Wybór Przewodniczącego Rady Miejskiej w Łazach
Na wstępie warto przypomnieć, że wybór Przewodniczącego Rady Miejskiej jak i jego zastępcy odbywa się w trakcie pierwszej sesji nowo zaprzysiężonej rady, w głosowaniu tajnym, w obecności bezwzględnej większości radnych. W celu sprawnego przeprowadzenia głosowania i ogłoszenia jego wyników spośród grona radnych powołuje się minimum trzyosobową komisję skrutacyjną. W Łazach w składzie takiej komisji znaleźli się radni: Justyna Snopek, Wioletta Dratwa i Andrzej Pilis.
W głosowaniu na Przewodniczącego Rady Miejskiej wytypowano jednego radnego: Dariusza Tabasa.
Wobec tego na kartach do głosowania radni wyrazili swoje poparcie bądź nie dla kandydata. Za wyborem radnego na funkcję Przewodniczącego Rady Miejskiej było 14 radnych, jeden głos został natomiast oddany bez dokonania wyboru.
-Dziękuję państwu za zaufanie jakim mnie obdarzyliście. Postaram się z tego wywiązać jak najlepiej i zawsze będę służył wam pomocą i radą, jeżeli będzie taka potrzeba. Dziękuję jeszcze raz wszystkim za zaufanie -mówił nowy Przewodniczący.
Wybór Wiceprzewodniczących Rady Miejskiej w Łazach
Od tego czasu porządek obrad w dalszej części realizował nowo wybrany przewodniczący (przypominamy, że zgodnie z prawem do momentu wybrania nowego przewodniczącego rady, sesję prowadził najstarszy wiekiem radny), równocześnie przechodząc do kolejnego punktu obrad jakim było wybór jego zastępców. W pierwszym głosowaniu wytypowano jedną kandydatkę – radną Justynę Kośmidę. Za jej kandydaturą opowiedziało się 14 radnych, jeden z nich oddał natomiast ważny głos, tyle że bez dokonania wyboru. Gdy radna zasiadła obok Dariusza Tabasa, przy stole prezydialnym, przystąpiono do wyboru kolejnego Wiceprzewodniczącego. W głosowaniu tym zarekomendowano również jedną radną – Agnieszkę Janus. Głosów za poparciem jej kandydatury było 12, a trzech radnych oddało głosy ważne bez dokonania wyboru.
-Jest mi bardzo miło, spotkał mnie zaszczyt. Jeszcze raz serdecznie dziękuję -mówiła Agnieszka Janus.
Podziękowania burmistrza Kaczyńskiego
Na zakończenie obrad I Sesji Rady Miejskiej kadencji 2024-2029 na mównicę wyszedł burmistrz Łaz Maciej Kaczyński. Swoje przemówienie rozpoczął słowami:
-To ważny dzień dla każdego samorządowca.
Kontynuując, burmistrz nawiązał do ślubowania, które z każdą kolejną kadencją przynosi jeszcze większe emocje, a to z powodu świadomości z czym tak naprawdę wiąże się praca w samorządzie, mówiąc następnie:
-Wybory to święto demokracji. W naszej gminie te wybory pokazały nam wszystkim, że każdy głos jest ważny, każdy głos się liczy, dlatego pozwólcie, że na wstępie chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim mieszkańcom, którzy wzięli udział w głosowaniu.
Będę na pewno w dalszym ciągu sprawował tę funkcję z całych sił i starał się przekonać tych, którzy nie oddali na mnie głosu, że jestem osobą, która będzie godnie reprezentowała wszystkich mieszkańców.
W dalszej części burmistrz podziękował bliskim i swojej rodzinie – żonie, dzieciom (przede wszystkim synowi Jakubowi), którzy wspierali go w trakcie trwania kampanii wyborczej. Dziękował i gratulował również wszystkim radnym objęcia nowej funkcji.
-Rada to miejsce gdzie często się spieraliśmy i pewnie będziemy się spierać, ale sam fakt jaki okazaliście dzisiaj państwo przy wyborze prezydium: przewodniczącego i wiceprzewodniczących, świadczy o tym, że wszyscy patrzą z pełnym optymizmem na te 5 lat kadencji.
Kolejno burmistrz znowu gratulował: radnej seniorce, która początkowo prowadziła sesję, wyboru prezydium, pracownikom urzędu i instytucją podległym urzędowi za wytrwałą i ciężką prace pomimo trwania kampanii wyborczej.
-Mamy bardzo dużo zadań do zrealizowania i na pewno będziemy się często spotykać -kontynuował Maciej Kaczyński -Gratuluję jeszcze raz wszystkim radnym, którzy zasiadają w radzie miejskiej. 5-letnia kadencja to dużo pracy, jednak wszyscy patrzymy na nią z optymizmem. Poprzednia kadencja była bardzo trudna z różnych przyczyn. Nie będę ich wymieniał, bo wszyscy sobie doskonale z tego zdajemy sprawę. Mam nadzieję i życzę państwu żeby problemy, z którymi się zderzaliśmy, przynajmniej tych takich niecodziennych, żeby one nas omijały, a jeżeli się zdarzą, żebyśmy je wspólnie tutaj wszyscy potrafili rozwiązywać.
Deklaruje że będę pracował z całych sił. Mimo że mam 56 lat nie jestem styranym życiem człowiekiem, mam w sobie pełno energii, zapału do pracy.
Na zakończenie burmistrz Kaczyński pogratulował sowim kontrkandydatom uzyskanych głosów i podziękował za to, że jak sam stwierdził – w porównaniu do minionej kampanii w 2018 roku, ta obecna na była tak agresywna i ostra.
Napisz komentarz
Komentarze