(Zawiercie) Od 1 lutego ograniczono liczbę odwiedzających w zawierciańskim szpitalu. Powodem jest wirus grypy, który rozpanoszył się na terenie naszego powiatu. Trzy osoby w bardzo ciężkim stanie walczą o życie na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Badania sanepidu potwierdziły u nich zakażenie wirusem A/H1N1.
Wirus wywołał panikę w ubiegłym roku i postawił w stan gotowości służby medyczne. Okazuje się, że nowa grypa nadal jest groźna.
- Ograniczenia w odwiedzinach wprowadziliśmy ze względu na bezpieczeństwo. W takiej sytuacji lepiej unikać tłumów na oddziałach. Całkowity zakaz występuje na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii – informuje Przemysław Zawadzki dyrektor Szpitala Powiatowego w Zawierciu.
Podejrzenia o A/H1N1 były także na oddziale Obserwacyjno-Zakaźnym, ale obecnie nie ma tam pacjentów zarażonych tą odmianą grypy, która jest mutacją grypy świńskiej. Spośród trzech osób z A/H1N1 dwie to mieszkańcy Myszkowa, jeden z pacjentów jest z Zawiercia. Szczególne zasady ostrożności mogą potrwać w szpitalu nawet do końca lutego. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze