Piliczanka Pilica – MCKS Czeladź – 0:2 (0:1)
Podopieczni Pawła Netera nie sprostali rywalowi z katowickiej okręgówki. Piliczanka stworzyła sobie multum okazji bramkowych, ale jej napastnicy nadal nie chcą grzeszyć skutecznością.
Rywale z okręgówki katowickiej pokazali ekipie Pawła Netera, że są bardziej doświadczonym zespołem. Gdyby tego dnia piłkarze z Pilicy mieli lepiej wyregulowane celowniki, to wynik byłby zupełnie inny. Piliczanka zaraz na początku wypracowała sobie dwie dogodne szanse bramkowe. Przed przerwą miała jeszcze jedną setkę. W 30 minucie MCKS objął prowadzenie po indywidualnej akcji napastnika. Rywale byli bliscy podwyższenia tuż przed gwizdkiem do szatni. W 65 minucie wynik został zmieniony na 0:2. Golkiper minął się z piłką przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a nieobstawiony zawodnik dopełnił formalności główkując do pustaka. Po zmianie stron pod bramką MCKS-u kotłowało się co chwilę. Niestety napastnicy Piliczanki nie umieli ulokować futbolówki w siatce.
- To był bardzo pożyteczny sparing mimo niekorzystnego wyniku. Rezultat był tu sprawą drugorzędną. Zmierzyliśmy się z dobrą drużyną. To zupełnie inna ekipa, od tej, z którą graliśmy latem. Gdybyśmy mieli tradycyjnie lepszą skuteczność, to wynik byłby zgoła odmienny. W pierwszej połowie mieliśmy trzy szanse bramkowe, a po zmianie stron całe multum. Nie potrafiliśmy ich wykorzystać, a bramki straciliśmy po prostych błędach. Pierwsza wpadła po indywidualnej akcji napastnika, a druga po rzucie wolnym. Nasz bramkarz minął się z piłką, a pozostawiony bez opieki zawodnik lekko strącił ją głową do siatki. Powodem tego, że nie wykorzystujemy sytuacji jest to, że mamy w składzie mało doświadczonych zawodników. To bardzo dobra drużyna, ale potrzebujemy czasu by znaleźć receptę. Skuteczność jest teraz naszym kluczowym mankamentem – stwierdził trener Piliczanki Pilica Paweł Neter.
Piliczanka Pilica: Kantor – A. Kukułka, Mrówka, Kazior, Przygodziński, Staśko, Walnik, T. Kukułka, Chrząstowski, Koncerz, Kozłowski. Na boisku pojawili się również: Kowalski, Grabowski, Olszewski, Gajda, Kowal.
W sobotę (19 lutego) Piliczanka zmierzy się ze Strażakiem Mierzęcice. Godzina i miejsce zostaną dopiero ustalone. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze