Skazany Piotr K. początkowo w procesie brał udział doprowadzany z aresztu karnego, ale areszt opuścił 16.06.2023, po tym, jak sąd zgodził się na zamianę aresztu na poręczenie majątkowe w kwocie 300.000 zł.
Gdy wyrok kary więzienia stał się prawomocny, Piotr K. mógł opuścić salę rozpraw, gdyż to sąd I instancji odpowiada za wydanie nakazu zatrzymania i doprowadzenia skazanego do zakładu karnego. Skazany powinien rozpocząć odbywanie kary więzienia w ciągu 14 dni od uprawomocnienia się wyroku skazującego. Ale jak nas informował rzecznik prasowy częstochowskich sądów, sędzia Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominik Bogacz, do SR Myszków wpłynął wniosek pełnomocnika skazanego o odroczenie wykonania kary. Czy sąd zgodził się na odroczenie?
Sędzia Dominik Bogacz: -Sąd Rejonowy w Myszkowie wydał 28 października postanowienie o oddaleniu wniosku Piotra K. o wstrzymanie wykonania kary więzienia, oraz wydał jego nakaz doprowadzenia przez Policję, w celu odbycia kary pozbawienia wolności. To postanowienie jest niezaskarżalne, co oznacza, że po zatrzymaniu Piotra K., trafi on do Zakładu Karnego w Herbach, który został wyznaczony jako miejsce odbywania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Wniosek o doprowadzenie powinien być już doręczony do KPP Zawiercie.
W poniedziałek 4 listopada udało nam się potwierdzić informację, że wniosek sądu o zatrzymanie i doprowadzenie Piotra K. do więzienia w Herbach jest w zawierciańskiej Policji i we wtorek 5 listopada zostanie podjęta próba jego zatrzymania. 5 listopada po południu uzyskaliśmy potwierdzenie: Piotr K. został zatrzymamy, prawdopodobnie nie w domu, tylko na terenie rodzinnego przedsiębiorstwa w Siedliszowicach, gdzie jest zakład betoniarski.
Piotr K. po wykonaniu wszystkich regulaminowych czynności, w tym ocena stanu zdrowia, rozpoczął odbywanie kary więzienia 5 listopada 2024 roku. Ma do odsiadki 4 lata i 6 miesięcy, ale Sąd zaliczył mu na poczet kary okres pobytu w areszcie od 30.06.2022 do 16.06.2023. To prawie rok, co oznacza, że za około rok i trzy miesiące będzie mógł starać się o przedterminowe zwolnienie.
Jak mówi nam jeden z oskarżycieli posiłkowych w procesie, pan Marek Kukułka, mąż Marii, która zginęła w wypadku 28 czerwca 2022, spowodowanym przez Piotra K., skazany dotychczas nie uregulował ciążącego na nim obowiązku zapłaty kwoty 197.000 zł zadośćuczynienia dla wszystkich członków rodziny zmarłej: -Nasz mecenas złożył z tego powodu wniosek do sądu, aby nie zwracać skazanemu kaucji wpłaconej, żeby mógł opuścić areszt, kwoty 300.000 zł. Jak trzeba, będziemy to ściągać przez komornika.
Przypomnimy, że obrońca Piotra K. adwokat Andrzej Mucha 15 X 2024 zapowiedział złożenie kasacji wyroku do Sądu Najwyższego. Jest to możliwe dopiero po doręczeniu pisemnego uzasadnienia wyroku sądu II instancji, czyli Sądu Okręgowego w Częstochowie, który oddalił apelacje zarówno obrońcy, jak i pełnomocnika rodziny zmarłej. Jak mówi mec. Cezary Taracha, oskarżyciele posiłkowi, czyli mąż zmarłej, dzieci, matka Marii Kukułki, również rozważają złożenie wniosku kasacyjnego.
Napisz komentarz
Komentarze