Daniel Łaszek jest pilotem rejsowym samolotów linii lotniczych operujących w Europie i świecie. Może ktoś z okolic Myszkowa, Zawiercia leciał już z tym pilotem do jednego z miast w Europie? Najczęściej pilot Daniel Łaszek startuje z Krakowa, ale jak to w tej pracy, można go spotkać na lotniskach dziesiątek miast nie tylko europejskich. A z okazji finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy można wylicytować lot widokowy z pilotem Danielem z lotniska w Pińczowie. Wrażenia z lotu nad rzeką Nidą i przepięknymi miastami i wioskami Doliny Nidy niezapomniane!
Licytacja na serwisie Allegro ma nazwę:
Lot widokowy motolotnią w Pińczowie z zawodowym pilotem Boeinga 737
https://allegro.pl/oferta/lot-widokowy-motolotnia-w-pinczowie-z-zawodowym-pilotem-boeinga-737-17145255073
Loty nad Doliną Nidy z pilotem Boeinga 737 mogą być też atrakcyjnym wydarzeniem czy prezentem. Więcej informacji znajdziemy na stronie:
https://motolotnialoty.pl/pilot-z-kim-polecisz-damian-laszek/
Zaczął latać dopiero w wielu 28 lat
Co ciekawe, autor tego artykułu też nie wykluczał ścieżki pilota jako zawodu. Jak spora część pilotów lotnictwa, zacząłem od kursu szybowcowego w w Aeroklubie Częstochowskim jako uczeń liceum. Ponad 200 wykonanych lotów, setki godzin spędzonych na lotnisku w Rudnikach. Ale studia i dalsza droga zawodowa jednak inna. W 1993r, jeszcze na IV roku studiów na UŚ powstaje Gazeta Myszkowska. Damian Łaszek jak opowiada, pasją do latania zaraził się później, bo mając już 28 lat, robiąc kurs pilota motolotni. Miłość do motolotni mimo późniejszej kariery pilota samolotów pasażerskich jest ciągle tym, co w lataniu sprawia mu największą przyjemność:
-To wtedy pomyślałem: A może to praca dla mnie? Trzeba wiedzieć, że droga do zawodu pilota w liniach lotniczych jest trudna i kosztowna i jako młody chłopak w liceum wcale o tym nie myślałem. W 2010 roku startowałem z powodzeniem w konkursie „Jaka to melodia”, grałem na saksofonie, pianinie. Artykuły z Gazety Myszkowskiej (wersja papierowa!) z która opisywała mój udział w „Jaka to melodia”, są rodzinną pamiątką. (dodamy, że można je znaleźć w archiwum gazetamyszkowska.pl wpisując „Damian Łaszek”)
-Droga do zawodu pilota w liniach lotniczych jest bardzo trudna?
-Damian Łaszek: -Są różne drogi do lotnictwa cywilnego. Wielu pilotów zaczynało od latania sportowego w aeroklubach, jak ty. Jest ścieżka przez studia na kierunku lotniczym w Dęblinie i Chełmie. To droga na pewno tańsza, ale trzeba wiedzieć, że z 300 studentów, tylko piętnastu kończy studia licencją pilota samolotów pasażerskich, zdecydowana większość kończy studia np. jako inżynier obsługi samolotów, silników, obsługi lotnisk.
U mnie zaczęło się od przygody z motolotnią, która jest moją pasją nieprzerwanie. Ciągle sprawia mi to największą frajdę. To w odpowiedzi na pytanie „co jest najpiękniejsze w lataniu?” Dla mnie właśnie latanie bez kokpitu, z czuciem powietrza na twarzy. Wtedy zdecydowałem, że chcę być pilotem samolotów w liniach lotniczych. Pierwsza duża bariera to koszty licencji szkolenia, wydatek około 300.000 zł. Żeby zdać egzaminy, uzyskać certyfikat ATPL uprawniający do pracy w liniach lotniczych, trzeba wydać łącznie około 0,5 mln zł. Żeby zdobyć ATPL, a to 14 trudnych egzaminów z różnych dziedzin,np. Prawo lotnicze. Miałem trochę oszczędności, wszystko włożyłem w koszty szkolenia. A i to nie daje gwarancji zatrudniania w liniach lotniczych. Mam kolegę który zdał ATPL, ale ciągle nie ma pracy, a odnowienie licencji to wydatek 10.000 zł co rok.
-Jakie sobie zakładasz cele zawodowe?
-Zostać kapitanem samolotu. Sądzę, że uda się to w jakieś 2 lata, muszę wylatać kolejne 3000 godzin. Przynajmniej w moich liniach, gdzie pracuję tak to wygląda. W wielu innych liniach mógłbym być kapitanem już od 4 lat.
-Czy jesteś jedynym pilotem rejsowym w liniach lotniczych z okolic Myszkowa, Zawiercia?
-Urodziłem się w Myszkowie, tu mieszkają moi rodzice (my dodamy, że Anna Łaszek jego mama jest lubianą fryzjerką, dziś już na emeryturze), ale ja mieszkam w Krakowie. Prawdopodobnie jestem jedynym rodowitym myszkowianinem, który jest pilotem Boeinga.
Dodam, że z lataniem wiąże się moja inna pasja, fotografia lotnicza. Startuję w konkursie Cumulusy. Dziesiąta edycja plebiscytu Cumulusy rozpoczęła się 1 grudnia 2024 zgłaszaniem kandydatów do wyróżnień i zostałem zgłoszony do konkursu. Konkurs zakończy się uroczystą galą 15 lutego 2025, podczas której poznamy laureatów prestiżowych statuetek – Cumulusów. Można śledzić konkurs na stronie cumulusy.pl Osobną możliwość głosowania mają w konkursie dziennikarze, więc możecie mnie wesprzeć, głosując na mnie.
Rozmawiał: Jarosław Mazanek
Kanał na Youtube na którym Damian Łaszek opowiada o drodze do latania zawodowego. Kanał Art of flight- sztuka latania
https://www.youtube.com/@artofflight
Artykuł ukazał się też w tygodnikach Gazeta Myszkowska i Kurier Zawierciański z 24 stycznia 2025 nr 4/2025
Napisz komentarz
Komentarze