(Zawiercie) Jak wynika z nieoficjalnych informacji, tylko za wodę zawierciańska Odlewnia Żeliwa zalega ponad milion złotych. Choć Witold Jajszczok rzecznik prasowy Grupy Kapitałowej GWARANT nie mówi o konkretnych kwotach, to przyznaje, że najważniejszym zadaniem stojącym dziś przed przedsiębiorstwem jest odzyskanie płynności finansowej Odlewni.
- Do końca zbliżają się rozmowy z bankami dotyczące restrukturyzacji zadłużenia. Spodziewamy się, że do wiosny umowy restrukturyzacyjne zostaną zawarte. Skutkiem będzie poprawa sytuacji finansowej Odlewni, a zwłaszcza odzyskanie płynności. Innym z elementów, który ma pływ na płynność jest struktura sprzedaży, w której aż 40 procent to eksport, w tym do krajów, które znajdują się w kryzysie (Grecja) lub w trudnej sytuacji (Włochy). To skutkuje długimi, nawet 120 dniowymi terminami płatności za dostarczony przez towar – przyznaje rzecznik.
Wiadomo, że występują również problemy z płatnościami za energię elektryczną. 13 września ub. roku na kilka godzin odlewni odcięto prąd. Praca w fabryce została sparaliżowana na cztery godziny.
- Ważną sprawą dla Odlewni jest zagwarantowane stałej dostawy energii, co bywa zadaniem trudnym biorąc pod uwagę zadłużenie zakładu wobec dostawcy energii. Odlewnia zawarła jednak stosowną ugodę, a harmonogram spłaty zadłużenia jest przestrzegany, więc niebezpieczeństwo jest zażegnane – odpowiada W. Jajszczok.
Podstawę do optymizmu daje poprawa sytuacji rynkowej przejawiająca się wyraźnym wzrostem zamówień. Mimo okresowych kłopotów z płynnością Odlewnia Żeliwa nie zalega z wypłatami dla pracowników. Termin wypłaty przypada dziesiątego dnia każdego kolejnego miesiąca.
- Fakt, ostatnia pensja znów była wypłacana w ratach, ale wszystkie pieniądze należne pracownikom zostały już wypłacone. Obrazowo można powiedzieć: jesteśmy na przednówku, jest trudno, ale poprawa sytuacji jest już bliska i są tego wyraźne sygnały – zaznacza Jajszczok. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze