Piliczanka Pilica – Ciężkowianka Jaworzno – 4:1 (2:0)
Jedna jaskółka wiosny nie czyni – mówił przed tygodniem trener Paweł Neter i jak widać grubo się pomylił. Jego podopieczni po wysokiej wygranej nad Mierzęcicami, potwierdzili znakomitą formę strzelecką pokonując lidera katowickiej okręgówki Ciężkowiankę Jaworzno. Hat-tricka zanotował Adam Dudkiewicz.
W niedziele (27 lutego) podopieczni Pawła Netera zmierzyli się na sztucznej płycie w Strzemieszycach z liderem Katowickiej ligi okregowej Ciężkowianką Jaworzno. Piliczanka zaraz po pierwszym gwizdku ruszyła do ofensywy. Już w pierwszej minucie bardzo blisko otwarcia wyniku był Goncerz, ale pomylił się dosłownie o kilka centymetrów. Bezbłędnie uderzył natomiast w ósmej minucie Adam Dudkiewicz. Na tym jednak piliczanie nie poprzestali. Mecz toczył się głównie na połowie Jaworzna. Jeszcze przed upływem pół godziny gry w pole karne wpadł Staśko. Golkiper odbił piłkę tak, że znalazła się pod nogami Dudkiewicza, który szansy nie zmarnował i podwyższył na 2:0. O szczęściu tego dnia nie mógł mówić Goncerz. Pomocnik Piliczanki miał sporo okazji do wpisania się na listę strzelców. Zdołał jedynie ostemplować poprzeczkę i do szatni schodził bez dorobku strzeleckiego. Ciężkowianka również miała swoje szanse na strzelenie bramki, ale do przerwy była zupełnie nieskuteczna. Po wejściu graczy z ławki w drugiej odsłonie Piliczanka nie miała już takiej przewagi. W 68 minucie spotkania Kaziród urwał się defensorom i wypuścił na czystą pozycję Dudkiewicza. Napastnik trafił do pustej bramki i skompletował hat-trick. W 75 minucie Ciężkowianka zanotowała trafienie honorowe. Chwilę później Grabowski dośrodkował w pole karne po drugiej stronie boiska, a tam najlepiej odnalazł się najskuteczniejszy na boisku Dudkiewicz, który strzałem głową ustalił wynik meczu na 4:1.
Piliczanka Pilica: Stolarski (46 min Kantor) - A. Kukułka, Mrówka, Kazior, Przygodziński –Staśko, T. Kukułka, Walnik, Chrząstowski – Goncerz – Dudkiewicz. Na boisku pojawili się również: Grabowski, Ziaja, Kardynał, Gajda, Kowal, Kaziród, Kozłowski. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze