(Poręba) Mieszkańcy Poręby są zadowoleni z wyroku, który zapadł 2 października przed Sądem Rejonowym w Zawierciu. Gang braci K., który od lat terroryzował okolicę został rozbity. Nastolatkowe, którzy mają na koncie kilkadziesiąt przestępstw przebywają obecnie w schroniskach i jest spora szansa, że pozostaną tam do ukończenia 21 roku życia.
1 czerwca Wydział do Spraw Rodzinnych i Nieletnich zawierciańskiego Sądu wydał postanowienie o umieszczeniu najgroźniejszego z braci w zakładzie. Poszkodowani odetchnęli z ulgą, ale strach, że wszystko powróci jak w koszmarze, pozostał. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie Bogusław Zając poinformował nas, że matka wraz z adwokatem złożyła zażalenie w sprawie pobytu jednego z nastolatków w schronisku.
- 2 października zapadł wyrok. Obaj bracia zgodnie z prawem będą umieszczeni w schroniskach do ukończenia 21 roku życia. Mogą zgłosić wnioski o wcześniejsze zwolnienie. Wszystko będzie zależeć od tego jak będzie przebiegał proces resocjalizacji – powiedział nam Bogusław Zając.
Tomasz K. prawdopodobnie jest odpowiedzialny za 23 czyny niezgodne z prawem, jego bratu Dariuszowi przypisuje się 10 przestępstw. Wśród wielu przestępstw i wykroczeń braciom K. zarzuca się nawet nawoływanie do faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego. Bracia włamali się do sklepu kosmetycznego. Straty wynosiły 50 tysięcy złotych netto. Nastolatkowe na początku 2011, w nocy z 12 na 13 lutego, dokonali włamania do porębskiej firmy „Mundur”. Wyszło na jaw, że bracia, wówczas w wieku 13 i 15-lat, kradli od 2009 roku. Jak wtedy szacowano były to przedmioty o łącznej wartości ok. 150 tys. zł. W październiku tego samego roku gang znowu uderzył. Tym razem chodziło o pożar budynku na terenie Ubojni Zwierząt Rzeźnych.
Początkowo sąd wydał postanowienie o umieszczeniu Tomasza K. w schronisku dla nieletnich na okres trzech miesięcy.
W przypadku Dariusza K. pojawiły się z kolei przeszkody natury formalnej. Jego obrońca złożył wniosek o uzupełnienie dokumentacji. Chłopak jednak trafił do schroniska.
- Przekazałem informację o wyroku okolicznym mieszkańcom. Wszyscy są szczęśliwi z takiego obrotu sprawy. Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni działaniami wymiaru sprawiedliwości. Nareszcie ludzie odetchną z ulgą. Wspólna akcja przyniosła rezultaty. Mamy tylko nadzieję, że bracia K. nie będą zbyt często wychodzić na przepustki- komentuje porębski radny Grzegorz Gąska, który jako pierwszy zainteresował się sprawą braci K. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze