(Częstochowa) 5 marca 2018 Gazeta Myszkowska ujawniła, że sędzia Sądu Rejonowego w Myszkowie Agnieszka Pieńkowska-Szekiel parkowała na miejscu wydzielonym dla niepełnosprawnych przy ul. Kwiatkowskiego, blisko swojego miejsca pracy. Ma prawo parkować na miejscu uprzywilejowanym, ale tylko gdy przewozi niepełnosprawnego, dziś 15-letniego syna. Nie wtedy, gdy jeździ do pracy. Czekaliśmy tego dnia długo, aby potwierdzić, czy sędzia wyjdzie z budynku sądu sama -co wydawało się oczywiste- czy z synem. Na nagraniu i zdjęciach z 5.03.18 widać wyraźnie, że sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel po wyjściu z sądu wsiada sama do samochodu i odjeżdża. Dzień później samochód sędzi był już zaparkowany w uliczce sądu. Od 5 marca już nigdy nie zauważyliśmy, aby sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel parkowała w godzinach pracy na miejscu dla niepełnosprawnych przy sądzie w Myszkowie. W środę 30 stycznia 2019 roku nasz informator zauważył samochód sędzi Agnieszki Pieńkowskiej-Szekiel w Częstochowie, zaparkowany przed budynkiem KRUS. Obok jest nowe miejsce pracy sędzi Pieńkowskiej-Szekiel. Jako Komisarz Wyborczy w każdą środę pełni dyżur w delegaturze Państwowej Komisji Wyborczej. Nasz świadek poczekał. Do samochodu przyszła i wsiadła sama, dobrze nam znana z wizerunku Agnieszka Pieńkowska-Szekiel, sędzia Sądu Rejonowego w Myszkowie. Bez osoby niepełnosprawnej. O 15:30 skończyła dyżur w delegaturze PKW, wyszła z pracy, prosto do swojego samochodu zaparkowanego na kopercie dla osób niepełnosprawnych.