(Zawiercie) Na dzisiaj 16. listopada powołana przez starostę Rafała Krupę „Komisja ds. odbioru budowy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy Szpitalu Powiatowym w Zawierciu” wyznaczyła kolejną naradę w sprawie odbioru budowy. Wcześniejsze narady, w tym ostatnia z 12 listopada, nie wniosły wiele w zakresie możliwości zakończenia robót. Jak się dowiadujemy, postęp w usuwaniu długiej listy usterek jest niewielki. Syndyk masy upadłościowej Grupy 3J, czyli głównego wykonawcy budowy w piśmie z 17.X.2012 nie widzi przeszkód do zakończenia odbioru i naciska na szybką decyzję. Ostatnią przeszkodą w odbiorze robót, jak się wydaje, był wicestarosta Jan Grela, ale ten został przez rządzącą większość radnych odwołany ze stanowiska na wniosek starosty Krupy. Czy komisja odbiorowa, której po odwołaniu Greli przewodniczy teraz Rafał Porc, członek Zarządu Powiatu, przestanie widzieć usterki i dokona odbioru?
Nieprawidłowości przy budowie SOR bada Prokuratura Rejonowa w Częstochowie (Prokuratura w Zawierciu prowadzi inne śledztwo, dotyczące ustawiania przetargów w szpitalu). Jak twierdzą nasi informatorzy, już w sierpniu 2012 pracownicy Referatu ds. zamówień publicznych Starostwa Powiatowego w Zawierciu mieli wiedzę o tym, że przygotowują oferty specyfikacji robót „pod konkretne firmy”. Miało to być tematem licznych rozmów w wydziale między pracownikami, czy powinni przymykać oko na nieprawidłowości, ryzykując albo utratę pracy, a l bo to, że sprawą ustawiania przetargów zajmie się prokurator. Chodzi między innymi o dokumenty, w tym notatki służbowe pracowników starostwa, w których potwierdzają, że doszło do antydatowania daty wpływu oferty firmy, która budowała lądowisko dla helikopterów przy SOR. Zgodnie z pieczątką biura podawczego, oferta firmy Bruko-budowa wpłynęła 23.08. Ręcznie dopisano jednak, że było to dzień wcześniej, 22.08. Inaczej oferta Bruko-budowy musiałaby być odrzucona, a tymczasem wygrała. Urzędnik, który ręcznie dopisał datę wpływu 22.08 później napisał notatkę służbową, że do antydatowania oferty zmusiła go przełożona wydziału zamówień publicznych Martyna Bogusz.
31 sierpnia 2012 wicestarosta Jan Grela zwołał naradę pracowników starostwa w sprawie problemów przy budowie SOR. Uczestniczyli w nim Martyna Bogusz naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem i Zamówień Publicznych, Anna Siejka- Kierownik Referatu Zamówień Publicznych oraz inspektorzy Jacek Kalinowski i Marcin Wojciechowski. Jako jedyny problem nacz. Bogusz wskazała temat serwerowni (do tego wrócimy na koniec). Tymczasem od kilku dni w wydziale –co ustaliła redakcja- rozmowy pracowników dotyczyły głównie tematu- czy będą problemy w związku z ustawianiem przetargów przy SOR.
Wokół budowy lądowiska dla helikopterów dzieją się inne dziwne rzeczy. Gdy sprawa odbioru robót przy SOR stawia znaki zapytania zarówno do co jakości robót i jakości nadzoru nad budową Raciborskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne (pełni rolę inwestora zastępczego, z wynagrodzeniem ok. 460 tys. zł) próbuje nadrobić wcześniejsze zaniedbania, pokazując, że jednak wykonuje swoją część pracy rzetelnie. W piśmie do Starostwa Powiatowego 30.X firma pisze: informujemy, że pomimo naszej wielokrotnej prośby, zarówno umowę, jak i ostateczny Kosztorys (budowy lądowiska –przyp. red.) dostarczono nam PO FAKTYCZNYM TERMINIE ZAKOŃCZENIA ROBÓT, czyli w październiku 2012.”
Co jeszcze nas zaskoczy w tej budowie?
SOR nie może funkcjonować bez tlenowni. Potrzebna jest też serwerownia na komputery sterujące. Do dzisiaj ich nie ma. Nie jest nawet ogłoszony przetarg na ich wykonie. Przypomnimy, że już w sierpniu naczelnik M. Bogusz wymieniła problem serwerowni jako ciągle nierozwiązany. Minęły kolejne dwa miesiące i dalej nic. Wydział ciągle nie ogłosił przetargu na te prace.
31. X Raciborskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne (inwestor zastępczy) pisze do starosta, przypominając: roboty budowlane w zakresie serwerowni, tlenowni, drugostronne zasilanie i zakup i montaż tomografu komputerowego wykraczają poza zakres przewidziany dokumentacją techniczną oraz umowami z Wykonawcą robót (Grupa 3J) i Inwestorem Zastępczym (RPI). Jeżeli montaż np. tomografu to jeszcze śpiew przyszłości, dlaczego pewna firma z Krakowa już wykonywała pomiary pod jego montaż? Czyżby znowu najpierw ma być wykonawca, a później przetarg? Budowa SOR przy Szpitalu Powiatowym w Zawierciu pewnie Jeszcze niejeden raz nas zaskoczy.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze