Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 25 listopada 2024 09:04
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

W MARSZU DLA ŻYCIA I RODZINY

(Zawiercie) Ponad 1200 osób uczestniczyło w marszu dla życia i rodziny, który 14 października przeszedł głównymi ulicami Zawiercia. Manifestujący wyruszyli o 13.00 spod Bazyliki Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu, przeszli ulicą 3 Maja w kierunku ronda im Wiesława Ochmana, a dalej podążyli ulicą Blanowską, Wierzbową, Dojazd, Piłsudskiego. Barwny tłum, w którym sporo było rodziców z dziećmi budził wielkie zainteresowanie przechodniów. Przeciwnicy aborcji, in vitro, eutanazji wyrażali swoje poglądy i przekonywali, że w rodzinę warto inwestować. Tymczasem już niedługo radni z Zawiercia będą musieli pochylić się nad pomysłem samorządowej refundacji metody zapłodnienia pozaustrojowego. Z taką inicjatywą właśnie wyszli członkowie zawierciańskiego Klubu Ruchu Palikota. Jeśli pomysł przejdzie, to Zawiercie będzie trzecim miastem w Polsce, w którym bezdzietne pary będą mogły liczyć na refundację kosztów zapłodnienia metodą in vitro. Dla wielu rodziców in vitro to ostatnia szansa na posiadanie potomstwa.
Podziel się
Oceń

(Zawiercie) Ponad 1200 osób uczestniczyło w marszu dla życia i rodziny, który 14 października przeszedł głównymi ulicami Zawiercia. Manifestujący wyruszyli o 13.00 spod Bazyliki Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu, przeszli ulicą 3 Maja w kierunku ronda im Wiesława Ochmana, a dalej podążyli ulicą Blanowską, Wierzbową, Dojazd, Piłsudskiego. Barwny tłum, w którym sporo było rodziców z dziećmi budził wielkie zainteresowanie przechodniów. Przeciwnicy aborcji, in vitro, eutanazji wyrażali swoje poglądy i przekonywali, że w rodzinę warto inwestować. Tymczasem już niedługo radni z Zawiercia będą musieli pochylić się nad pomysłem samorządowej refundacji metody zapłodnienia pozaustrojowego. Z taką inicjatywą właśnie wyszli członkowie zawierciańskiego Klubu Ruchu Palikota. Jeśli pomysł przejdzie, to Zawiercie będzie trzecim miastem w Polsce, w którym bezdzietne pary będą mogły liczyć na refundację kosztów zapłodnienia metodą in vitro. Dla wielu rodziców in vitro to ostatnia szansa na posiadanie potomstwa.

 

Marsz zorganizowało Duszpasterstwo Rodzin Archidiecezji Częstochowskiej, Rada Ruchów Archidiecezji Częstochowskiej oraz Fundacja dla Życia i Rodziny im. Jana Pawła II w Częstochowie. - Jest on wyrazem naszego poparcia dla życia i godności człowieka od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci. To manifestacja naszej solidarności z najbardziej bezbronnymi i cierpiącymi- przyznają organizatorzy. Duchowni podkreślali, że wielu ludzi wybiera łatwe i wygodne życie. Bo kolejne dziecko może zamknąć szansę na bogate konto w banku. Tymczasem na starość najlepszym zabezpieczeniem są dobrze wychowane pociechy.

 

- Ktoś kto wierzy w Jezusa automatycznie wyznaje wiarę w życie. Bo Jezus jest życiem… bo Bóg jest także po stronie każdego życia. To diabeł jest po stronie śmierci. Dlatego to nie przypadek, że rozpoczynamy rok wiary od świadectwa, jakim za moment będzie marsz dla życia i dla rodziny. Wiecie dobrze, że Biblia zaczyna się od tych opisów, jakie pokazują Boga, który jest dawcą życia, twórcą życia. I nie można powiedzieć, że jest się człowiekiem wierzącym i w jakikolwiek sposób stawać przeciwko życiu. Ludzie, którzy mówią, że są wierzący, a stoją przeciwko życiu, uchwalają prawa, które są przeciwko życiu. Muszą powiedzieć o sobie, że ich wiara albo jest chora, albo jest fałszywa. Bo nie ma takiej wiary w Jezusa Chrystusa, która pozwalałaby stanąć przeciwko życiu – mówił do zebranych w świątyni, podczas homilii tuż przed marszem dr Andrzej Przybylski rektor Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji częstochowskiej.

 

Bazylika i plac przed nią szybko się zapełniły wiernymi. Coraz więcej ludzi przeciskało się do głównego wejścia, część stała przed kościołem. – Nie ma dobra, które byłoby bez Boga i poza prawem Boga. To dotyczy również kwestii rodziny i obrony życia. I tu diabeł fałszuje nam pojęcie dobra, wciska nam jakieś zło i mówi, że to jest dobre. „Zrób to, bo to jest dobre, dla dobra kobiety, rodziny może dla dobra społeczeństwa”. (…) Pierwsze fałszerstwo polega na jakiejś nowomowie żeby tak coś powiedzieć, by brzmiało nowocześnie, dobrze. Nikt, kto jest przeciwko życiu nie będzie używał terminu, że to jest zabicie dziecka. Już się przyzwyczailiśmy do mądrego słówka aborcja. A dlaczego nie nazwać tego wprost, że tu chodzi o zabicie dziecka? I dalej będą mówić ci, którzy są przeciwko życiu: „Tu nie chodzi o dziecko, tu chodzi o embrion, o płód”. Jeśli ktoś nawet chce zabić ten embrion, płód to jego intencja jest taka, by nie było dziecka. By ono się nie pojawiło, bo może mi w czymś przeszkodzić”. (…) A jeśli życie zaczyna się z gwałtu, a jeśli gdzieś tam są jakieś problemy? One są trudne do rozwiązania, ale na ich podstawie nie można powiedzieć: „zabijamy dzieci, rozszerzajmy coraz bardziej prawo, by w imię prawa podkładać różne sytuacje życiowe, które będą powodem do zabijania i rozwalania rodziny” – dodał ksiądz.

 

Duchowny zaprosił wszystkich do dawania świadectwa piękna życia. Tłum wolno ustawiał się przed kościołem. Wśród maszerujących nie było polityków; znaleźli się za to np. przedstawiciele Katolickiego Gimnazjum i Liceum Katolickiego w Zawierciu z dyrektorem Piotrem Gawinkiem.

 

- Założenie było takie, że marsz będzie ponad podziałami politycznymi, a nawet religijnymi. W interesie wszystkich wierzących i niewierzących jest popieranie życia. Na to wydarzenie zapraszaliśmy wszystkich ludzi dobrej woli opowiadających się za obroną rodziny. To ją chcemy promować. Byłem podbudowany ilością osób, które wzięły udział w marszu. Atmosfera miała mieć pozytywny wydźwięk - mówi dyrektor katolickiej placówki, który na marsz przyszedł z żoną i synami Mikołajem i Kubą.

 

Nad całością unosiły się białe i żółte balony. Nad głowami szybko rozłożono transparenty z napisami „Rodzina to Najlepsza Inwestycja” lub „Wybieram Życie”. Powiewały biało-czerwone flagi. Maszerującym przygrywała orkiestra dęta z Dzwono-Sierbowic. Zdecydowanie przeważały rodziny z dziećmi, były także te wielopokoleniowe. Nie zabrakło młodzieży i osób starszych. Ojcowie często nieśli swoje małe pociechy na ramionach. Tak jak zapowiadano nie było haseł politycznych, ani nawiązywania do żadnej z istniejących partii. – Uważam, że rodzina, to najlepsza odpowiedź na kryzys. To wielka wartość i dziś idziemy bez polityki, manifestując swoje przekonania. Kto się nami zaopiekuje na starość, jeśli nie nasze dzieci?- pyta jedna ze starszych kobiet. Marsz przebiegał bardzo spokojnie. Wśród zgromadzonych rozdawano ulotki o szkodliwości metody in vitro, w której wiele polskich, bezdzietnych par upatruje swoją szansę na posiadanie potomstwa. Organizatorzy marszu przekonywali, że zapłodnienie pozaustrojowe to: niszczenie życia ludzkiego na początkowym etapie rozwoju, wielokrotne zwiększenie ryzyka wystąpienia wad rozwojowych u narodzonych dzieci, dwa razy częstsze przedwczesne porody i niska masa urodzeniowa dziecka poczętego w skutek in vitro, ryzyko uszczerbku zdrowia kobiety itd. To cytaty z ulotek. Prawdziwość naukowa tych stwierdzeń może budzić wiele wątpliwości.

 

Przewodnią myślą były słowa papieża Jana Pawła II: „W centrum wszelkich poszukiwań naukowych należy stawiać zawsze człowieka-osobę z przyrodzoną godnością i niezbywalnym prawem do życia od samego początku aż do naturalnego kresu”.

 

Główną ideą zgromadzenia stało się niewątpliwie przywiązanie do wartości rodzinnych obok poszanowania dla życia każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci. Duchowni podkreślali, że obrona rodziny, to nie tylko kwestia światopoglądu, ale godności człowieka.

 

JAKĄ DECYZJĘ PODEJMĄ RADNI?

 

Niedawno do Biura Rady Miejskiej w Zawierciu trafił wniosek dotyczący samorządowej refundacji metody zapłodnienia pozaustrojowego tzw. „Metody in vitro”.

 

- Taka propozycja wpłynęła do Biura Rady Miejskiej w Zawierciu pod koniec września od Klubu Ruchu Palikota w Zawierciu. W piśmie członkowie tej organizacji wnioskują o dofinansowanie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców naszego miasta. Wniosek został skierowany przez przewodniczącego Rady Miejskiej do wszystkich radnych. To oni zadecydują o tym, jakie będą jego dalsze losy – przyznaje Łukasz Czop rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu.

 

Głównym założeniem programu byłoby dofinansowanie procedury „in vitro” do maksymalnej kwoty 5 tysięcy zł, przy czym nie przekraczałoby ono 80 % wszystkich poniesionych kosztów.

 

- Proponujemy w tym celu powołać zespół ekspertów złożony z lekarzy i prawników, aby uniknąć błędów natury formalno-prawnej. Realizując program w Zawierciu proponujemy, aby wykorzystać doświadczenia innych samorządów takich jak częstochowski i czeladzki, które podjęły już działania w rzeczonej sprawie. Do niedawna procedura zapłodnienia pozaustrojowego, koszt leków stosowanych do indukcji owulacji nie były objęte refundacją ze środków publicznych, jednakże przy spadku liczby narodzin proces ten jest jak najbardziej zasadny. Dofinansowanie stwarza możliwość zajścia w ciążę parom, które bez powodzenia, z przyczyn zdrowotnych, starają się o dziecko, a których dochody nie pozwalają na samodzielne sfinansowanie zabiegu. Obecnie wysoki koszt tych zabiegów powoduje, że są one niedostępne dla wielu par – przyznaje przewodniczący Klubu Ruchu Palikota w Zawierciu Jan Kowalski.

 

Ocenia się, że 60-80 mln par na świecie (wg danych WHO) dotkniętych jest stale lub okresowo problemem niepłodności. W społeczeństwach krajów wysoko rozwiniętych częstość niepłodności jest szacowana na 10 - 12% populacji. W Polsce, pomimo braku dokładnych badań populacyjnych, odsetek ten jest podobny, a wielkość populacji dotkniętej problemem niepłodności sięga około 1,2 - 1,3 mln par. Nie mogąc uzyskać potomstwa w zamierzonym czasie i wymiarze, pary dotknięte problemem niepłodności oczekują pomocy medycznej w tym zakresie.

 

- Wdrożenie programu przyczyniłoby się do obniżenia odsetka bezdzietnych par w populacji zawierciańskiej, zapewnienia wyższego standardu leczenia pacjentom, zwiększenia skuteczności leczenia, obniżenia kosztów ponoszonych przez pacjentów oraz osiągnięcia korzystnych trendów demograficznych, które są niezwykle istotne wobec spadku ilości narodzin i emigracji młodych ludzi z naszego miasta – argumentują palikotowcy.

 

Co na to radni? Zdania są bardzo podzielone. Ale propozycja prawdopodobnie przepadnie.

 

- Jako kobieta i matka zawsze będę popierała wszelkie inicjatywy, które dają nadzieję bezpłodnym parom na posiadanie dziecka. Powinniśmy się cieszyć, że współczesna medycyna daje nam taką szansę i w pełni z niej korzystać. Dla mnie problem bezpłodności to nie tylko kwestia zdrowotna czy etyczna to problem cywilizacyjny. Jesteśmy społeczeństwem zagrożonym demograficznie, a już teraz aż 40 % młodych kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Metoda in vitro jest dla nich jedyna szansą na posiadanie dzieci. Inna kwestia to dofinansowanie zabiegów in vitro z gminnych środków. Nie będę przeciwna takiej uchwale, ale pod warunkiem, że zasady dofinansowania zostaną najpierw bardzo jasno określone, a zabezpieczone w budżecie środki będą adekwatne do potrzeb – przyznaje zawierciańska radna Ewa Mićka (PO).

 

Inni nie są zdecydowani – Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym – mówi Krzysztof Sochacki radny PiS. Jak przebiegnie głosowanie czas pokaże, ale nie da się ukryć, że dyskusja o aborcji, in vitro, eutanazji właśnie dotarła do Zawiercia.

 

Monika Polak-Pałęga

 


W MARSZU DLA ŻYCIA I RODZINY

W MARSZU DLA ŻYCIA I RODZINY


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!
Reklama
Reklama