limba

(Poręba) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda może być mocno zaskoczony, gdy otrzyma przesyłkę od Jadwigi i Mieczysława Machurów z Poręby. Wraz z obszernym pismem dlaczego to robią, państwo Machurowie odesłali przyznany przez Prezydenta medal za 50-lecie pożycia małżeńskiego. Medal wręczał im w imieniu Prezydenta RP Wojewoda Śląski 25 marca 2019 w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, więc medal odesłany został też na adres Wojewody Śląskiego Jarosława Wieczorka. Jak piszą państwo Machurowie w piśmie załączonym do zwracanych medali, robią tak w związku z „brakiem interwencji i kontroli Zakładu Produkcyjnego Limba w Porębie”, który (ich zdaniem) „od lat zanieczyszcza środowisko i zatruwa mieszkańców przez spalanie niebezpiecznych odpadów poprodukcyjnych z płyt meblowych”.

(Poręba, Zawiercie) Przed Sądem Rejonowym w Zawierciu toczy się proces karny jaki burmistrz Poręby Ryszard Spyra wytoczył mieszkańcowi ulicy Górnośląskiej Mieczysławowi Machurze, który od kilku lat oskarża burmistrza o brak faktycznych działań dla ochrony powietrza, opieszałość w reagowaniu na zarzuty mieszkańców, że od wielu lat w zakładzie meblarskim na ulicy Górnośląskiej mają być spalane odpady produkcyjne. Ryszard Spyra jest burmistrzem Poręby od listopada 2014 roku. Przynajmniej od tego czasu mieszkańcy ulicy Górnośląskiej alarmują gminę, o swoich podejrzeniach, że w fabryce mebli są spalane odpady produkcyjne. Mieczysław Machura jest najbardziej rozpoznawalnym z mieszkańców, którzy domagają się zdecydowanych działań gminy dla ochrony powietrza. Ryszard Spyra, burmistrz Poręby uważa, że dyskusja przerodziła się w pomówienia i skierował przeciwko Mieczysławowi Machurze prywatny akt oskarżenia.

(Poręba) Dosyć ostrą formę przybrało 14 maja spotkanie burmistrza Poręby z mieszkańcami dzielnicy Krzemienda. Głównym tematem stał się pobliski zakład, który zajmuje się produkcją mebli. Część mieszkańców narzeka, że w okolicy śmierdzi, a powodem miałby być dym wydobywający się z komina Limby. Właściciele firmy odpierają te zarzuty i twierdzą, że czują się oczerniani. Problem pozostaje nierozwiązany od lat i zdaje się, że spór przybiera na sile.