(Zawiercie) Winda przy przejściu podziemnym obok dworca PKP w Zawierciu miała pojawić się jeszcze latem. Już wiadomo, że będzie instalowana dopiero w ostatnim dniu września. Do tego czasu rodzice z dziećmi w wózkach, osoby niepełnosprawne ruchowo czy pasażerowie z większym bagażem, będą zmagać się z problemem dostania się na perony lub na drugą stronę przejazdu kolejowego. Rozwiązaniem, przynajmniej dla matek z dziećmi i rowerzystów mogłyby być pochylnie. Tych jednak w ramach modernizacji infrastruktury nie przewidziano.
W ramach modernizacji dworca PKP w Zawierciu, chodniki, wejścia do budynku, mała architektura, a także toalety odpowiednio przystosowano do potrzeb osób poruszających się na wózkach i osób niewidomych. Od strony budynku dworca bez problemu można dostać się na peron 1. Problem pojawia się, gdy trzeba dostać się na peron 2, albo na drugą stronę torów. Z barierami, jakie stawia przed niepełnosprawnymi kolej, zmaga się w Zawierciu wiele osób. W gronie tym byli także członkowie Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Osobom Kalekim – Niepełnosprawnym w Zawierciu „Daj szansę”. Oni walkę z barierami architektonicznymi rozwiązali… wybierając inny środek transportu.
- Podróże koleją są bardzo trudne dla osób niepełnosprawnych. A przecież czasem nie ma innej możliwości by dojechać do lekarza. Największy problem mają osoby niepełnosprawne ruchowo, bo nie mając innej możliwości dojazdu na peron, musimy wózki znosić po schodach. Są ciężkie. Trzeba wołać Straż Ochrony Kolei, albo konduktora. W sierpniu jedziemy do Wisły, na szczęście autokarem. Musimy na wycieczki jeździć autokarami, bo pociągiem byłoby to bardzo trudne i męczące – wyznaje przewodnicząca organizacji Anna Sadowska.
Kłopot z dostaniem się na perony w Zawierciu miały rozwiązać windy budowane w ramach remontu przejścia podziemnego. „Modernizacja infrastruktury służącej do obsługi podróżnych w obrębie stacji Zawiercie” wciąż jednak trwa, a montaż wind zaplanowano na jej koniec.
- Obecnie trwają prace przygotowawcze do montażu 3 dźwigów transportu pionowego, umożliwiającego dostęp do peronów dla osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. Windy są na etapie zamówienia – informuje Ewa Płonka, dyrektor ds. eksploatacyjnych z Zakładu Linii Kolejowych w Częstochowie.
Termin dostarczenia wind przewidziano na 30 sierpnia, a ich montaż na 30 września. Windy te będą działały na takiej samej zasadzie jak dźwigi montowane w budynkach, czyli będą poruszać się pionowo, a nie wzdłóż schodów. Pasażerowie sami będą je obsługiwać. Jednorazowo jednak do windy będą mogły wejść tylko 2 osoby. Osoba z rowerem lub rodzina z wózkiem, więc już chyba niekoniecznie. Projekt modernizacji niestety nie przewidział żadnej pochylni przy schodach. W przypadku rodziców, jedno z nich będzie musiało zejść po schodach.Rowerzystom natomiast, pozostaje rower brać na plecy, albo przejechać pół kilometra do następnego przejścia, gdzie pochylnie są.
Justyna Banach
Napisz komentarz
Komentarze