Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 19 listopada 2024 13:25
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał

Jak Podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, pod koniec lipca tego roku po polskich drogach jeździło 70 579 samochodów osobowych i użytkowych o napędzie całkowicie elektrycznym (BEV) Choć aut z zielonymi tablicami przybywa, udział elektryków w sprzedaży nowych pojazdów jest zaledwie kilkuprocentowy. To jeden z najsłabszych wyników w Unii Europejskiej. Jednocześnie producenci aut mówią o jednym z największych potencjałów dla aut z napędem elektrycznym.
Podziel się
Oceń

PZPM oraz PSNM (Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności) monitorują rynek aut elektrycznych, stale uaktylniając Licznik Elektromobilności. Z informacji wynika, że od stycznia do lipca 2024 roku liczba aut z zielonymi tablicami rejestracyjnymi wzrosła o 14 102 sztuki. Ten wynik przekłada się na sześcioprocentowy wzrost wobec analogicznego okresu w zeszłym roku. 

 Polska jest jednym z najbardziej elektrosceptycznych krajów w Unii Europejskiej. Udziały elektryków są niewielkie – nie osiągają często nawet 3 proc. w sprzedaży samochodów nowych. Jednocześnie jest krajem, gdzie jest duży potencjał, by tych samochodów sprzedawać więcej. Przede wszystkim rzecz dotyczy tego, by te samochody były bardziej dostępne, druga kwestia – żeby warunki ich kupowania też były bardziej stabilne, aby nie zmieniały się regularnie w czasie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Stanisław Dojs z Hyundai Motor Poland.

Sprzedaż samochodów elektrycznych rozwija się coraz lepiej. Według danych PZPM oraz PSNM stale rozwija się infrastruktura ładowania takich pojazdów. Na koniec lipca 2024 roku w naszym kraju na 4163 stacjach działały 7563 ogólnodostępne punkty, przy których można uzupełnić energię w autach na prąd. Prawie co trzeci (29 proc.) stanowiły szybkie punkty ładowania prądem stałym. Tylko w lipcu br. uruchomiono 308 nowych. Z nowych danych Powerdot Data Center wynika, że między najbliższymi stacjami ładowania w Polsce średnia odległość wynosi ok. 3,3 km. Przy płynnej jeździe ich pokonanie zajmuje ok. 5 min. Nadal jednak w Polsce jest kilka miejsc ze słabo rozwiniętą infrastrukturą ładowania.

– W miastach czy podróżując głównymi korytarzami drogowymi w Polsce, kłopotu z ładowaniem nie ma. Samochód elektryczny jest bardzo uniwersalny, często właściciele domów jednorodzinnych, a w Polsce aż połowa ludzi mieszka w domach jednorodzinnych, według danych statystycznych, też mogą te samochody w nocy podładować – zwraca uwagę Stanisław Dojs. Gdzie więc trzeba dostrzec największe przeszkody związane ze sprzedażą aut elektrycznych w Polsce? Przedstawiciele branży wskazują na zmieniające się warunki zakupu tych samochodów, konkretnie dopłaty do nich. Taka sytuacja nie ułatwia decyzji o zakupie samochodu elektrycznego i uderza w rynek. 

 Osoby, które planują zakupić samochód, wstrzymują się z decyzją do czasu, aż wyjaśni się, czy będą jakieś dopłaty, czy nie – wyjaśnia PR manager południowokoreańskiego producenta. – Druga sprawa to to, że producenci zaczęli ekspansję samochodów elektrycznych od modeli bardziej zaawansowanych, droższych i większych, więc na rynku brakowało przede wszystkim zelektryfikowanych samochodów małych, aut z segmentu A. Pojawiały się wprawdzie nieliczne modele mniejsze, ale one często miały osiągi wystarczające do carsharingu, ale niewystarczające do komfortowego podróżowania. To były samochody mocno budżetowe, słabsze, wolniejsze, o krótszych zasięgach.

Między innymi dlatego firmy motoryzacyjne szukają złotego środka, czyli takiego samochodu, który będzie w stanie przyciągnąć polskich konsumentów. Wiele wskazuje na to, że w tym przypadku potrzebny jest miejski samochód w atrakcyjnej cenie. 

– Koncerny motoryzacyjne muszą „zasypać” te luki ofertowe, czyli zaoferować samochody elektryczne w tych formatach, które są najbardziej pożądane, a więc także w zakresie samochodów tańszych. Jednak same koncerny nic nie wskórają bez strony rządowej, państwowej, bo poza całą edukacją samochodową auta elektryczne mają się ludziom po prostu opłacać – twierdzi Stanisław Dojs. Zgodnie z zapowiedziami NFOŚiGW i Ministerstwa Klimatu i Środowiska prawdopodobnie od stycznia 2025 roku zostanie wznowiony nabór w programie Mój elektryk. Poprzedni nabór został wstrzymany od 1 września ze względu na wyczerpanie puli środków na ten cel. Jak podkreśla ekspert, korzystne dla kupujących otoczenie to nie tylko programy dopłat, ale także stabilne ceny energii.

 Jak każda firma dążymy do wzrostu sprzedaży. Chcielibyśmy, aby sprzedaż elektryków z liczb trzycyfrowych przyszła na czterocyfrowe. Mam nadzieję, że zamykając ten rok, pobijemy rekord sprzedaży samochodów elektrycznych i jeszcze większy w kolejnym  – podkreśla Stanisław Dojs.

Koncern pracuje także nad innym ekologicznym napędem – wodorem. Zdaniem eksperta nie jest to jednak technologia, która szybko się pojawi na szeroką skalę na polskich drogach.

– Bezemisyjny transport nie oznacza tylko samochodów lekkich, ale także samochody ciężkie i wszystkie doświadczenia, które zdobywamy na modelu Nexo, w przyszłości będą także procentowały, ponieważ zakładamy też wiele partnerstw strategicznych, czy z firmą Iveco, czy ostatnio ze Škodą. To jest pewien kierunek, o którym jeszcze usłyszymy. Wodór to nie jest segment, który zobaczymy na ulicach jutro, pojutrze, ale to jest technologia, która ma szansę realnie zwiększyć zasięgi samochodów, szczególnie tych podróżujących na dużych dystansach – mówi PR manager Hyundai Motor Poland.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Kia 19.10.2024 08:37
A gdzie informacja ze to artykuł reklamowy?

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: B29Treść komentarza: I tak mało dostał, pieniądze zrobiły swoje. A 300 tyś. To śmiech na sali , tam nawet milion nie był by problemem.Data dodania komentarza: 9.11.2024, 02:30Źródło komentarza: Wypadek w Hucie Szklanej. Sąd oddalił wniosek o odroczenie kary. Piotr K. już w więzieniuAutor komentarza: GrażynaTreść komentarza: Polecam kody qr na nagrobki w formie tabliczki z wizerunkiem osoby zmarłej, więcej na: https://www.urloplandia.pl/ciekawostki-1/roznolandia/kody-qr-z-twarza-na-nagrobkach-nowoczesne-i-trwale-wspomnienia-zmarlych/ i https://lustrozycia.pl/Data dodania komentarza: 7.11.2024, 09:21Źródło komentarza: Kody QR na nagrobkach? Branża pogrzebowa idzie z duchem czasówAutor komentarza: echTreść komentarza: ale macie zapłon... mecz 25 września a wy publikujecie artykuł 4.11...Data dodania komentarza: 6.11.2024, 11:16Źródło komentarza: SUPERPUCHAR POLSKI DLA ALURONU CMC WARTY ZAWIERCIEAutor komentarza: Eko terrorystaTreść komentarza: Bzdurny artykuł. Myśliwi strzelają z kul półpłaszczowych. Kula wystrzelona ma dużą siłę a tu nic się nie stało. Wejście w plecach średnica od 5 do 9 mm najczęściej. Wyjście kuli z przodu wielkości dłoni. Kobieta powinna nie żyć a tu nic. Zabezpieczono broń i jeszcze nic nie wiadomo? To proste badanie balistyki i śladów z lufy na kuli (są jak odciski palców - nie do podrobienia) Co najmniej dziwny artykuł. I dziwna sytuacja. Czekam na wyjaśnienie.Data dodania komentarza: 6.11.2024, 00:43Źródło komentarza: KOBIETA POSTRZELONA W PLECY. POLICJA SZUKA STRZELCA. ZABEZPIECZONO BROŃ CZTERECH MYŚLIWYCH
Reklama
Reklama