(Zawiercie) 25 lipca po burzliwej dyskusji wybrano dyrektora Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Już po raz drugi został nim Piotr Grazda. W kwietniu jego kandydatura została zablokowana przez starostę Rafała Krupę. Jak będzie tym razem?
Decyzja ma zapaść jeszcze dziś (27 lipca). Po raz drugi konkurs wygrał Grazda pełniący między innymi funkcję z-cy dyrektora ds. lecznictwa w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych im. sierżanta Grzegorza Załogi w Katowicach. Komisja rekrutacyjna w tym samy składzie co poprzednio, zakończyła przesłuchiwania pięciu kandydatów.
Po raz kolejny główną rywalką Grazdy była Małgorzata Guzik, która od 3 lutego pełni obowiązki dyrektora zawierciańskiej lecznicy. Stosunkiem głosów 8 do 6 wygrał, Piotr Grazda. Poprzednio kandydaturę Grazdy zablokował Zarząd Powiatu Zawierciańskiego, który unieważnił konkurs. Starosta Rafał Krupa nie krył niechęci do tej kandydatury. Ciekawe, jak starosta zachowa się po tym, jak drugie postępowanie konkursowe wygrał również Piotr Grazda? Konkurs na dyrektora zadłużonego szpitala przypomina zabawę w przeciąganie liny, w której dwie drużyny chcą wykazać, kto silniejszy. Wiadomo, że Grazda ma poparcie załogi szpitala, głównie lekarzy, oraz radnych opozycji z Platformy Obywatelskiej. Członkiem komisji był m. in. wiceprzewodniczący Rady Powiatu Jarosław Kleszczewski z PO. Jego brat jest wicemarszałkiem woj. śląskiego odpowiedzialnym właśnie za służbę zdrowia, a w przeszłości ma na koncie postawienie na nogi Szpitala Powiatowego w Myszkowie. Starosta Krupa pierwszą decyzję o unieważnieniu konkursu tłumaczył brakiem zaufania do kandydatury Grazdy. Czy tym razem starosta wbrew własnym obawom i politycznym niechęciom uzna werdykt komisji konkursowej? (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze