlęka, mający sugerować, że nie dbam o gminę i zaniedbuję swoje obowiązki jest nieprawdziwy.
Trzeba bronić swojego dobrego imienia, gdyż w okresie kampanii wyborczej pada bardzo wiele nieprawdziwych stwierdzeń, zwykle udających opinię, albo pisanych z anonimowych kont, tak, aby nie było wiadomo kogo pozwać. Niestety rozpowszechniania informacji nieprawdziwych nie zwalcza Meta, właściciel FB, gdyż w pozwach cywilnych, a nawet karnych, Meta standardowo odmawia pomocy prawnej, nawet gdy wnioski składa Prokuratura, i nie ujawnia danych założyciela konta.
W przypadku podawanych nieprawdziwych informacji dotyczących Klemensa Podlejskiego było inaczej, gdyż ustalenie do kogo należy profil FB było możliwe, a autor się podpisał. Wpisy i komentarze Dariusza Szlęka słyną z wulgarności. Osoby i instytucje opisuje on gęsto i często używając słów obraźliwych, czy o pejoratywnych znaczeniu. W krótkim tekście o ławkach użył, cytujemy, aż tylu słów o takich charakterze: "obłęd", o urzędniczce oceniając jej pracę pisze, że "olewa", a burmistrza Klemensa Podlejskiego nazywa "sprawdzonym partaczem i nieudacznikiem". To opinia, więc trudno ocenić, jak potraktowałby to sąd, gdyby Klemens Podlejski już po wyborach, zdecydował się wytoczyć panu Szlękowi pozew o ochronę dóbr osobistych. Opinia pana Szlęka wydaje się niezwykle krzywdząca. Burmistrz K. Podlejski nie musi oczywiście się wszystkim podobać, ale nazwanie go "partaczem i nieudacznikiem", podczas gdy Gmina Żarki za jego rządów jest od lat podawana za przykład dobrego i oszczędnego zarządzania, jest w naszej z kolei opinii krzywdząca i obraźliwa.
Klemens Podlejski na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował nieprawomocne postanowienie SO Częstochowa nakazujące usunięcie wpisu z nieprawdziwymi informacjami i publikację oświadczenia w którym Dariusz Szlęk ma przyznać, że opublikował nieprawdę. Sąd zgodził się też z wnioskiem Klemensa Podlejskiego i nakazał publikację oświadczenia, jako płatne ogłoszenie również na portalu gazetamyszkowska.pl czyli u nas. Sąd zgodził się z argumentacją pełnomocnika wnioskodawcy, że dla zniwelowania negatywnych skutków publikacji, konieczne jest aby treść oświadczenia została opublikowana na reprezentatywnym portalu lokalnym o ugruntowanej pozycji, który dociera do różnych odbiorców. A za taki uznano gazetamyszkowska.pl Sąd z kolei uznał, że za daleko idący jest wniosek, aby oświadczenie ukazało się też w wydaniu papierowym Gazety Myszkowskiej, na str. 3 jako ogłoszenie o wielkości 10 modułów (1/3 strony). Sąd kierował się tym, że skoro publikacja zarzucająca burmistrzowi nieprawdę (rzekomy brak reakcji dot. ławek, nieskładanie reklamacji, co okazało się zarzutem nieprawdziwym) ukazała się w internecie, na portalu społecznościowym, to wystarczające jest opublikowanie oświadczenia na tym samym profilu i na popularnym portalu gazetamyszkowska.pl
Klemens Podlejski w swoim wpisie po uzyskaniu nieprawomocnego postanowienia napisał: "Wygrałem sprawę w Sądzie Okręgowym w Częstochowie założoną w trybie wyborczym przeciwko Dariuszowi Szlękowi. Niżej skan wyroku. Tym samym ponownie informuję, że będę nadal podejmował kroki prawne przeciwko każdemu, kto mnie pomawia, przekazuje kłamliwe informacje i nieprawdę na mój temat."
Na koniec warto skomentować, że proces w trybie wyborczym to bardzo dobre i mocne oręże w walce z publikowanymi zwłaszcza w mediach społecznościowych informacjami nieprawdziwymi. Zmusza osobę publikującą nieprawdę do przyznania się do publikacji nieprawny. Daje też zwycięscy dawkę darmowej uwagi Wyborców. Choćby przez takie publikacje, jak ten artykuł.
Jak na razie to pierwszy i to od razu wygrany proces w trybie wyborczym, o jakim słyszeliśmy w Powiecie Myszkowskim. Czas na takie pozwy nieuchronnie się kończy, gdyż sądy w trybie wyborczym mogą orzekać tylko do dnia wyborów.
Napisz komentarz
Komentarze