(Bzów) W środę, 29 grudnia przez cały dzień mieszkańcy Bzowa pozbawieni byli elektryczności. Obawiano się, że przyczyną takiego stanu rzeczy może być poważna awaria. Jak się okazało za brak światła odpowiedzialne były prace konserwatorskie. Nie wszyscy mieszkańcy zauważyli jednak, że to planowe wyłączenie prądu.
- Prace na sieci energetycznej przeprowadzane są w interesie klientów. Zawsze staramy się maksymalnie skrócić okres przerw w zasilaniu, ale części prac nie da się wykonać bez wyłączenia linii zasilania. Pomimo niedogodności dla klientów, związanych z przerwami w dostawie energii elektrycznej, trzeba mieć świadomość, że prace eksploatacyjne wpłyną na zwiększenie niezawodności sieci. Zwiększy się również poziom pewności zasilania oraz poziom standardów jakościowych dostarczanej do naszych odbiorców energii – wyjaśnia Piotr Żydek z będzińskiego oddziału Enionu. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze