We wtorek 28 stycznia mieszkanka bloku wysłała nam zdjęcia i wiadomość z prośbą o nagłośnienie sprawy. Tego dnia pracownicy spółdzielni rozebrali wiatę śmietnikową do której mieszkańcy bloku wrzucali odpady. Teraz pojemniki stoją po prostu na trawniku. Spółdzielnia zapowiada też odcięcie mieszkańców od hydroforni która podnosi ciśnienie wody, która zapewnia ciśnienie wody w mieszkaniach od 5 piętra. Ogłoszenie o takim zamiarze pojawiło się w bloku. Hydrofornia ma przestać tłoczyć wodę do mieszkań w bloku, którego mieszkańcy odważyli się odłączyć od spółdzielni od 7 lutego w samo południe. Co ciekawe, choć powstała wspólnota, SM Hutnik ma w tym bloku 19 mieszkań lokatorskich, których jest właścicielem. Jeżeli organizująca się dopiero wspólnota nie zdąży kupić nowej hydroforni do 7 lutego, SM Hutnik pozbawi wody również własnych lokatorów.
O metodach SM Hutnik wobec lokatorów, którzy byli członkami tej spółdzielni nawet po kilkadziesiąt lat pisze pani Adrianna Śpiewak. Nie ukrywa, że jest proponowana do Zarządu wspólnoty:
-W dniu 16.01.2025 mieszkańcy na zebraniu przegłosowali odłączenie się od spółdzielni mieszkaniowej i zawiązaniu wspólnoty mieszkaniowej ze skutkiem prawnym 01.02.2025. Niestety wybór zarządu odbędzie się dopiero 3 lutego i wtedy możemy zarejestrować wspólnotę. Wszystko zaczęło się w październiku 2024 jak spółdzielnia chciała wziąć ogromny kredyt na 15 lat na termomodernizację bloku. Wtedy narodził się pomysł wspólnoty mieszkaniowej. Zaczęły się pisma (od spółdzielni) gdzie byliśmy zastraszani; że odetną nam wodę, ze postawią szlaban do naszego parkingu, bo dojazd do niego jest przez drogę należącą do spółdzielni, że rozbiorą wiatę śmietnikową i będą utrudniać nam życie.
W dniu dzisiejszym się zaczęło - pracownicy spółdzielni od rana przesuwają wiatę na teren należący do nich. Nadmieniam, że wiata została postawiona z naszych pieniędzy. Spółdzielnia Hutnik nie ma dobrej opinii, nawet ostatnio był program w interwencji na Polsacie. Czuję, że to nie koniec zemsty tego perelowskiego wytworu jakim jest spółdzielnia. Jesteśmy pierwszym wieżowcem w Zawierciu który zawiązał wspólnotę.
Mieszkań, które mogły zawiązać wspólnotę mieszkaniową było 47 . Natomiast 19 są to spółdzielcze własnościowe. Przeszliśmy głosami 51,22 głosów (więc na styk). Ale 6 osób złożyło o wyodrębnienie własności w listopadzie, ponieważ nawet nie wiedziało, że nie mogą głosować, a są za wspólnotą (procedura trwa do 6 miesięcy). Podczas głosowania nad wyborem Zarządu Wspólnoty jeden Pan się wstrzymał od głosu bo nie wiedział, że aby go powołać to też musi być 51 procent (dwie osoby zdążyły wyjść i nie mogliśmy przez to ponowić głosowania), stąd całe zamieszanie i 16.01 Zarząd nie został powołany. Jest pod górkę , ale walczymy. Spółdzielnia cały czas nas zastrasza. Mam wrażenie , że są oni bezkarni i mieszkańcy nie mają żadnych praw, a przecież każdy z nas za mieszkanie zapłacił duże, ciężko zarobione pieniądze. Na dodatek nie robią żadnych remontów, a bloki podupadają na stanie technicznym. Hydrofornia, która znajduje się w osobnym budynku należącym do spółdzielni obsługuje całe nasze osiedle od 5 pietra -dowiedziałam się od Pana który ją obsługiwał , że jest w opłakanym stanie, a koszt remontu wyniesie ok. 200 tys. zł. Nasz pierwszy zakup jaki chcemy zrobić to własny hydrofor.
Stanowisko prezes SM Hutnik Edyty Kufel wobec powstania wspólnoty naszym zdaniem wyraża ogłoszenie, że odetną ich od hydroforni, a więc pozbawią wody. Lokatorzy uważają, że spółdzielnia takim działaniem naraża ich na niebezpieczeństwo, chcą żeby zajęła się tym prokuratura. Rozumieją, że Zarząd SM Hutnik nie może się pogodzić z porażką, z tym że wspólnota powstała, a jak odniesie sukces, to może i inne bloki pójdą drogą Huldczyńskiego 22. Ale działanie spółdzielni, które zmierza do pozbawienia mieszkańców wody ich nie zraża. We wtorek 28 stycnia o 13:00 mieli podjąć próbę rozmowy z Prezes SM Hutnik Edytą Kufel: -Pani prezes sama mieszka w bloku, który odłączył się od SM Hutnik, i utworzył wspólnotę, chyba mieli dość rządów swojej sąsiadki -mówi jeden z członków nowej wspólnoty mieszkańców. Wg. naszych rozmówców, chodzi o wspólnotę bloku przy Sienkiewicza 60A.
Stanowisko zarządu SM Hutnik co do powodów gróźb, że odłączą lokatorom wodę, wyłączając hydrofornię dla bloku Huldczyńskiego 22 przekażemy jak mamy nadzieję wkrótce. Na dzień 3 lutego już powołana wspólnota bloku przy Huldczyńskiego 22 w Zawierciu zaplanowała wybór Zarządu Wspólnoty. Wybór Zarządu pozwoli mieszkańcom rozpocząć rejestrację wspólnoty i zająć się najpilniejszymi sprawami, jak choćby zakup i montaż własnej hydroforni, która poda ciśnienie wody na wyższe kondygnacje. Instalacje wodne w bloku są bowiem tak skonstruowane, że ciśnienie w sieci wodociągowej jest wystarczające tylko do podania wody do wysokości IV piętra. od V piętra wodę mieszkańcom zapewnia podnoszący ciśnienie hydrofor, który SM Hutnik zapowiedziała, że odłączy 7 lutego o 12:00. Czy nowy, dziś wybierany Zarząd Wspólnoty zdąży, zanim SM Hutnik zrealizuje swoje groźby? Chyba nie tylko dla nas, to sytuacja niezrozumiała, jak Zarząd SM Hutnik traktuje mieszkańców, którzy byli lokatorami czy członkami spółdzielni często przez kilkadziesiąt lat, nawet całe swoje życie.
Napisz komentarz
Komentarze