Sprawozdanie z działalności burmistrza Włodowic przedstawił zastępca Doroty Wnuk – Damian Wilk. Mówił o dokonaniu końcowego odbioru inwestycji “budowa sieci wodociągowej wraz z przypięciem przyłączy w Górze Włodowskiej, w ul. Myszkowskiej i drodze bez nazwy”. Koszt tej inwestycji wyniósł prawie 2.300.000 złotych. W tym samym czasie OSP Parkoszowice doczekało się wymiany ogrodzenia przy remizie. Natomiast, jak informował wiceburmistrz Wilk, pod koniec sierpnia i na początku września dobiegły roboty końcowe przebudowy i remontu dróg gminnych w Zdowie i Morsku oraz budowa odcinka chodnika na ul. Ogrodowej w Rudnikach. Modernizacja i przebudowa dróg w dalszym ciągu trwa jeszcze w Morsku, Włodowicach i Rudnikach Skałce (tam termin robót wydłuży się do 31 października). Burmistrz poinformował również m.in. o prowadzonych pracach przy budowie żłobka gminnego, instalacji fotowoltaiki w Rudnikach i Włodowicach. Z informacji Damiana Wilka, dowiadujemy się, że podpisano również umowy na budowę oczyszczalni ścieków dla budynku Urzędu Miasta i Gminy i ZUK, które to zadanie za 132 000 złotych ma potrwać do 31 października. Ruszą też prace przy przebudowie ulic Ogrodowej, Polnej i Kościelnej w Górze Włodowskiej, a także Chabrowej w Hucisku. Koszt prac 2, 5 mln zł, zakończenie do 27 lipca 2025r. W tym samym terminie, czyli do końca lipca 2025 za kwotę 1,2 mln zł, mają być przebudowane ulice Miodowa i Skowronkowa we Włodowicach. Burmistrz wspomniał również m.in. o remoncie kuchni w szkole w Rudnikach, doposażeniu świetlicy w Górze Włodowskiej oraz zakupie nowych książek do gminnej biblioteki.
Co wy z tymi działkami robicie?
-Co wy robicie? Przekształcenie działki budowlane na rolnicze! Robicie krzywdę mieszkańcom! -rozbrzmiały głosy na sali, w trakcie podejmowania uchwał “w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego” dla poszczególnych obszarów Gminy Włodowice. Radna Dagmara Derdoń-Wicepolska stwierdziła , że podejmowana uchwała to dobry krok, ale nie rozwiązuje w pełni problemów. Na temat tej sprawy wypowiedział się również wiceburmistrz Damian Wilk: -Jest plan przekształcenia na działki zagrodowe, jednak to wynika z tego, że mamy takie przepisy, jeśli chodzi o krajobraz naszego Parku Narodowego, o Naturę 2000, że one muszą być po prostu ujęte w takim planie. Stąd taka uchwała, która daje nam możliwość wyjęcia tych gruntów z tego i pozostawianie ich dalej budowlanymi.
Mieszkańcy byli jednak w dalszym ciągu niepocieszeni - domagają się bowiem więcej działań, aby władze mówiąc najprościej – odkręciły tę sytuację.
-Znamy państwa problem i jesteśmy jak najbardziej z wami - w ten sposób przekazywał słowa zrozumienia do pokrzywdzonych całą sytuacją Damian Wilk.
Sytuację prawną tłumaczył radca prawny gminy:
-Intencją radnych i pani burmistrz jest to, że tam gdzie jest taka możliwość, aby przywrócić te tereny do ich przeznaczenia pierwotnego. Ani pani burmistrz, ani rada obecna nie może odpowiadać za działania, które były podejmowane w przeszłości.
Ostatecznie wszyscy radni, 15 głosami za przyjęli uchwałę.
Sprawy różne
W kolejnym punkcie sesji głos zabrała radna Ilona Pleban. Chciała się dowiedzieć kiedy zostanie uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego dla Rudnik po zakończeniu prac scaleniowych i czy jest już znany wykonawca prac scaleniowych. Kolejno prosiła o wykaz jakie umowy zlecenie i umowy o dzieło zostały podjęte i zakończone z poszczególnych referatów urzędu.
Radny z Rudnik - Michał Zacłona chciał natomiast dowiedzieć się na jakim etapie są rozmowy z ZKM, w celu dalszego kontynuowania trasy autobusów na terenie Rudnik, Włodowic i Morska. Małgorzata Kucharczyk przekazała, że prowadzone są rozmowy z ZKM, w ostatnim czasie dostarczyła do spółki odpowiednie pismo, a aneks do umowy miał zostać zawarty w piątek, 27 września.
Czy na zmianach w zagospodarowaniu przestrzennego gminy ktoś straci?
Na mównicę wyszedł mieszkaniec z Morska Jacek Wojtyga.
-Wspomnieli Państwo, że w sprawach zmiany zagospodarowania przestrzennego, gmina ma obowiązek wywiązania się z tego, żeby pewien obszar był ujęty jako zabudowa zagrodowa. Czy w związku z tym mam to rozumieć w ten sposób, że przy pozytywnym odniesieniu się do wniosku mieszkańców o to, żeby te zmiany nie zaistniały na ich działkach, jakieś inne tereny musiałyby być objęte tą zabudową zagrodową i czy takie zmiany zostaną zrealizowane?
-To, co my zastaliśmy w tym momencie staramy się, że tak powiem odkręcić, dlatego też przygotowana została ta uchwała - mówił wiceburmistrz, podkreślając, że na razie gmina chce, aby prywatne działki budowlane nie były przekształcane. Czy inne tereny będą zatem przekształcane? Prawdopodobnie tak, ale które dokładnie, burmistrz nie był w stanie jeszcze odpowiedzieć.
Napisz komentarz
Komentarze