BURMISTRZ PORĘBY: PODWYŻKI PODATKÓW I OPŁAT ZA ŚMIECI NIEZBĘDNE

Plac imienia Zdzisława Kluźniaka, historyka, opiekuna Wieży Gichtowej

22 lipca zmarł Zdzisław Kluźniak – historyk, pasjonat historii lokalnej i jeden z opiekunów zabytkowej Wieży Gichtowej. W celu upamiętnienia tej ważnej dla Poręby osoby oraz w celu symbolicznego rodzaju wdzięczności za poświęcenie oraz pracę na rzecz miasta, radni z Klubu Pozytywna Inicjatywa złożyli na sesji projekt uchwały, nadającej imię Zdzisława Kluźniaka terenowi położonemu przy ulicy Fabrycznej w Porębie.

-Zdzisław Kluźniak był postacią, która na stałe wpisała się w historię Poręby jako wielki pasjonat lokalnej historii, społecznik i opiekun najważniejszego zabytku miasta, Wieży Gichtowej z 1798 roku. Jego niezwykle zaangażowane w ochronę dziedzictwa kulturowego i bezinteresowna praca na rzecz społeczności lokalnej zasługują na szczególne uznanie i upamiętnienie. Pan Kluźniak przez wiele lat pełnił funkcję opiekuna wieży Gichtowej, starając się nie tylko zachować jej historyczną wartość, ale także popularyzować wiedzę na jej temat wśród mieszkańców Poręby oraz odwiedzających miasto turystów. Jego działania przyczyniły się do wzrostu świadomości historycznej wśród społeczności lokalnej oraz promowania zabytków miasta na szerzą skalę. Jako aktywny członek Klubu Pasjonatów Historii Lokalnej, Zdzisław Kluźniak inicjował liczne projekty patriotyczne i kulturalne, angażują młodsze pokolenia w odkrywanie historii miasta. Jego praca wolontariacka niejednokrotnie realizowana z własnego czasu i zasobów była wyrazem jego głębokiej miłości do Poręby oraz poczucia odpowiedzialności za jej przyszłość -mówiła radna Lucyna Dziechciarz. Radni oczywiście przyjęli uchwałę, która teraz będzie musiała przejść przez konsultację społeczną, a później zostanie po raz kolejny procedowana.

Niwczanie gorsi?

Gdy burmistrz przedstawiał swoje sprawozdanie z pracy międzysesyjnej, radny Jarosław Machura zainteresował się spotkaniem, jakie miało miejsce 26 czerwca z mieszkańcami ul. Akacjowej i Zakładowej oraz burmistrzem Ryszardem Spyrą. Burmistrz odpowiedział, że w trakcie wizji lokalnej poruszył z mieszkańcami posesji znajdujących się na rogu tych ulic, kwestię podpięcia ich posesji do instalacji odwadniającej plac - do miejskiej sieci kanalizacji deszczowej, na co mieszkańcy ci uzyskali zgodę.

-To podobna sytuacja była w Niwkach i tam zgoda nie została wyrażona. Nie wiem dlaczego tak jest -skomentował radny Jarosław Machura. Co na to burmistrz? 

Ten poprosił  o spokój i nie komentowanie takich działań w ten sposób, gdyż procedura podpięcia deszczówki z działek do kanalizacji deszczowej „opiera się na wielu szczegółach i nie zawsze decyzja w tej sprawie będzie pozytywna”. Wyraził również nadzieję, że decyzja z jaką spotkali się mieszkańcy Niwek, była podjęta zgodnie z odpowiednimi procedurami i poprosił również, aby nie insynuować, że mieszkańcy tej części miasta zostali nierówno i niesprawiedliwie potraktowani.

Tu warto dodać nieco teorii prawnej: co do zasady, podłączenie deszczówki z działek, bez zgody miejscowych wodociągów, jest zabronione i może skutkować karą nałożoną na właściciela działki. Akcję sprawdzania takich nielegalnych podłączeń zapowiadają np. wodociągi z Myszkowa, gminna spółka ZWIK Myszków. Zdarza się, że podłączenie wód opadowych z działki jest możliwe, ale tylko za zgodą administratora kanalizacji deszczowej i wiąże się to z ponoszeniem opłat za zrzut wód opadowych. 

Filia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Niwkach otwarta

W trakcie sesji burmistrz Ryszard Spyra informował o otwarciu nowo wyremontowanego pomieszczenia w filii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Niwkach. Przygotowanie  filii biblioteki, które nazwano “Przyjazny Zakątek”, kosztowało gminę niemal 90 tys zł. Za te pieniądze powstała sala komputerowa z rzutnikiem, aneks kuchenny i toaleta.

-Zrównujemy szanse naszych wszystkich dzieci. To koronny tego przykład, że z własnych środków wygospodarowanych przez gminę, został wykonany kapitalny remont -mówił burmistrz Poręby.

Ryszard Spyra zaznaczył, że powierzchnia biblioteki została powiększona o 100% i dzięki temu w budynku znalazła się przestrzeń do rozwoju zainteresowań najmłodszych, jak i miejsce dla spotkań Koła Gospodyń Wiejskich „Niwczanki”.

-Bo chcę mieć wizerunek włodarza słownego, który realizuje swoje postanowienia -dodawał Ryszard Spyra.

Zaśmiecona Poręba, doposażenie placu zabaw i stado dzików

Radna Wioletta Drabek poruszyła temat nieporządku, jaki jej zdaniem  panuje na ulicach miasta:

-Największy problem mają mieszkańcy przy tzw. skrócie przy stacji benzynowej. Tam są takie schodki i tam młodzież się zbiera i zostawia po sobie śmieci. Mieszkańcy mówią, że czują się jakby mieszkali na wysypisku. Mam nadzieję, że może jeden koszt tam stanie czy zostanie tam zainstalowany.

Czy faktycznie mieszkańcy tej części Poręby doczekają się porządku? Z odpowiedzi na interpelację radnej, dowiadujemy się, że tak. Władze miasta przewidują montaż jednego kosza na śmieci na końcu ul. Wolności. Kiedy? To już czas pokaże…

Kolejno radna zaproponowała rozbudowę placu zabaw przy ul. Wolności, a także utworzenie przy niej siłowni na świeżym powietrzu. “Nie każdy ma dostęp do siłowni, która jest przy Orliku” -mówiła radna. Niestety, jak dowiadujemy się z odpowiedzi na tą interpelację, mieszkańcy tej części Poręby siłowni pod chmurką się nie doczekają, gdyż władze miasta nie odnotowują takiego zainteresowana wśród Porębian  już istniejącymi siłowniami.  Utworzenie kolejnej wiązałoby się z kolejnymi kosztami związanymi z m.in. przeglądami. Co jednak powinno cieszyć mieszkających nieopodal placu zabaw przy ul. Nowowiejskiej – burmistrz wskazał, że doposażenie tego obiektu dla dzieci będzie najprawdopodobniej zaplanowane na 2025 r.

Dziki wprowadziły się na stałe? 

Kolejna prośba radnej dotyczyła zabezpieczenia posesji przy ul. Wolności 31, na której to na dobre zadomowiło się stado trzydziestu dzików. Zgłaszając już raz ten problem radna Wioletta Drabek spotkała się z odpowiedzą, że jeśli mieszkańcom przeszkadza stan tego budynku, powinni sami posprzątać teren wokół niego. Z odpowiedzi burmistrza dowiedzieliśmy się, że  gmina budynku tego zabezpieczeń nie może, ponieważ nie stanowi on własności gminnej. Jedyne co gmina mogła zrobić i zrobiła, to wystosowanie do właściciela posesji pismo z prośbą o jej uporządkowanie. 

Nowe chodniki i doświetlenie miejskiego parku?

Radny Tomasz Stefan zaproponował podjęcie przez miasto działań mających na celu zwiększenie wśród społeczności lokalnej wiedzy na temat zdrowotnych skutków zanieczyszczenia powietrza, zwłaszcza obecnie, kiedy sezon grzewczy już niedługo się w pełni rozpocznie. Kolejno wskazał na konieczność wyczyszczenia kanalizacji deszczowej na ul. Dworcowej i Niepodległości. 

Burmistrz w odpowiedzi na interpelację stwierdził, że oczyszczenie studzienek kanalizacyjnych, w których zalega woda, zostało już zgłoszone do MPWiK. Kolejno radny Tomasz Stefan wskazał, że warto byłoby zainwestować w budowę chodnika w ciągu ul. Niepodległości i Dworcowej, który pozwoliłby na bezpieczne poruszanie się mieszkańców miasta do dworca PKP. Co na to burmistrz? W odpowiedzi na interpelację radnego czytamy:

“Gmina Poręba nie dysponuje wolnymi środkami finansowymi, które mogłaby przeznaczyć na ten cel”, a dalej “...PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wybuduje parking wraz z fragmentem chodnika. Planowany termin zakończenia prac to koniec grudnia 2024 r. Gmina Poręba planuje, aby w kolejnych latach kontynuować budowę chodnika dalej w kierunku przejazdu kolejowego przy ul. Działkowej”.

Z kolei radny Marek Wystrychowski wystąpił do gminy o zabezpieczenie środków na budowę oświetlenia w Parku Miejskim, czyli w ciągu pieszo-rowerowym od Biedronki do Zbiornika Poręba I, wzdłuż ul. Wojska Polskiego. Z odpowiedzi na interpelację radnego możemy się dowiedzieć, że gmina planuje na przyszły rok rozpocząć prace projektowe doświetlania tej ścieżki, jednak ich realizacja będzie zależała od sytuacji finansowej gminy oraz od dofinansowań jakie gmina być może w przyszłości pozyska.

KPO nadzieją na dalsze inwestycje. A na razie widmo podwyżek

Pod koniec sesji burmistrz Ryszard Spyra stwierdził, że szansa na szybszą realizację potrzeb Porębian jest w środkach z KPO, gdyż cytując słowa burmistrza “z potrzebami trzeba czekać i być cierpliwym”.

-Druga rzecz, która na nas spoczywa to odpowiedzialność za nasze finanse -kontynuował dalej burmistrz: -Taką podstawą do naszego funkcjonowania, naszej stabilności finansowej, jest oczywiście budżet. Podstawą budżetu jest m. in. wysokość podatków i opłat miejscowych. Zatem proszę o przygotowanie naszych mieszkańców, że będzie korekta, będzie zaktualizowania wysokości podatków w tym roku o kolejne kilka procent, które jedynie mają równoważyć inflację. Nie ma mowy o jakimś drastycznym podniesieniu podatków, ale macie to przekazać jako wy - jako radni, że taką drogą nasza gmina będzie podążać już zawsze, czyli aktualizowanie wysokości podatków o wartość inflacji. Inflacja, zwłaszcza za rządów PiSu drastycznie podskoczyła do góry i ona nam zjadła nasze dochody. Miejmy tego świadomość. O to teraz chodzi, żeby w sposób najmniej dotkliwy dla mieszkańców aktualizować stawki podatków i opłat. 

Ceny za odbiór śmieci też wzrosną?

Opłaty wnoszone przez mieszkańców za odbiór i zagospodarowanie śmieci i koszty się nie równoważą w Porębie.  Burmistrz zaznaczył, że uzyskał informację od prezesa MPWiK Tomasza Turka, że w Porębie powstał niedobór kwoty 200 tys zł, jeżeli chodzi o odpady. Tę kwotę będzie musiała pokryć gmina w formie dotacji, albo podnieść wysokość opłat. 

-Nie możemy patrzeć bezczynnie na taką sytuację -mówił burmistrz Poręby, wskazując, że w ostatnim czasie następuje regres w zakresie segregacji odpadów, przez co wzrastają koszty obsługi gospodarki odpadami przez gminę, opłaty, które przypomnijmy już i tak są bardzo wysokie.

Ryszard Spyra wskazał, że w związku z tym, oczywiście po wykonaniu odpowiednich wyliczeń wystąpi do radnych z wnioskiem o zaktualizowanie cen za odpady “aby nie zamiatać problemu pod dywan”.

Wandalizm kosztował około 20 tysięcy

Na zakończenie burmistrz Ryszard Spyra podjął temat wandalizmu na terenie miasta. Przypomniał sprawę, kiedy na początku sierpnia chuligani wtargnęli do biurowca FUM-u i najprawdopodobniej celowo podpalili jedną z siatek zabezpieczających bok budynku, a inne zostały podziurawione. Burmistrz wskazywał, że taki wybryk, będzie kosztował miasto w sumie 20 tys złotych, bo tyle wynosi koszt spalonej siatki. Burmistrz wspomniał jeszcze o rozkradanych leżakach czy notorycznie niszczonej wiacie rowerowej na terenie MOSiR-u. Wszystkie te straty, spowodowane wybrykami wandali będą odbijały się na mieście, ponieważ gmina, zamiast przeznaczyć fundusze na nowe inwestycje, wyłoży je na naprawy szkód. 

Nasz komentarz: straty są spore. Ale miejsca newralgiczne można łatwo choćby częściowo zabezpieczyć kamerą monitoringu. Koszt? Od 100-250 zł za kamerę z możliwością nagrywania, nawet z opłatą za kartę do internetu, jeżeli nie ma możliwości podłączenia kamery do istniejącej sieci wi-fi. Potrzeba tylko miejsca do montażu z zasilaniem 240V. Wydatek około 80 razy mniejszy niż straty na FUM. 

Plany na 2025 rok: obiecałem Zbiornik Poręba II i… zrobię!

Ostatnim z tematów, jakie poruszył Ryszard Spyra podczas III sesji Rady Miasta Poręba, dotyczyły działań, do jakich chciałby przekonać radnych ujmując je w budżecie na 2025 rok. Burmistrz odniósł się wprost do swoich obiecnic wyborczych, mówiąc m. in. o rewitalizacji Zbiornika Poręba II. Burmistrza podkreślał, że prace przygotowawcze już się toczą, ale trzeba “zachować zimną krew”. Skąd takie przemyślenia i informacje? Zapewne do burmistrza dotarły głosy niezadowolenia mieszkańców miasta, wskazujących, że burmistrz Poręby jest - ładnie to ujmując - gołosłowny, a swoimi obietnicami chciał tylko przyciągnąć jak największą rzeszę wyborców.