(Zawiercie) Obchody Święta Niepodległości rozpoczęto od spotkania na parkingu przy Miejskim Ośrodku Kultury „Centrum” i przypinania kotylionów. Następnie parada miała wyruszyć przez miasto aż do Pomnika Niepodległości na Cmentarzu Parafialnym w Zawierciu. W istocie paradą okazał się przejazd Jurajskiego Szwadronu Kawalerii im. Jana III Sobieskiego z samochodami pracownika Wydziału Upowszechnienia Kultury, Rekreacji i Turystyki oraz Straży Miejskiej na czele. Za nimi podążali w dorożce: prezydent Ryszard Mach, starosta Rafał Krupa, przewodniczący Rady Miejskiej Edmund Kłósek i reprezentujący partnerskie miasto Zawiercia, Ebensee Josef Piontek wraz z małżonką. Za nimi nie podążył już nikt, bo sporo mieszkańców nie dogoniło ani szwadronu, ani dorożki.
Do parady składającej się z Jurajskiego Szwadronu Kawalerii im. Jana III Sobieskiego z Poręby w barwach 20 pułku ułanów dowodzonego przez porucznika Marka Pałuchę i dorożki wiozącej włodarzy Zawiercia i powiatu, dołączyła przy cmentarzu Orkiestra Dęta CMC Zawiercie S.A. i Kompania Honorowa Komendy Powiatowej Policji. Tak jak w latach poprzednich właśnie przy Pomniku Niepodległości wspominano tych, którzy walczyli i oddali życie za Polskę. W hołdzie dla tych, którzy zginęli w walce o niepodległość odczytano Apel Poległych, a Kompania Honorowa zawierciańskiej policji oddała salwę honorową.
- Dziś, korzystając z wielu wolności obywatelskich, musimy pamiętać, że tę wolność zawdzięczamy naszym przodkom. Ale nie tylko pamięć jesteśmy im winni. Mamy wobec tych minionych pokoleń także inny dług wdzięczności, niż dzisiejsze wieńce, wiązanki i płonące znicze. Naszym zobowiązaniem wobec ich bohaterskiego życia jest troska o nasz kraj i naszą małą ojczyznę. Wszyscy do tej dbałości o nasze najbliższe otoczenie jesteśmy zobowiązani, a nasze powinności – także wobec Zawiercia - powinniśmy realizować na wszelkich możliwych płaszczyznach. Od zachowania porządku w naszej przestrzeni miejskiej, troski o nasze środowisko, aż po sumienną realizację zapisanych w Konstytucji i innych aktach prawnych naszych obowiązków wobec państwa, wobec naszego miasta i wobec osób nam bliskich. Święto niepodległości jest więc wspaniałą okazją do tego by dokonać pewnych podsumowań. By spojrzeć wstecz i zastanowić się, co zrobiliśmy dla Polski. Czy należycie dbamy o nasze najbliższe otoczenie, o nasze Zawiercie? Czy dobrze wykorzystujemy naszą wolność? Czy nasza codzienna praca, społeczne zaangażowanie, czy też służba – jak to ma miejsce w przypadku osób piastujących najznamienitsze funkcje z wyboru i woli społeczeństwa- przynosi zamierzone efekty? Nasze miasto - tak jak inne społeczeństwa - można posługując się pewną przenośnią, porównać do żywego organizmu, który wciąż się rozwija. Mieszkańcy, organizacje pozarządowe, instytucje państwowe i samorządowe są ze sobą powiązane, jak części organizmu i od ich wzajemnej współpracy zależy funkcjonowanie naszego miasta. W tym dniu wszyscy powinniśmy się zastanowić jak o ten żywy organizm -jakim jest nasze miasto - dbamy – powiedział podczas obchodów prezydent Ryszard Mach.
Następnie przed pomnikiem mieszkańcy Zawiercia, przedstawiciele instytucji, organizacji pozarządowych i zakładów pracy, przedstawiciele placówek edukacyjnych złożyli kwiaty i zapalili znicze. Obchody stały się także okazją do wyróżnienia Josefa Piontka z partnerskiego miasta Ebensee, za prowadzoną z motywacji patriotycznych działalność służącą upowszechnianiu i utrwalaniu historii walk wyzwoleńczych. W uznaniu za pamięć i opiekę nad polskim cmentarzem w Ebensee, decyzją Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych oddział Zawiercie na wniosek prezydenta miasta, Josef Piontek z partnerskiego miasta Ebensee w Austrii, odznaczony został odznaką „Za zasługi dla związku kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych” oraz Kombatanckim Krzyżem Pamiątkowym „Zwycięzcom 1945”. Odznaczenia wręczyli: prezydent miasta i przewodniczący Społecznej Rady Kombatanckiej Włodzimierz Gorzelak.
- Jako radny miasta Ebensee chciałem bardzo podziękować za to wyróżnienie. To, że zostałem odznaczony na polskiej ziemi, to także wyróżnienie dla przodków mojej rodziny. Chciałbym państwa zapewnić, że z mojej strony zrobię wszystko, by tragiczne wydarzenia, jakie symbolizuje ten pomnik nigdy nie powtórzyły. Zrobię wszystko, żeby stało się zadość słowom polskiego hymnu „Jeszcze Polska nie zginęła” – powiedział wzruszony Josef Piontek.
Obchody zakończono udziałem w mszy świętej, odprawionej w Bazylice Mniejszej pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła.
MARSZE W STOLICY, W ZAWIERCIU PARADA
Jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości na cmentarzu parafialnym niektórzy komentowali, że to skandal, że parada nie zaczekała na mieszkańców.
- Przyszedłem przed Miejski Ośrodek Kultury, ale tam już parady nie było, więc udałem się prosto pod pomnik – powiedział nam mężczyzna spotkany przy ul. Cmentarnej.
Zdezorientowane były także delegacje niektórych placówek oświatowych, które nie wiedziały czy mają gonić „paradujących” czy dołączyć do nich razem z czekającymi przy pierwszej bramie cmentarza orkiestrą i kompanią honorową, a może czekać przy samym pomniku. Urząd Miejski wyjaśnia natomiast, że w Zawierciu odbyła się parada, która miała charakter widowiska, a marsze były organizowane, ale w Warszawie.
- W naszym mieście nie organizowaliśmy marszów, tak jak to było w Warszawie. Spod Miejskiego Ośrodka Kultury ruszyła parada Jurajskiego Szwadronu Kawalerii, w której udział wziął również prezydent. To wydarzenie miało wymiar widowiska. Możliwe - co teraz analizujemy - niezbyt dosłownie to wyartykułowaliśmy w materiałach promocyjnych, skoro grupka mieszkańców chciała pójść w tej paradzie? Mogło być też tak, że ta część zawiercian po prostu zasugerowała się medialnymi doniesieniami ze stolicy, bo przecież o warszawskich marszach było w środkach masowego przekazu dość głośno? Pewne jest, że w przyszłym roku zrobimy wszystko, by takich sytuacji uniknąć. Natomiast wszystkich, którzy chcieli wziąć udział w tegorocznej paradzie przepraszamy. Czas, ale przede wszystkim troska o bezpieczeństwo nie pozwoliłyby nam zmienić - tak na szybko - wcześniejszych ustaleń – informuje Łukasz Czop. (JB)
Napisz komentarz
Komentarze